Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 15 listopada 2025 20:57
Reklama

105 rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego - Maksymilian Olszewski

Podziel się
Oceń

Powstanie Wielkopolskie to szczególny zryw narodowy w historii Polski. Jego wyjątkowość polega na tym, że był to czyn zbrojny zakończony sukcesem. Przy kolejnych obchodach rocznic (wybuch 27 grudnia 1918 - Poznań, symboliczne zakończenie 16 lutego 1919 – pokój w Trewirze) wspomina się z reguły polityków z nim związanych (np. Ignacego Jana Paderewskiego), jego dowódców (np. Stanisława Taczaka) i najważniejsze bitwy (np. o poznańską „Ławicę”). W cieniu tego pozostają zwykli żołnierze. Z reguły nie wymienia się ich z nazwiska. To sprawia, że pozostają anonimowi także w lokalnych społecznościach. Do tego grona należy Maksymilian Olszewski, którego dane personalne w dokumentach archiwalnych brzmią z niemiecka: Max Olschewski urodzony w Krojanke.

Zapewne właśnie w oparciu o tego rodzaju zapisy buduje swój przekaz o niemieckości zachodniej Krajny pewien profesor, którego nagrodził jakiś czas temu były polityk Unii Wolności i jednocześnie jeden z liderów Zjednoczonej Prawicy. Tak naprawdę Maksymilian Olszewski urodził się w 1897 roku w polskiej Krajence, która była wówczas jedynie pod niemieckim (pruskim) zaborem. Był Polakiem i katolikiem. Walczył i zginął w Powstaniu Wielkopolskich, mimo że pewien ceniony profesor zaliczył go w swojej publikacji do ofiar I wojny światowej!

Rodzice Maksymiliana Olszewskiego  nosili imiona Józef i Paulina. Niewątpliwie był wychowywany w duchu patriotycznym. Twierdzenie to można oprzeć na fakcie, że w momencie wybuchu Powstania Wielkopolskiego przystąpił do niego na ochotnika. Co więcej, znalazł się w oddziale jednego z najodważniejszych i odznaczających się największą brawurą dowódców. Mowa o podporuczniku Pawle Cymsie, którego formacja wchodziła w skład Batalionu Gnieźnieńskiego. W tym oddziale powstańczym Olszewski służył w stopniu szeregowca. Zapewne otrzymałby awanse, medale oraz inne dowody uznania za walkę na rzecz Ojczyzny. Niestety jego młode życie zakończyło się przedwcześnie.

Maksymilian Olszewski był jednym z uczestników marszu wyzwoleńczego grupy Pawła Cymsa, który zapisał się dość mocno w tradycji Powstania Wielkopolskiego (1-6 stycznia 1919). Rozpoczął się on w Gnieźnie i wiódł m.in. przez Trzemeszno, Mogilno, Strzelno, Kruszwicę do Inowrocławia. Mógł jednak nie dotrzeć do tej ostatniej miejscowości. W Strzelnie do P. Cymsa dotarł bowiem wydany przez Komisariat NRL rozkaz natychmiastowego wstrzymania dalszych działań. Doszło nawet do spotkania Cymsa z przedstawicielem NRL Feliksem Koszutskim. W tle tych zabiegów była chęć pertraktacji z Niemcami. Ostatecznie jednak zwyciężyła myśl wojskowa.

Plan zdobycia Inowrocławia realizowały dwie grupy uderzeniowe. Pierwszą dowodził Michał Zabdyr – jej zadaniem było zająć koszary niemieckiej artylerii na wschodnim skraju miasta, opanować centrum i kontynuować atak w kierunku koszar piechoty. Drugą kierował Paweł Cyms. Stawiała ona sobie za cel zdobycie dworca kolejowego, a następnie (wspólnie z 300 ludźmi zmobilizowanymi w Mogilnie, pod dowództwem Izydora Włodarka, oraz oddziałem barcińskim Aleksandra Jakubowskiego) zaatakować koszary niemieckiego 140. pułku piechoty. Planowany atak rozpoczął się nad ranem 5 stycznia 1919 roku.

Ostatecznie planowanych celów nie zdobyto. Nie przeszkodziło to jednak w opanowaniu samego Inowrocławia. Warto podkreślić, że stało się tak mimo ingerencji polityków, którzy, poza plecami dowódców powstańczych, zawarli z Niemcami wstępne porozumienie ustalające podział miasta na część wschodnią – polską i zachodnią – niemiecką. Tylko stanowcza postawa Pawła Cymsa sprawiła, że plan ten nie wszedł w życie.

