Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 3 sierpnia 2025 00:41
Reklama

W okolicach Krajenki znaleziono fragment pociągu pancernego!

Podziel się
Oceń

Historia to niezwykle dynamiczna dziedzina nauki. Dlatego stawianie kropki i zamykanie pewnych jej fragmentów zawsze rodzi niebezpieczeństwo, że za chwilę nastąpi konieczność zweryfikowania rzucanych w przestrzeń słów. Tak może stać się w przypadku historii walk o Krajenkę w styczniu 1945. Wszystko za sprawą pracowników interwencyjnych, którzy podczas porządkowania terenu przy nasypie linii kolejowej Chojnice – Piła dokonali ciekawego odkrycia.

Na wstępie artykułu warto zacytować krajeńskiego historyka-regionalistę, Henryka Brodziaka, który w opracowaniu Krajenka miasto i gmina (Krajenka 2001) tak opisywał walki o miasto. „Walki o Krajenkę rozpoczęły się późnym wieczorem w niedzielę, dnia 28 stycznia. Piechota oddziałów radzieckich zaatakowała miasto od strony Augustowa, Śmiardowa, Czajcza i Wąsosza. Po stronie niemieckiej włączyły się dwa pociągi pancerne. Jeden z nich zatrzymał się na torze obok przejazdu kolejowego Krajenka – Wąsosz. Drugi na wysokości wsi Łońsko. Obrona niemiecka nie była szczelna i już w nocy do miasta wdarła się grupa żołnierzy radzieckich. Podczas walk pierwszej nocy poległo kilkunastu żołnierzy radzieckich, głównie w okolicy nastawni kolejowej i na polu rolnika Skrentnego. Kilkunastu żołnierzy radzieckich zostało też rannych. Dla nich zorganizowano szpital polowy w domu mieszkalnym przy ulicy B. Domańskiego 5 (w tym czasie Horst Wessel Str.). Walki w mieście trwały jeszcze następnego dnia. Działa radzieckie ustawione w Barankowie prowadziły pojedynek z niemieckim pociągiem pancernym stojącym obok gospodarstwa rolnika Schuddy w ciągu godzin przedpołudniowych 29 stycznia. Ostatecznie pociąg pancerny został trafiony w wagon amunicyjny. Detonacje trwały przez parę godzin. Siła wybuchów była tak wielka, że jeden z żołnierzy załogi pociągu został odrzucony na kilkadziesiąt metrów i jego zwłoki przez kilka dni wisiały na przewodach telefonicznych”. Według regionalisty-historyka, drugi pociąg pancerny wycofał się w kierunku Chojnic.

W kontekście znaleziska oraz przytoczonego opisu można przyjąć trzy hipotezy:

Pierwsza, że pociąg pancerny nr 1 nie został zniszczony tuż przy drodze Krajenka – Wąsosz, stało się to nieco dalej, na wysokości wsi Łońsko,

Druga, że pociąg pancerny nr 1 został zniszczony przy drodze Krajenka – Wąsosz (czyli tak jak opisuje H. Brodziak), a znaleziony fragment pochodzi od pociągu pancernego nr 2, który został uszkodzony/zniszczony koło Łońska. Według Brodziaka odjechał w kierunku Chojnic

Trzecia wersja jest taka, że Krajenki bronił tylko jeden pociąg pancerny i został zniszczony bliżej Łońska, czyli nie przy szlaku Wąsosz – Krajenka.

