Jakub Pieniążkowski, jeden z dwóch pozostałych w grze kandydatów na stanowisko burmistrza Złotowa nie weźmie udziału w telewizyjnej debacie organizowanej przez TV Asta. Mieszkańcy Złotowa muszą więc ocenić czy Jakub Pieniążkowski jest dobrym kandydatem (prawdopodobnie) na podstawie smaku kawy, którą chętnie częstował jeszcze kilka dni temu w towarzystwie sprzyjających mu osób. Ot, taka złotowska specyfika, że zamiast dyskusji na programy i wizje, cenniejszy jest populizm.