Walki o Inowrocław zakończyły się zawieszeniem broni, które zawarto w nocy z 5 na 6 stycznia 1919 roku. Pozwalało ono na opuszczenie miasta przez Niemców z bronią w ręku. Jednocześnie umożliwiało przejęcie Inowrocławia przez Polaków (6 stycznia 1919 r. o godzinie 22.00). Słodycz zwycięstwa przeplatała się jednak z goryczą. Chodzi o cenę jaką przyszło zapłacić za osiągnięcie tego sukcesu militarnego. Straty po stronie polskiej wyniosły bowiem 47 żołnierzy i 6 osób cywilnych. Straty niemieckie wyniosły natomiast 14 zabitych. Wśród poległych 5 stycznia 1919 roku był również Maksymilian Olszewski – Polak urodzony w Krajence. Jego ofiara nie jest znana szerzej na Krajnie. Na szczęście o jego heroizmie przypomina pomnik w Inowrocławiu, na którym wymienione zostało jego nazwisko. 

 

ps. szukam fotografii Maksymiliana Olszewskiego, chciałbym umieścić jego notkę biograficzną w Izbie Pamięci w Krajence. Przypominam, że miałem zaszczyt ją współtworzyć. Powstała dzięki przychylności Burmistrza Miasta i dyrekcji Szkoły Podstawowej w Krajence. Mieści się na obszarze tej ostatniej. Zapraszam do kontaktu osoby, które mają wiedzę na temat historii naszego regionu.

 

 

 

Źródła:

 

S. Józefiak, Wykaz Poległych i zmarłych za Polskę w latach 1918-1921, Poznań 2020

M. Rezler, Marsz wyzwoleńczy P. Cymsa, 1-6 stycznia 1919, IPN

Kujawy Zachodnie w Powstaniu Wielkopolskim 1918-1919, Inowrocław 2017

Lista strat Powstania Wielkopolskiego od 27.12.1918 r. do 8.03.1920 r. Monografie Politechniki Koszalińskiej nr 157, Koszalin 2009


