Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 sierpnia 2025 10:34
Reklama

Posłowie zobaczą codzienność pracowników komunalnych. Są wśród nich komunalnicy z Piły

Podziel się
Oceń

Trwa Europejski Tydzień Redukcji Odpadów. Z tej okazji w Sejmie RP została zaprezentowana wystawa „Strażnicy Planety”, której organizatorami są Sejmowa Komisja ds. Petycji oraz ENERIS. Bohaterami fotoreportażu są pracownicy służb komunalnych z całej Polski, w tym z Piły. Według najnowszych danych GUS w ubiegłym roku w Polsce zebrano 11,6 milionów ton odpadów komunalnych, z czego jedną czwartą stanowiły odpady segregowane

Zaczęło się od Piły

Jednym z autorów nietypowego fotoreportażu jest Dariusz Mikołajczyk, prezes spółki Altvater Piła, która odpowiada za odbiór odpadów i utrzymanie porządku w mieście. Wykonane przez niego fotografie swoją premierę miały w marcu br. w pilskim Inwest Parku, po niej wystawa była prezentowana w Gorzowie Wlkp., Chrzanowie, Jaworznie oraz Lądku-Zdroju. Z okazji obchodów Europejskiego Tygodnia Redukcji Odpadów, fotoreportaż, uzupełniony o zdjęcia z innych miejscowości, został właśnie otwarty w Sejmie RP.

­— Prezentowana wystawa pozwala nam zobaczyć to, od czego bardzo często odwracamy wzrok. Dzięki niej dowiadujemy się, jak w praktyce wygląda ochrona środowiska – ta ciężka, żmudna i nigdy niekończąca się praca „Strażników Planety”. Ponieważ zawsze staram się walczyć z dyskryminacją na każdym polu, chciałbym, aby negatywnie nacechowane słowo „śmieciarz” zniknęło z naszego codziennego słownika bądź dotyczyło tylko tych, którzy faktycznie śmiecą i brudzą. W żadnym wypadku nie powinno odnosić się do ludzi, którzy każdego dnia dbają o porządek, o recykling i odzysk surowców – powiedział poseł Sławomir Piechota, Przewodniczący Sejmowej Komisji do Spraw Petycji.

Wszystkie fotografie łączy motyw przewodni – codzienna praca pracowników służb komunalnych. Dokumentują one codzienną pracę ładowaczy i kierowców śmieciarek, kierowców pługopiaskarek, a także pracowników sortowni, instalacji Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania oraz składowisk odpadów. To w sumie grupa 135,9 tys. pracowników służb komunalnych zatrudnionych w 1461 przedsiębiorstwach publicznych i prywatnych, zajmujących się w praktyce ochroną wody, ziemi i powietrza, a także dbających o przejezdność dróg czy zieleń miejską.

Po warszawskiej premierze wystawa odwiedzi inne miasta. Już teraz jednak wszyscy zainteresowani tym, jak wygląda codzienność „strażników planety”, mogą ją odkryć, odwiedzając stronę www.grupa-eneris.pl/straznicyplanety.

Jak segregowaliśmy w 2016 roku?

Według danych GUS, w roku 2016 zebrano w Polsce 11 654,4 tys. ton odpadów komunalnych, co oznacza 303 kg na mieszkańca. W ramach zbiórki selektywnej zebrano 2 942 tys. ton odpadów (77 kg per capita). Do odzysku przeznaczono 7 247,7 tys. ton (189 kg per capita), a 3 243,5 tys. ton (84 kg per capita) przeznaczono do recyklingu. Na 320 składowisk o łącznej powierzchni 1 806,8 ha zdeponowano 4 254,7 tys. ton odpadów (111 kg per capita). 2 114,4 tys. ton (55 kg per capita) skierowano do procesów termicznego odzysku, przeprowadzanych m.in. w Instalacjach Termicznego Odzysku Odpadów, w elektrociepłowniach i cementowniach. W sektorze usług komunalnych znalazło zatrudnienie 135,9 tys. osób w 1 461 przedsiębiorstwach – publicznych i prywatnych. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze wyniosło 4 116,33 zł.

Europejski Tydzień Redukcji Odpadów

Pretekstem do zwrócenia uwagi opinii publicznej na codzienną pracę polskich pracowników służb komunalnych, jest 10. edycja Europejskiego Tygodnia Redukcji Odpadów. Wydarzenie zainagurowane w 2007 roku przez Komisję Europejską ukierunkowane jest na promowanie wrażliwości ekologicznej i odpowiedzialnych postaw wobec surowców. Tegoroczne, jubileuszowe obchody, przypadające na dni 18-26 listopada, są doskonałą okazją do zainicjowania debaty na temat ważnej społecznie roli „strażników planety” i stopniowej poprawy wizerunku tej grupy.

Dziesiąty Europejski Tydzień Redukcji Odpadów to wyśmienita okazja do zastanowienia się, jak każdy z nas, każdego dnia, wpływa na środowisko naturalne. Co możemy zrobić, aby ograniczyć nasz wpływ i pozostawić Polskę piękną i czystą. To również świetna okazja do docenienia pracowników służb komunalnych – prawdziwych „Strażników Planety”. Dzięki otwieranej właśnie wystawie możliwe jest zobaczenie z bliska, na czym polega ich ciężka, codzienna praca — powiedziała Magdalena Markiewicz, członek zarządu ENERIS Surowce.