Oczywiście każda z przedstawionych hipotez może być prawdziwa. Odpowiedź która z nich jest niezwykle trudna. Sprawy nie ułatwiają także zachodnie publikacje oraz nieliczne wspomnienia mieszkańców Ziemi Krajeńskiej. Na przykład Christopher Duffy w publikacji „Czerwony szturm na Rzeszę” wspomina o działaniach załogi pociągu pancernego, która w trakcie walk o Piłę wyprowadziła pociąg z amunicją i zaopatrzeniem, dosłownie spod nosa żołnierzy radzieckich. Co było dalej? Dalszą część historii dopowiadają wspomnienia jednego z mieszkańców Ziemi Krajeńskiej. Cytat „Pracowałem na gospodarstwie rolnym w Strusendorf wybudowanie Głubczyna. 25 na 26 stycznia 45 roku, gdy czołgi rosyjskie od strony Koszyce - Płotki zaatakowały Piłę, odwoziłem gospodarzy niemieckich powołanych do Volksturmu.. Gdy z przedmieścia, już po północy, samotnie wracałem, w kierunku Skórki, od strony szosy Śmiłowskiej trwała bezustanna kanonada dział czołgowych i terkot karabinów maszynowych. Przed Skórką na szosie stała kolumna samochodów wojskowych, której nie było gdy jechaliśmy do Piły. Zatrzymał mnie wartownik i spytał: po co i dokąd chcę jechać? Gdy mu powiedziałem to kazał mi wracać, bo tam są już Rosjanie. Prosiłem by mnie przepuścił bo czekają na mnie następni, których mam odwieźć (skłamałem ze strachu że mnie nie przepuści). Nie robił mi żadnej trudności tylko powiedział  - jak jesteś taki głupi to jedź. Uradowany taką decyzją ruszyłem pędem z miejsca. Na gospodarstwo powróciłem bez dalszych przeszkód. Rosjan jeszcze nie było.

Nie przybyli jeszcze i 27 w sobotę. Z samego rana przyszedł sąsiad Wendt, który nie zgłosił się do Volksturmu i po uzgodnieniu z panią Erdmann gdzie pracowałem, kazał mi zaprzęgnąć konie do sani i z Jurkiem Szlugą, synem polskiej rodziny u niego pracującej, pojechać do młyna w Skórce i przywieźć mąkę. Wioska była całkowicie już opuszczona. Gdy podjechaliśmy pod młyn i weszliśmy do środka zobaczyliśmy przez okna, że na skraju zagajnika za młynem stoją czołgi. Widoczne były tylko lufy wystające z zagajnika. Nie zabraliśmy ani jednego worka mąki tylko galopem powróciliśmy.
Pan Wendt nie dał wiary naszym opowiadaniom i kazał mi po południu ponownie pojechać z panem Szlugą. Tym razem nie dojechaliśmy nawet do wioski. Po wyjeździe zza lasu, gdy wioskę było już widać zobaczyliśmy na stacji stojący pociąg. Zanim się zorientowaliśmy co to za pociąg, przeleciał nad nami pierwszy pocisk i wybuchł po drugiej stronie drogi. Konie z miejsca same zawróciły i galopem pobiegły w stronę lasu. Jeszcze dwa pociski, jeden za nami i drugi z drugiej strony sani wybuchły i jednocześnie nastąpiła przeogromna eksplozja a nad wioską ukazała się czarna chmura dymu.
Po wojnie w tym miejscu leżał wywrócony pociąg pancerny, a wokoło masę porozrywanych ciał żołnierzy, których pochowano w zbiorowej mogile obok torowiska gdzie leżał ten pociąg”.

W tym miejscu należy wyjaśnić, że ważący kilkadziesiąt kilogramów obiekt stanowi prawdopodobnie fragment wieżyczki strzelniczej, w której znajdował się karabin maszynowy Maxim MG 08/15 kaliber 7,92 mm. Broni oraz innych fragmentów nie udało się odnaleźć pracującym robotnikom. Nie wyciągnęli oni również znaleziska z grząskiego terenu, który warto osuszyć i poddać eksploracji. Niestety istniejące prawo zabrania pasjonatom historii na tego rodzaju działania. Pozostaje zatem czekać na ruch ze strony instytucji państwowych. Zostały one powiadomione drogą internetową o znalezisku. Trudno jednak przewidzieć, ze względu na panującą epidemię koronawirusa, kiedy Konserwator Zabytków i inny organa podejmą jakiekolwiek czynności. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że do czasu reakcji odpowiednich władz pozostałości po pancernym pociągu nie padną łupem zbieraczy złomu, nie są bowiem zabezpieczone w jakikolwiek sposób. Byłaby to wielka strata dla regionalnej historii, która wciąż szuka odpowiedzi na wiele pytań dotyczących II wojny światowej. A może Państwo dysponujecie informacjami na temat niemieckich pociągów pancernych, które operowały w styczniu 1945 roku na trasie Piła – Krajenka - Złotów? Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek informacje.

