Na naszych ulicach pojawiły się tysiące plakatów. Do naszej redakcji zaczęły wpływać pierwsze informacje, że niektóre z nich umieszcza się w różnych miejscach z naruszeniem prawa własności. Przykładem materiały Doroty Banaś z PiS, które zostały zawieszone bez uzyskania zgody właściciela jednej z posesji na terenie Złotowa. Co zrobić w takich przypadkach? Uwaga! Sami nie możemy ich usunąć, bo kandydat może zgłosić to na policję i będzie grzywna. Co więcej, możliwy jest nawet areszt w przypadku materiału wyborczego o większej wartości. Co zatem?