 

 



Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 21°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 9 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: warto wiedziećTreść komentarza: "W okolicach 2006 r. byłem we Lwowie z grupą filmowców, z którymi Jerzy Hoffman pracował nad dokumentalną trylogią o Ukrainie. Zwiedzaliśmy miasto oprowadzani przez przewodnika. Usłyszałem od niego niesamowite historie. Najpierw dowiedziałem się, że ukraiński Lwów przez 650 lat był okupowany przez Polaków. A potem, że okupacja szczęśliwie została zakończona, ale proceder niszczenia kultury ukraińskiej nieprzerwanie trwa. Na dowód tego przewodnik podał przykład popularnej w Polsce piosenki Dumka na dwa serca. Nastawiłem ucha, bo to moja kompozycja do filmu Ogniem i Mieczem. Przewodnik tłumaczył właśnie, że jakiś Polak ukradł tę ludową melodię i podpisał się pod nią. Odezwałem się więc, że to ja jestem Polakiem, który podpisał się pod tą melodią, ale nie ukradłem jej, tylko sam skomponowałem i że powstała ona na Majorce, a nie na Ukrainie. Natomiast jeśli przewodnik zna taką samą ukraińską, to chętnie zobaczę oryginał. Przewodnik nie stracił rezonu i pewnym głosem odpowiedział, że informacje na ten temat zaczerpnął z pracy poważnego muzykologa z Uniwersytetu Lwowskiego. Przez trzy dni próbowałem spotkać się więc spotkać z tym muzykologiem, ale mimo wysiłków nie udało mi się. Historyjka o plagiacie nadal więc jest pewnie powtarzana i nie sposób jej sprostować. Ta anegdota świetnie pokazuje pewien poważniejszy mechanizm - jak Ukraińcy traktują swoją historię. Budują na historii swoją tożsamość i dumę narodową, kiedy jednak trafia się trudny moment, opierają się na fałszu, zamiast zmierzyć się z prawdą. Tak jest wygodniej, ale to nie jest trwałe rozwiązanie. Zamek z piasku łatwo zburzyć. Nie mogę pogodzić się z tym, że do tej pory na Ukrainie rzeź wołyńska nie została oficjalnie nazwana czystką, jakiej ukraińscy nacjonaliści z UPA dopuścili się na Polakach. We wszystkich krajach naziści i faszyści zostali potępieni, w Niemczech, w Hiszpanii, we Włoszech, choć procesy w ich sprawach były ciężkie i do tej pory nie wszystkie zbrodnie zostały rozliczone. Jednak zbrodniarze z UPA w swoim kraju nie doczekali się potępienia, przeciwnie, są uważani za bohaterów". fragment książki Krzesimira Dębskiego "Wołyń. Nic nie jest w porządku" wyd. II uzupełnione 2025Data dodania komentarza: 18.08.2025, 13:11Źródło komentarza: Apologeci banderyzmu na złotowskich salonachAutor komentarza: NiezłTreść komentarza: Polską muszą rządzić złodzieje, bo wtedy mają motywację do trwania na stołku. Niezłodziejom szybko się nudzi zarządzanie ciemnogrodem.Data dodania komentarza: 18.08.2025, 13:00Źródło komentarza: Złotów otrzyma wsparcie na odbudowę amfiteatruAutor komentarza: świadectwo wyborcyTreść komentarza: A jaki sens ma Twoje ,,wyborco"szczekanie na szczekających? Skoro – według ciebie nic się nie zmieni, referendum „samo się nie ogłosi”, a karawana jedzie dalej, to po co tracić energię na pouczanie innych komentujących? Krytykuje pan narzekających, a sam pan narzeka na… narzekanie. To dopiero absurd. Jeśli ktoś ma odwagę głośno mówić, że coś mu się nie podoba ma do tego prawo. Wygłaszanie tyrad w stylu „nic się nie zmieni” to nic innego jak wygodne alibi dla własnej bierności ale co ważne potwierdzenie, że dzieje się bardzo źle.Data dodania komentarza: 18.08.2025, 12:51Źródło komentarza: Złotów otrzyma wsparcie na odbudowę amfiteatruAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: I po co te krzyki? Wy szczekacie, karawana jedzie dalej, jak rzekł pewien były radny. Ujadanie niczego nie zmieni. Referendum? Samo się nie ogłosi. Wszyscy tylko narzekają, biadolą, psioczą, ujadają. A pan pieniążkowski z tego wszystkiego się śmieje i pensje co miesiąc z szyderczym uśmiechem przyjmuje na konto. Nic się nie zmieni i się do tego przyzwyczajajcie. Za 4 lata 3 razy pomyślcie zanim oddacie głos.Data dodania komentarza: 17.08.2025, 07:50Źródło komentarza: Złotów otrzyma wsparcie na odbudowę amfiteatruAutor komentarza: WalekTreść komentarza: Po co amfiteatr w takim kształcie w wyludniającym się i starzejącym mieście? Kto to utrzyma? Jeszcze trzeba parę mln dołożyć. Gdyby Złotów był uzdrowiskiem jego istnienie miałoby sens. Kuracjusze chętnie szukaliby rozrywki i za nią płacili. A tak będzie to potężne obciążenie dla budżetu miastaData dodania komentarza: 16.08.2025, 15:42Źródło komentarza: Złotów otrzyma wsparcie na odbudowę amfiteatruAutor komentarza: 21Treść komentarza: ale pisowcy nie dostali kasy.Data dodania komentarza: 15.08.2025, 20:55Źródło komentarza: Złotów otrzyma wsparcie na odbudowę amfiteatru
Reklama
Reklama