Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 4 września 2025 12:17
Reklama

Dzień z życia "pisowskiej dyktatury"

Podziel się
Oceń

Po wzorcowej demokracji, która panowała za rządów PO-PSL (o czasach komuny i postkomuny z SLD nie wspominając) pozostały tylko zgliszcza.

Kiedyś szło się do urzędu, w poczekalni brało się do ręki "niezależne" od rządzących gazety, które korzystały ze swobody wypowiedzi i państwowych reklam. Czytało się w nich o złotej erze, którą zafundowali Polakom ówcześnie rządzący. To były czasy! Ludzie starsi chodzili do lekarza jedynie dla rozrywki (zabawa rozpoczynała się nocną kolejką w poczekalni), policjanci grali z protestującymi w paintball (dla lepszej zabawy broń mieli tylko policjanci, a kulki z farbą zastępowano gumowymi odpowiednikami), politycy rządzący udzielali korepetycji dziennikarzom (słynne zajęcia w środku nocy przy śmietniku), niezawisłe sądy orzekały kary więzienia za przerywanie wykładów komunistycznych bandytów, w restauracji "Sowa i Przyjaciele" można było zjeść "ośmiorniczki" z rządzącymi (i zrobić przy okazji interes życia lub "laskę" Amerykanom), długo można tak wymieniać. Panowała złota wolność! Teraz jest wielka smuta. W najlepsze bowiem rozwija się dyktatura firmowana przez Jarosława Kaczyńskiego.

Cenzura, godzina milicyjna/policyjna, wojsko na ulicach, tysiące aresztowanych, zakazy wyjazdu z kraju. Taka rzeczywistość panuje obecnie w III RP. Oczywiście reżim stara się uwiarygodnić, pokazać całemu światu, że w Polsce panuje normalność. W tym celu stosuje różne podstępy. Ostatni przykład to koncert zespołu "The Rolling Stones". Nieprzypadkowo "Kaczyści" umożliwili kilku desydentom dojazd na spotkanie z Jaggerem (USA)! Celowo nie przeszkadzali! Wspominam o tym, bo na koncercie był m.in. przywódca duchowy antykaczystowskiej partyzantki na powiat złotowski i Łobżenicę.Dla rozprowadzających znicze przed sądami, guru i bohater! Dla pozostałych zwykły leszcz, który w dodatku nie przewidział, że orędownicy obecnej dyktatury wykorzystają jego udział w koncercie dla swoich niecnych celów.

Przyznam, że jestem pod wrażeniem postawy tego człowieka. W internecie plują na niego od najgorszych. Przypominają przodków, którzy za krwawej komuny przysięgali "strzec bezpieczeństwa i porządku publicznego", którzy z dumą nosili legitymację seria E... On na to nie zważa. Konsekwentnie prowadzi walkę przeciw "kaczystowskiej dyktaturze". Oczywiście głównie w ramach drugiego obiegu, a więc za pośrednictwem punktu skupu surowców wtórnych, bo to właśnie do tej "konspiracyjnej meliny", cyklicznie każdego tygodnia, trafia "bibuła lokalna" z jego ambitnymi tekstami.

Ten "niezłomny bojownik o wolność i demokrację" ma pewną słabość. Boi się o innych obrońców "zagrożonych praw konstytucyjnych". Boi się m.in. o swojego dobrego kumpla, który zasad demokracji uczył się w Komitecie Miejskim PZPR w Złotowie oraz Komitecie Wojewódzkim PZPR w Pile. Boi się zupełnie niepotrzebnie. To bowiem prawdziwy "leśny" ("leśny ojciec"/"leśny dziadek" *proszę odpowiednie skreślić). Wystarczy wejść na jego profil FB. Na udostępnionych fotografiach zwierzyna leży pokotem. Interesujące, że ostatnio nawet portale internetowe leżą przed nim pokotem, ostrzelane groźbą zastosowania środków prawnych za publikację nieprzychylnych materiałów, rzecz jasna nieprzychylnych wobec "niezłomnego obrońcy wolności słowa". Nie ma z nim żartów, "Kaczyści" muszą się go bać!

