Organa ścigania III RP prowadzą dochodzenie w sprawie używania znaku Rodła. To nie prima aprilis. Pewne osoby zarejestrowały go jako „znak towarowy” (m.in. w Niemczech i Hiszpanii), wynajęły kancelarię prawną i uruchomiły lawinę proceduralną. Opowiada o tym Tadeusz Szczyrbak, którego „grilluje” policja i prokuratura w Polsce.