

Stanisław Wełniak, były burmistrz Złotowa po raz kolejny nie zachował należytych standardów w Sali Sesyjnej. W czasie debaty na temat Funduszy Norweskich powiedział do jednej z uczestniczek "zamknij się kobieto". Wcześniej tego sformułowania użył wobec wiceburmistrz Gminy Miasta Złotów.
Debata na temat Funduszy Norweskich wzbudziła spore emocje, choć większość jej uczestników umiała nad nimi zapanować. Niechlubnym wyjątkiem był były burmistrz Złotowa Stanisław Wełniak, który wypalił do jednego z uczestniczek spotkania "zamknij się kobieto". Zdanie to zbulwersowało uczestników spotkania, ale i internautów, bowiem transmisja odbywała się również w sieci.
Złotów to miasto czerwonych szpionów po wojnie pełno tych komuchów tu przyjechało
Wpis z Facebooka, prawda, której nie lubi Wełniany:
Panoramiczne kino "RODŁO", na 400 miejsc, oddano do użytku w 1975 roku, komu to przeszkadzało? Otwierane hucznie przy obecności ówczesnego Przewodniczącego Rady Państwa prof. Henryka Jabłońskiego. Pomalowano nawet front Szkoły Nr.1. Odpowiedz na to pytanie zapewne Złotowianie znają, ale boją się powiedzieć. To zawdzięczamy St. W. , byłemu Naczelnikowi miasta Złotów w latach 1981-1990 i Burmistrzowi w latach 1994-1990, mianowanemu w okresie Stanu Wojennego, a obecnie radnemu Rady Miejskiej. To właśnie On był " ojcem chrzestnym" likwidacji Domu Kultury i Kina o pięknej nazwie "RODŁO". Dokonano tego w błyskawicznym tempie, jak w Chinach za czasów rewolucji kulturalnej. Kino istniało 29 lat. Budynek kina zburzono w 2004 roku. W tym miejscu powstał "blaszak" firmy H.S. , który został sprzedany firmie Tesco, a następnie Netto. Smutna to prawda, ale prawda.
Znam ten wpis. To popierdułkowe wpisy. To smutne jak ta nasza inteligencja lokalna uprawia konformizm od czasu do czasu udając, że coś jej się niepodoba.
Lokalne bladzie ze strajku niektórych kobiet wprowadziły ten patologiczny zwyczaj.
W referendum lokalnym można odwołać całą radę a nie pojedynczego radnego
Pojedynczego radnego nie można odwołać, nawet jeśli został wybrany w wyborach większościowych i w jednomandatowym okręgu. Ale można odwołać całą radę, przeprowadzając referendum.
https://www.rp.pl/ustroj-i-kom…
Radni są dla ludzi, nie odwrotnie.
Zachowanie niegodne radnego. Kodeks jasno formułuje granice wolności wypowiedzi radnego. Przewodniczący rady powinien wyciągnąć konsekwencje zapisane w kodeksie.
Przecież przewodniczący rady miejskiej nie będzie karał swojego patrona. Na sesji rady miejskiej takie teksty padały już w kierunku zastępcy burmistrza, i przewodniczący przecież nic nie zrobił. Nie zrobił nic w trakcie sesji - gdyby przypadkiem jakimś cudem nie usłyszał, ani po sesji, gdzie zapewne już do niego to dotarło. Więc wybaczcie, nic z tym nie zostanie zrobione. Złotowska gazeta też ni słowem nie wspomniała o takim incydencie.
Pewne osoby mogą po prostu więcej. Aż strach się bać gdyby takie słowa padły z drugiej strony sporu. To dopiero byłaby awantura. A tak to co? No nic! Koledzy klubowi też przecież nic nie zrobią. Pewnie nie słyszeli. Są równi i równiejsi.
Swoją drogą przewodniczący rady był bardzo aktywny w trakcie debaty - nie zabrał głosu w jakiejkolwiek sprawie, a trochę ich zostało poruszonych. Pewnie rozmyślał, co mu się bardziej opłaci w kontekście wyborów burmistrzowskich 2023.
Przecież po to wymienili przewodniczącego, za poprzedniego takie numery by nie przechodziły...
Przewodniczący rady i klubu powinni wyciągnąć konsekwencje wobec delikwenta. Czy wystarczy odwagi? Wątpię.
Czekam na decyzję klubu. Radny powinien zostać ukarany!
Inaczej nie potrafi nie kontroluje się ... należałoby przeprosić ale ten model tak ma. Widocznie wyborcom to nie przeszkadza.
Jajco mnie obchodzi, co ten element ma do przekazania, jako radny nie ma prawa tak traktować mieszkańców miasta!!! Co zrobicie kiedy was, lub waszą mamę potraktuje w ten sposób???
Osiedlowa paka głosuje na Wełniaka - hasło sprzed lat pewnie wciąż aktualne. Paka.
Co dla jednych jest skandalem dla innych normą społeczną. Jestem ciekawy jak projektują sobie to radni, ktorzy przysięgli wierność naczenikowi?
To, popisy radnych, oklaskiwanie samych siebie - piękna żenada, na którą patrzyły setki (!) mieszkańców.