Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 listopada 2025 08:45
Reklama

Jesteśmy Smoleńskim Pomnikiem? (Felieton Piotra Tomasza)

Podziel się
Oceń

10 kwietnia przypominamy o rocznicy katastrofy smoleńskiej. W latach 2010-2015 uczestniczyłem wielokrotnie w obchodach jej poświęconych (głównie w Warszawie). Bliskie było mi bowiem hasło: "Chcemy prawdy o Smoleńsku". Uważałem to za powinność. Tym samym zapewne kierowali się ludzie, którzy przez dziesięciolecia wołali: "Chcemy prawdy o Katyniu". Tamci się jej doczekali. Niewykluczone, że my kiedyś również.
Jesteśmy Smoleńskim Pomnikiem? (Felieton Piotra Tomasza)

Źródło: Piotr Tomasz Facebook

Jedną z form dopominania się o prawdę było tworzenie miejsc pamięci, które przypominały o Ofiarach katastrofy smoleńskiej. Powstawały one za panowania przychylnych Moskwie i Berlinowi rządów Platformy Obywatelskiej. Wiele z nich to tzw. inicjatywy oddolne, w których tworzeniu uczestniczyli zwykli ludzie. Mam tu na myśli osoby niezaangażowane w działalność partyjną. 

W 2014 roku byłem pomysłodawcą i stałem na czele komitetu organizacyjnego, który upamiętnił Marię z Mackiewiczów Kaczyńską w Złotowie. Pani Prezydentowa miała związki z ziemiami powiatu złotowskiego. Mieszkała na Krajnie. Na naszym terenie m.in. zginął tragicznie Jej ojciec (zobacz mój artykuł "Ojciec Prezydentowej"). Tablica upamiętnia zresztą nie tylko Marię Kaczyńską, bo także Ofiary komunistycznych zbrodni. Jest to jedno z nielicznych miejsc na terenie powiatu złotowskiego, które przypomina o tym wprost.

Z tym wydarzeniem - odsłonięciem tablicy, mam szereg wspomnień. Uroczystości odbyły się, ku mojemu zaskoczeniu, przy dużej frekwencji mieszkańców powiatu. Zbudowało mnie również zaangażowanie się w to przedsięwzięcie zwykłych ludzi. Przykładem śp. Marek Wdowiak - były działacz Solidarności. Był biednym człowiekiem, żył za kilkaset złotych emerytury. Mimo to upierał się, że i on chce mieć swoją cegiełkę w uroczystościach. "Dorzucił się" i pracował nad tym, by wypadły one okazale. Na przeciwległym biegunie znalazło się za to gro osób, które dziś, z ogromnym zażenowaniem, oglądam po stronie tzw. "prawicy". Jedni z nich wybrali "cichą" absencję. Inni potraktowali wydarzenie w Złotowie w kategorii wchodzenia przeze mnie i inne zaangażowane osoby na nieswoje podwórko. Długo opowiadać, o tych "ambicyjkach" małych ludzi, którzy także obecnie pozują na wielkich. Efekt był taki, że zabrakło posłów i innych regionalnych polityków. Także kilku zaproszonych gości (obecnie czynni na tzw. prawicy). Nie wpłynęły też zadeklarowane wcześniej fundusze na zorganizowanie przedsięwzięcia, o czym dowiedziałem się dopiero w momencie uiszczania wszelkich należności po zakończeniu projektu.

Na uroczystościach w Złotowie (Msza św. , odsłonięcie tablicy, koncert, pokaz filmu "Masia na Krajnie)" pojawili się za to przedstawiciele lewicowych władz Złotowa (ratusz nie wsparł tej inicjatywy, ówczesny burmistrz Wełniak daleki był zresztą od wszelkich inicjatyw patriotycznych, przykładem wyrażona niechęć do upamiętnienia Powstania Wielkopolskiego). Wiesław Fidurski (powiatowy działacz PiS) namówił mnie wówczas, by również one uczestniczyły w odsłonięciu tablicy. Wyraziłem zgodę. Wiem, że kilka osób miało o to do mnie później pretensje (m.in. śp. Marek Wdowiak). I słusznie. Nie przemyślałem tego. Usprawiedliwia mnie jedynie fakt, że o absencji zaproszonych gości (m.in. polityków z tzw. prawicy) dowiedziałem się dopiero w trakcie Mszy św., która poprzedzała odsłonięcie tablicy.

Po 2015 uroku nie uczestniczyłem już w "Marszach Smoleńskich". Do władzy doszły bowiem osoby, które hasło "Chcemy prawdy o Smoleńsku" wyniosło do najwyższych stanowisk w państwie. Otrzymali więc potrzebne instrumenty do wyjaśnienia sprawy. Poza tym miałem w pamięci podróże z lat 2010-2015. Ten autobus krążący i zbierający ludzi po całej północnej i środkowej Wielkopolsce, bo nie było chętnych do wyjazdu. Te prywatne podróże (np. ze Zbigniewem Berndtem), bo nie było sensu wynajmować autobusu. Zderzało się to z obrazem tych ludzi, którzy na tzw. prawicy pojawili się po 2015 roku, tych którzy m.in. zapełnili po brzegi autobusy jadące z północnej Wielkopolski do Warszawy już po dojściu tzw. "Zjednoczonej Prawicy" do władzy. Ich głosu: "Chcemy prawdy o Smoleńsku" jednak jakoś nie słychać. Stąd logiczny wniosek, że te ich wyjazdy podyktowane były zupełnie innymi intencjami.

