Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 03:57
Przeczytaj!
Reklama

Wdał się w awanturę na ulicy. Gdy odwiedzili go policjanci, odkryli domową uprawę konopi...w szafie

Podziel się
Oceń

Dość niespodziewany przebieg miała interwencja policjantów, którzy zostali wezwani do awantury na jednej z jastrowskich ulic. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że 39-latek, który uszkodził auto, a potem wdał się w przepychanki przebywa już w swoim mieszkaniu. Funkcjonariusze podążyli więc za nim, a na miejscu odnaleźli nie tylko podejrzanego.
  • Źródło: KPP Złotów

W tej historii wiele jest nowych wątków, a każdy kolejny wynika z poprzedniego. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia do interwencji na jednej z ulic Jastrowia. Z relacji wynikało, że posprzeczali się tam pomiędzy sobą dwaj mężczyźni. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że oskarżany o uszkodzenie jednego z aut mężczyzna udał się już do domu, a na miejscu pozostał tylko drugi z uczestników zajścia. Policjanci postanowili więc odwiedzić domniemanego sprawcę w jego miejscu zamieszkania. 

- Gdy drzwi do mieszkania otworzył sprawca zajścia, na widok mundurowych, zaczął zachowywać się nerwowo. Nie tylko to zachowanie, lecz także nietypowy zapach wydobywający się z jednego z pomieszczeń, wzbudził szczególną uwagę interweniujących policjantów. Po wejściu do mieszkania policjanci, w jednym z pokoi zauważyli, że w szafie na ubrania zapalone jest światło - relacjonuje mł.asp. Damian Pachuc z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. 

Okazało się, że przeczucie nie myliło funkcjonariuszy. W szafie rzeczywiście znajdowała się mała domowa uprawa konopi. W szafie znajdowało się 8 doniczek z krzakami konopi. Wnętrze szafy oklejone było srebrną folią, a uprawa dogrzewana była lampami. 39-latkowi grozi teraz do trzech lat pozbawienia wolności. 


Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°CMiasto: Złotów

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 8 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: KasiaTreść komentarza: Znajoma mówi ×DData dodania komentarza: 25.04.2024, 00:47Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!Autor komentarza: To tylko postępTreść komentarza: Panie są atrakcyjne. Dlatego dobór kreacji przez tego Pana zrozumiały. Kwiaty i wino już nie w modzie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 21:05Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!Autor komentarza: RTreść komentarza: Obie Panie nosza nazwisko, ktore od razu mowi ze lepiej im nie wierzyc. Znajomy mieszka blisko i mowi ze szczekanie tego psa slychac nawet pod blokiem. Co do interwencji prezesa to rzeczywiscie emocje wziely gory. U mnie na klatce zdarzaly sie dziwne akcje, wrzask kobiety o 2 w nocy itd ale zawsze przed wyjsciem na klatke sie ubieralem...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 20:01Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!Autor komentarza: Dr VirionTreść komentarza: Szaty mają drugorzędne znaczenie. Zapewne umowa tego nie reguluje. Natomiast tu mowa m.in. o ochronie wizerunku. Był w pracy i wykonywał czynności urzędowe lub nie. Tu jest istotą sporu. Stąd taka narracja na zlotowskie.pl.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 16:02Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!Autor komentarza: MrówkaTreść komentarza: Jeśli reprezentował grupę to powinien przywdziać jakieś szaty reprezentacyjne.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:53Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!Autor komentarza: Dr VirionTreść komentarza: Miejscem pracy prezesa spółdzielni jest teren spółdzielni, nie tylko biuro. Zatem przyjąć należy, że czynności podjęte zostały w miejscu pracy. Charakter tych czynności wskazuje zaś, co znajduje też częściowe potwierdzenie w wywiadzie dla zlotowskie.pl, że była to interwencja w interesie szerszej grupy mieszkańców.Ciekawa sprawa z punktu widzenia prawnego.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:19Źródło komentarza: Oda do dupy - odpowiadamy prawnikom!
Reklama
News will be here
Reklama