 

Józef Frączyński

 

ps. zawiadomieni o znalezisku rekonstruktorzy ze Złotowa, którzy od lat pielęgnują dzieje Wehrmachtu, postanowili upamiętnić to miejsce. Powstanie krzyż i okolicznościowa tabliczka, która będzie przypominała o tragicznym losie niemieckich żołnierzy

 

Prima aprilis;) Oczywiście część informacji zawarta w artykule jest prawdziwa. Inne wymagają weryfikacji. Żartem jest m.in. fragment, który mówi o znalezieniu wieżyczki strzelniczej. Oczywiście historia walk o Krajenkę będzie przedmiotem dalszych badań. Także sprawa pociągu. Dziękuję za komentarze/wiadomości. Najlepszy pochodzi od osoby, która rzekomo posiada cały wagon:)


Do pobrania

  1. 1.jpg 189.9 kB


Napisz komentarz

Komentarze

janusz 01.04.2020 16:26
Druga wersja opisana w artykule jest najprawdopodobniej prawdziwa...tak mowi moj ojciec ktory bawil sie jako dziecko we wraku pociagu pancernego kolo przejazdu krajenka-wasosz...zapraszam w imieniu mojego taty do rozmowy o tym wydarzeniu,moze dowie sie Pan cos nowego...Janusz Schudda,Wasoszki 3

prezes 04.03.2018 13:36
Zesrała się bida i płacze.

62,375 08.03.2018 11:00
Komornik, jeśli zostanie wezwany, przyniesie kasę i kwit: kasa wypłaci. Chyba, że się obejdzie bez dodatkowych kosztów.

Autor 01.04.2020 23:12
Dziękuję. Po ustąpieniu epidemii. Pozdrawiam

Ja 04.03.2018 13:25
Tu też cenzuruje naczelny z sitey grajdoła pilskiego szamba prasowego i w ogóle medialnego.