Nie ma złudzeń, że "pisowska dyktatura" narusza "system demokratyczny", który przy "okrągłym stole", w oparach lepszych fajek i markowej wódki, budowali m.in. towarzysz Kiszczak i komunistyczna agentura. Widać również, że także w powiecie złotowskim mieszkają ludzie, którzy tego systemu gotowi są ofiarnie bronić i zań umierać. Oczywiście w tej walce nie są sami. Komisarze Unii Europejskiej (wzorem komisarzy z ZSRR) interweniują. Niewykluczone więc, że modły wznoszone przed budynkami sądów, które odbywają się w poświacie palących się zniczy, zostaną kiedyś wysłuchane.

Być może ich pośredni adresaci, komisarze UE, dojrzeją do radykalnych rozwiązań i zastosują np. ustawę o tzw. "bratniej pomocy". Kiedyś tak czynili sowieci na Węgrzech (1956) i Czechosłowacji (1968). Dlaczego nie mieliby tego zrobić marksiści z UE? Dawni marksiści z dawnego Bloku Wschodniego czekają wszak na pomoc, krwawią, są torturowani, umierają w lochach (złośliwi realiści napiszą, że chlając drogą "wódę" i łowiąc ryby na Lofotach).

Wypada zauważyć, że w XVIII w. nasi sąsiedzi byli bardziej skłonni do obrony demokracji w Polsce. Przypomnieć również, że w 1772 r. Krajna doświadczyła niebywałej łaski, która spłynęła ze strony przodków przyjaciół/ziomali z Gifhorn. Może historia się powtórzy?

Tymczasem warto zaszyć się gdzieś w pałacu budowanym na obszarze natura 2000 (dzięki opinii obrońcy Puszczy Białowieskiej powstaje taki przybytek). Ustawić na full płytę "The Rolling Stones". Najlepiej utwór "Gimme Shelter" (ponoć skutecznie płoszy ptaki). Włączyć internet. Przypomnieć sobie "demokratyczne rządy" PO-PSL. Inwigilacje, wielomiesięczne areszty bez wyroków, tajemnicze samobójstwa, umorzenia prokuratorsko/sądowe w głośnych sprawach, afery, wyłudzenia, ośmiorniczki itd. Gwarantuje, będą ciary!

 

Piotr Tomasz

Prawnik, Dziennikarz, Emigrant

Osoba represjonowana w okresie rządów PO-PSL


Napisz komentarz

Komentarze

aa 06.08.2018 15:03
Po przeczytaniu jestem pewien ze dobrze zrobilem i wyjechalem od chorych ludzi w tym kraju.

Anna 27.03.2017 22:39
Brak słów na was ludzie !!!!!!!!!!Pojęcia nie macie o niczym. Ten człowiek zgotował piekło wszystkim zwierzetom. Nie wie gdzie sie podziało drobnostka 1 mln zł i 300 psów , operują technicy a często też zupełnie nawet nie . Co jest przestępstwem,. Nawet nie wiecie jaki los tym zwierzetom zafundował za cięzkie pieniądze które dostaje na ich utrzymanie. Dał im głod, ból, cierpienie, strach i okrutna śmierć. WIęc najpierw się kobieto wyposaż w wiedzę. na całe szczęscie był Dyrektor NIK - przerażony zresztą tym co usłyszał . A wychodzili ludzie którzy byli zależni od publicznego transportu przedstawiciele innych gmin i organizacji, oraz sam lek powiatowy i woj poniekąd wspólwinni tego stanu. Zna Pani powiedzenie na złodzieju czapka gore? to własnie tak było