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 16 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Coś jest na rzeczy ojciec wprowadził się do Jastrowie w latach pięćdziesiątych opowiadał że po wojnie w podwórzach tej piekarni lub okolicach znaleziono zwłoki ludzkie podtopione w szambieData dodania komentarza: 11.11.2025, 12:10Źródło komentarza: Zbrodnia w Jastrowiu - zapomniany obóz, zapomniana historiaAutor komentarza: Ukrainiec to ZDRAJA POLSKI-PODPALACZ I OSZUSTTreść komentarza: Fałszywa wiedza Ukraińca to KŁAMSTWO BEZCZELNE PRZECIW POLSKIM CZEKOLADKOM,CZEKOLADOM I WYROBOM CZEKOLADOWYM,KTÓRE SĄ Z NAJLEPSZEGO KAKAO .WEDEL I WAWEL MAJĄ NAJLEPSZE WYROBY NA ŚWIECIE. Ukraina to tylko podróbki na margarynie i duzo zapachów,żeby nie odróżnić smaku polskich i ukr podróbek. A mendy ukr.wypisują tu paszkwile przeciw polskim czekoladkom. Kupując,zawsze czytaj,kto wyprodukował aby nie nażreć się świńskich podróbek z Ukrainy.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:43Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: DanielTreść komentarza: Witaj, Jestem osobą, która oferuje pożyczki międzynarodowe. Mając kapitał, który zostanie wykorzystany do udzielania pożyczek między osobami fizycznymi w zakresie od 2 000 do 5 000 000 EUR w perspektywie krótko- i długoterminowej, wszystkim poważnym osobom będącym w rzeczywistej potrzebie, oprocentowanie wynosi 3% rocznie. „udzielanie pożyczek finansowych, kredytów na nieruchomości, kredytów inwestycyjnych, kredytów samochodowych, kredytów osobistych. Jestem dostępny, aby zadowolić moich klientów w ciągu maksymalnie 1 dnia od otrzymania formularza zapytania. Żadnej poważnej osoby do wstrzymania się Szybka odpowiedź: [email protected] WhatsApp; +37125977716Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:33Źródło komentarza: Groteskowe tłumaczenie się przedstawicieli władz powiatu złotowskiego!Autor komentarza: do JolciTreść komentarza: te czekoladki to są z z różnych tłuszczów plus zapach.W nich nie ma kakaa.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:25Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: co tu jeszcze robisz w Polsce? chcesz podpalac?Treść komentarza: pierdoły piszesz ukraińcu.won z PolskiData dodania komentarza: 10.11.2025, 11:18Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: Wiedza to podstawaTreść komentarza: Słodycze z Ukrainy są bardzo dobre, dużo lepsze od ,,naszych" sprzedanych niemcom i szwajcarom markom, które nas trują takimi składnikami jak: syrop glukozowy, karmelizowany syrop cukrowy, skrobia sojowa DMO, GMO, Kwas cytrynowy (e 330) ,woskowina syntetyczna carnauba (e 903) , guma arabska (e 414),kwas mlekowy (e 270), aragen (e 407) ,aromat cytrynian trisodowy (E 331) , tłuszcz palmowy dekstryna , maltodekstryna , skrobia modyfikowana, cytrynian sodu (e 331) , koszenila/karminy (e 120) ,kurkumina (e 100(i)), dwutlenek tytanu (e 171) ,indygotyna (e 132),beta-apo-karotenal (e 160e) błękit brylantowy fcf (e 133) ,wosk carnauba (e 903) , estry kwasów tłuszczowych i poliglicerolu (e 475) cukier karelizowany, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, laktoza, serwatka w proszku, skrobia, tłuszcz roślinny, substancja żelująca, emulgatory (lecytyna sojowa, E442), barwniki (E100, E120, E133, E160e, E171), dekstryny, substancja glazurująca (wosk carnauba), olej roślinny, sól, KOSZENILA OZNACZANA JEST SYMBOLEM E120, a inne funkcjonujące nazwy to karmina i kwas karminowy. Uwaga nie mylić z barwnikiem czerwień koszenilowa oznaczanym jako E124. Koszenila jest to naturalny barwnik pochodzenia zwierzęcego, więc wegetarianie i weganie nie powinni spożywać produktów barwionych koszenilą. Obecnie pozyskiwany jest z czerwców kaktusowych czyli czerwonych owadów pluskwiaków, zamieszkujących Amerykę Południową i Meksyk i jak sama nazwa wskazuje żyjących na kaktusach. Dawniej koszenila była również uzyskiwana z czerwców polskich, a w eksporcie barwnika, który wtedy stosowany był głównie w przemyśle tekstylnym, prym wiodła Rzeczpospolita Obojga Narodów. Po odkryciu w Ameryce czerwców kaktusowych, Polska produkcja zaczęła być wypierana przez tańszą nowość. Sam barwnik powstaje z ekstrakcji kwasu karminowego z ciała owada i zmieszaniu go z solami glinu lub wapnia. Pozyskiwanie barwnika z czerwców ogranicza się do wystawienia ich na działanie wysokiej temperatury, czy to pod postacią wrzątku, światła słonecznego czy pary wodnej. Obecnie barwnik ten stosuje się w przemyśle spożywczym (napoje alkoholowe, sosy, nadzienia owocowe, mięsa, wypieki, jogurty i polewy) i kosmetycznym (cienie do powiek, szampony, tusze do rzęs) a jego wielką zaletą jest naturalne pochodzenie, dzięki czemu wyparł z użycia niektóre syntetyczne barwniki (np. alizarynę). Sama koszenila nie jest szkodliwa, ale zanieczyszczony ekstrakt może powodować m.in. wstrząs anafilaktyczny bądź katar sienny czy pokrzywkę. Koszenila w podsumowaniu: • stosowana jako środek odstraszający mrówki • nieodpowiednia dla wegetarian i wegan • działania niepożądane • surowiec może wywoływać obrzydzenie • produkcja powoduje cierpienie zwierząt (pluskwiaki to też zwierzęta) E 133 - BŁĘKIT BRYLANTOWY FCF - syntetyczny niebieski barwnik stosowany przy produkcji napojów, produktów z żelatyny, płatków śniadaniowych, deserów i kremów do ciast a nawet groszku konserwowego. Efekty niepożądane np. reakcje alergiczn, nasilenie astmy czy pokrzywki. Błękit brylantowy E 133 może powodować silną reakcję alergiczną i podrażniać jelita. Jest podejrzewany o działanie rakotwórcze. Z tych względów jest zakazany w produkcji żywności np. w Szwajcarii. Barwnik ten kryje się niemalże we wszystkich słodyczach i napojach o intensywnie niebieskim kolorze. Występuje między innymi w tak popularnych produktach jak M&Ms czy Skittles oraz w smerfowych lodach. Jak się chronić? Największą niewiadomą są mocno kolorowe drażetki czy żelki na wagę i lody gałkowe, które są sprzedawane bez etykiet, a w składy nikt nie wnika. Tam mogą się kryć zarówno barwniki z grupy Southampton jak i błękit brylantowy. Dziewne jest jednak to, że ludzie nie rozumieją dlaczego są takie duże kolejki do usług onkologicznych.Data dodania komentarza: 9.11.2025, 11:42Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.
Reklama
Reklama