zachmurzenie duże

Temperatura: 17°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kennethTreść komentarza: To moje świadectwo o tym, jak w końcu dołączyłem do Nowego Porządku Świata, Illuminati, po tym jak próbowałem przez ponad 2 lata, ale oszuści kilkakrotnie wyłudzili ode mnie pieniądze. Długo szukałem możliwości dołączenia do Illuminati, ale oszuści wciąż kradli mi pieniądze, aż do początku tego roku, kiedy spotkałem się online z Lordem Kennethem. Skontaktowałem się z nim i wszystko mu wyjaśniłem. Polecił mi użyty formularz rejestracyjny, zapłaciłem za dużego członka, abym mógł rozpocząć. Zostałem inicjowany do Porządku Świata online i otrzymuję 1 000 000 dolarów amerykańskich na moje konto bankowe natychmiast po moim internetowym rytuale inicjacyjnym. Będę też zarabiał 33 000 dolarów amerykańskich miesięcznie. Jestem bardzo szczęśliwy! Obiecuję szerzyć dobrą pracę Lorda Kennetha. Jeśli jesteś zainteresowany dołączeniem do Illuminati nowego porządku świata już dziś, skontaktuj się z Lordem Kennethem, zamiast akceptować oszustów, którzy zabiorą Ci pieniądze w zamian za pomoc w dołączeniu. Skontaktuj się z Lordem Kennethem za pośrednictwem WhatsApp +2348073072592🔺Data dodania komentarza: 2.08.2025, 01:34Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Coś w tym jest. Cały czas debilny uśmiech i głupkowate teksty, jakby to była jakaś zabawa, a nie poważna funkcja. Taki złotowski Dyzma. Nabrał ludzi przed wyborami, a teraz przez 5 lat się nachapie nie robiąc nic.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:08Źródło komentarza: Odpowiedź na wpis i deklarację Miasta Złotów: ,,Złotowianie zasługują na prawdę"Autor komentarza: Była RadnaTreść komentarza: On zapewne jest psychicznie chory bo podchodzi w głupkowaty sposób do Ludzi. Perfidny kłamca,oszust .Należy mu wprost powiedzieć,żeby opuścił Urząd miejski.Stop. Kłamco, w bezczelny sposób lekcewazysz Ludzi a o rozwój miasta ci nigdy nie chodziło tylko o dużą pensję z naszych ,podatników pieniedzy. Normalny człowiek nigdy by się tak destrukcyjnie nie zachował. Może on na narkotykach ? Radni sprawdzcie go bo coś z nim nie tak.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 19:09Źródło komentarza: Odpowiedź na wpis i deklarację Miasta Złotów: ,,Złotowianie zasługują na prawdę"Autor komentarza: Złotów poza finałemTreść komentarza: Tarnów, Dębica, Siemianowice Śląskie, Chodzież, Jasło, Grudziądz, Włocławek, Kraśnik, Starachowice, Słupsk, Gniezno, Hrubieszów, Ostrołęka, Kędzierzyn-Koźle, Końskie, Krosno, Hajnówka, Jarosław, Ciechanów – te 19 miast znalazło się w ostatnim etapie naboru w Polsko-Szwajcarskim Programie Rozwoju Miast.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 15:45Źródło komentarza: Odpowiedź na wpis i deklarację Miasta Złotów: ,,Złotowianie zasługują na prawdę"Autor komentarza: HalinaTreść komentarza: Wypowiedzi tytaj z 2021r.ale dalej aktualne,że Joachimowi Zdrence trzeba koniecznie odebrać tytuł : Honorowy obywatel miasta Złotowa,za fałszowanie Polskiej Historii a wychwalanie i zebranie w tej jego książce sprawy życia Niemców tu w Złotowie. Napisał książkę niby historyczną o Złotowie od 1370 do 2020 roku i same bzdury proNiemieckie i kserokopie niemieckich dokumentów i wychwalanie co kiedyś Niemcy robili dla Niemców w Złotowie. Na temat dzisiejszego Złotowa to tyle,że pokazał czarno białe zdjęcie z 4-ma drzewami na ul.Obr.W-wy. I napisał ,że te ziemie są niemieckie. Chamstwo Zdrenka !! ja npaisałam ANEKS do tej jego proNiemieckiej ksiązki ,że ziemie te nasze złotowskie zawsze były Polskie !!! chwilowo pod zaborem pruskim , od 1772r do 1945r. Bo prusowie to tak jak krzyżacy,podły i wredny naród ,który kawał po kawałku zabierał Polakom ziemie i iPolaków zabijali bo byli militarnie silniejsi od Polaków ale byli bandytami i udało im się w podstępny sposób zlikwidować Polski Sejm i aresztować posłów Polskich bo Polacy podpisali "Traktat POL-PRU) ale podstępnie napisany przeciw Polakom .Jest dokładny opis w powieści "Czasy Kościuszkowskie-Józefa Ignacego Kraszewskiego"-krok po kroku jak przygotowywali Zabory.Anglia Prusów popierała a Rosji dali dużo ziemi Polskiej ,żeby była cicho.Polska cierpiała w Zaborach ale dzięki Józefowi Piłsudskiemu odzyskaliśmy od Prus ,Polską,naszą ziemię. Bezwzględnie odebrać Zdrence tytuły naszego miasta.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 11:40Źródło komentarza: Radny Łukasz Piosik punktuje dzieło Profesora Zdrenki „Złotów 1370-2020”, proponuje nawet odebranie naukowcowi tytułu Honorowego Obywatela Miasta ZłotowaAutor komentarza: dfsdfsdfTreść komentarza: https://www.eventbrite.com/e/livefree-chargers-vs-lions-live-streams-31-07-2025-tickets-1549913696589 https://www.eventbrite.com/e/livefree-los-angeles-chargers-detroit-lions-live-streams-31-07-2025-tickets-1549907628439 https://www.eventbrite.com/e/livefree-lions-vs-chargers-live-streams-31-07-2025-tickets-1549912603319 https://www.eventbrite.com/e/livetv-lions-vs-chargers-live-streams-31-07-2025-tickets-1549891720859 https://www.eventbrite.com/e/livetv-chargers-vs-lions-live-streams-31-07-2025-tickets-1549893225359 https://www.eventbrite.com/e/livetv-chargers-vs-lions-live-crackstreams-31-07-2025-tickets-1549894037789Data dodania komentarza: 31.07.2025, 23:40Źródło komentarza: Radny Łukasz Piosik punktuje dzieło Profesora Zdrenki „Złotów 1370-2020”, proponuje nawet odebranie naukowcowi tytułu Honorowego Obywatela Miasta Złotowa
Reklama
Reklama