pochmurnie

Temperatura: 24°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 18 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: NNTreść komentarza: Kawka i ciasteczko zrobiły swoje teraz tylko kłamać ludkom ile się da i ładować w swoją kieszeń ile się da .Pozdrawiał idio tów co ego kawkę pili.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 12:02Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: Obserwator.Treść komentarza: Poza głupawymi uśmiechami i nerwowym tonem głosu to pan magister od fikołków nie prezentuje nic ciekawego .Podobnie jak jego zastępca ,który jest wyspecjalizowany w wykorzystywaniu WOPROWSKICh składek . Błędy ,brak znajomości przepisów. Może warto by wspomnieć ile kasy z budżetu nabili sobie owi panowie . Mało tego jak się ma w okoł siebie Radnych ,którzy dzięki piastowanym funkcjom zapewnili sobie stały dochód na spłacanie zaciągniętych kredytów ,to brawo Wyborcy .Zostaliście zwyczajnie nabici w butelkę.Pulit może święty nie był ,ale miał jaja nadając kierunek rozwoju miasta i jego przyszłości .Dziś nawet urzędnicy za kulisami śmieją się z obecnej władzy,Nazywając ich nieudacznikami i dorobkiewicza mi.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 10:37Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: Analiza tekstuTreść komentarza: Testuję agentów AI i uczę ich złotowskich klimatów. Tak na pytanie o interpretację tego artykułu odpowiedział Claude Sonnet 4.0 Thinking. Analiza artykułu o wydarzeniach na sesji w Złotowie Przedstawiony artykuł zawiera szczegółową krytykę burmistrza Jakuba Pieniążkowskiego za sposób prezentacji danych podczas sesji Rady Miejskiej w Złotowie z 28 sierpnia 2025 roku. Autor formułuje zarzuty dotyczące manipulacji informacyjnej i wprowadzania w błąd radnych oraz mieszkańców. Główne zarzuty wobec burmistrza Fałszywe zestawienie okresów kadencji: Porównanie roku 2014 (0 zł) z 2024 rokiem (ponad 3 mln zł), mimo że Adam Pulit objął stanowisko burmistrza dopiero 8 grudnia 2014 Przypisywanie "zerowych" wyników roku 2014 Pulitowi, podczas gdy faktycznie odpowiadał za nie poprzedni burmistrz Stanisław Wełniak Prezentowanie osiągnięć 2024 roku jako własnych sukcesów, choć Pieniążkowski objął urząd dopiero 9 maja 2024 Manipulacja wizualna i merytoryczna: Używanie nieprawdziwego logo "Wielkopolskie Zdroje" dla okresu 2014 roku Prezentowanie projektów pod zmienionymi nazwami, aby ukryć ich rzeczywiste pochodzenie z wcześniejszych kadencji Brak rozróżnienia między projektami zaplanowanymi przez poprzednią administrację a własnymi inicjatywami Reakcja radnych Autor krytykuje bierność radnych, którzy według niego "połknęli przynętę w całości" i nie zareagowali na oczywiste manipulacje. Szczególnie zaskakuje go brak reakcji ze strony radnych znających kulisy poprzedniej kadencji oraz "czołobitność" radnych popierających burmistrza. Postulowane działania Artykuł zapowiada złożenie oficjalnego wniosku do Urzędu Miejskiego o udostępnienie szczegółowych informacji dotyczących: Danych o tym, kto i kiedy składał wnioski o środki zewnętrzne Informacji o podpisywanych umowach i ich wartościach Weryfikacji rzeczywistego udziału poszczególnych administracji w pozyskiwaniu funduszy Ocena retoryki i argumentacji Artykuł charakteryzuje się ostrą, publicystyczną retoryką, używając określeń takich jak "podła manipulacja", "zuchwałość" czy "cwane szaleństwo". Autor przedstawia konkretne fakty (daty objęcia urzędu, kwoty), ale łączy je z silnie wartościującymi komentarzami dotyczącymi intencji i charakteru burmistrza. Tekst zawiera również zapowiedź dalszych działań kontrolnych, co sugeruje, że sprawa może mieć dalszy ciąg w postaci formalnych wniosków i weryfikacji przedstawionych danych.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 09:44Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: kosTreść komentarza: Pieniazkowski, posłuszny uczeń Wełniaka, leczy swoje kompleksy kłamstwami, nic nowego, jako radny tez kłamał. Zabawne w tej obecnej propagandzie jest to ze tym rokiem 2014 dokopał właśnie Wełniakowi :)Data dodania komentarza: 4.09.2025, 07:58Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: odpTreść komentarza: No nie, ale jestData dodania komentarza: 4.09.2025, 07:42Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: Widziały gały co brałyTreść komentarza: Gość przychodzi na debatę do lokalnej kablówki i oświadcza, że od 16 lat jest samorządowcem. A gdy przychodzi termin decydującej debaty jak tchórz unika spotkania i ostatecznie się nie pojawia, mimo że miał do dyspozycji połowę czasu wyłącznie dla siebie. Zamiast tego sprzedaje ludziom farmazon, że ważniejsze jest dla niego pojenie darmową kawą o godzinie 20:00 cyganerii na rogu Kościelnej i Obrońców Warszawy. To już samo w sobie daje społeczeństwu wyraźny sygnał, że czapka mu na głowie gore, facet jawnie konfabuluje. I mimo tego społeczność Złotowska decyduje się wpuścić do urzędu taki przypadek. Może więc lepiej postawić pytanie, czy ze społeczeństwem wszystko jest w porządku?Data dodania komentarza: 3.09.2025, 21:18Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?
Reklama
Reklama