30 procent szpitali w Polsce to nadmiar. Ta brutalna diagnoza rzuca nowe światło na sytuację szpitala w Złotowie, który od dwóch lat zmaga się z problemami finansowymi i organizacyjnymi. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda w niedawnym wywiadzie dla Medonetu nie pozostawiła złudzeń. To nie jest nowa retoryka w polskiej polityce zdrowotnej. Już wcześniej minister Bartosz Arłukowicz wypowiadał podobne słowa, sugerując samorządowcom zamknięcie dwóch szpitali i przyjście po mniejsze środki na trzeci. Teraz jednak czas jest inny a metoda redukcji bez zmian. Reforma szpitali została przyjęta przez Radę Ministrów jako warunek wypłaty dwóch miliardów złotych z pożyczki zaciągmiętej przez rząd zwanej Krajowym Planem Odbudowy, a ministerstwo otwarcie mówi o konsolidacji, przekształceniach i planach naprawczych dla zadłużonych placówek.