Mamy rok 2023. 13 lat od tragedii. Obecnie wiemy tylko tyle, że Amerykanie (i inni nasi sojusznicy) mają chyba słaby wywiad. Wychodzi bowiem na to, że nic nie wiedzą o tragedii z 10 kwietnia 2010. W przeciwnym razie by nas poinformowali. Jest też opcja druga. Nie są naszymi sojusznikami i traktują jedynie instrumentalnie. Na ten moment więc wciąż obowiązuje wersja, którą zaproponował przychylny Berlinowi i Moskwie rząd Platformy Obywatelskiej i PSL. Dlatego wciąż pozostaje aktualne hasło "Chcemy prawdy o Smoleńsku"! Dlaczego zatem nie rozbrzmiewa w przestrzeni publicznej?

Piotr Janusz Tomasz

 

Warto pamiętać, że z powiatem złotowskim związany był również Janusz Zakrzeński - znakomity aktor. On także zginął w katastrofie smoleńskiej.


Napisz komentarz

Komentarze

Flatower 22.04.2023 21:20
Amerykanie mają świetny wywiad elektroniczny i, o ile pamiętam, system ten reaguje na wprowadzone słowa i inne odgłosy i wtedy podlegają one zapisowi. Dotyczy to miliardów rozmów na całym świecie i być może boski profeta ukrywający się pod pseudonimem, kodem "prezydent LK" , nie należał do ich priorytetów? Był lokalnym kacykiem nowego sojusznika usiłującego być demokratą? Więc nic nie mają, ale skoro im wmawiacie bałwochwalczo, ze jest inaczej to nie zaprzeczają. Więc może czas już uznać, że wypadek lotniczy to wypadek? Świat juz to dawno zrozumiał.

Pszczółka Maja czyli Leman 18.04.2023 13:24
Mąż pilskiej działaczki skazany w I instancji

Pszczółka Maja 18.04.2023 13:26
Nie dziwię się, że syn skazanego Lemana z Piły jest to plugawa pornografia homoseksualna.

szerszeń bzykający pszczółkę 29.04.2023 15:33
Niech ..................i szuka pedałów u siebie w zapyziałym Złotowie

Tedi 15.04.2023 18:16
I po co ci to było? Dzisiaj rodzina Banasiów jest napasiona. Młody Banaś Nadleśniczym w Złotowie, żona w spółce w Pile, brat Banasiowej w ośrodku TVP. Żadnej pracy, nic kompletnie. Nikt nie wiedział że to zwolennicy PIS. Dzisiaj żyją a ty tylko smęcisz i skamlesz w niszowym portalu dla 10 członków. Powodzenia.

K
Kamil *** 15.04.2023 22:03
Treści na portalu nie trafiają do niszy, to błędne lub złośliwe przekonanie. Możliwe, że wynika to z niewiedzy jak działają media w regionie. Większość materiałów np. Piotra Tomasza są emitowane w telewizji. Portal 77400.pl to tylko uzupełnienie treści dla Złotowa. Wynika to z tego, Vectra nie inwestuje na prowincji, w sieć kablową, stąd telewizja nie dociera do Złotowa w formie sygnału emisyjnego. Niedługo to się zmieniu po wprowadzeniu usługi smart. Niemniej felietony, rozmowy, programy i produkcje filmowe Piotra Tomasza trafiają do znacznej części odbiorców Wielkopolski. Wedle wyników ostatnich badań jest to 3 miejsce w Wielkopolsce w dotarciu do populacji zasięgu sieci kablowych. W rankingu ogólnokrajowym jesteśmy na pozycji 10.

K
Raport z ostanich badań 15.04.2023 22:19
https://www.facebook.com/photo/?fbid=5573162426072182&set=pcb.5573164792738612

P
Piotr Janusz Tomasz 16.04.2023 10:55
Panie/Pani "Tedi". Nie mam w zwyczaju ukrywać się pod pseudonimami. Mam za to odwagę wyrazić swoje zdanie pod własnym nazwiskiem. Zachęcam Pana/Panią do pójścia tą drogą. Będę wtedy wiedział, że komentarz zamieścił np. były działacz młodzieżówki komunistycznej, mieszkaniec Jastrowia, który od pewnego okresu "trolluje" w necie za partią rządzącą. Zgadzam się z Paną/PAnią, że wiele osób "napasło" się dzięki PiS. Między innymi dlatego daleki jestem od popierania tej partii. Smutny jest fakt, że dla Zjednoczonej Prawicy nawet TW "Cezar" jest obecnie do zaakceptowania, byle tylko utrzymać koryto. Dlatego tak dobrze czują się w tym klimacie rodziny, które mają PZPR i TW w życiorysach. One pasują do PiS, pasują też do Platformy i SLD. Między tymi partiami nie ma bowiem wielkich różnic. Te partie odrzucają państwo jako dobro wspólne. Dla nich to prywatna zagroda.

MK 11.04.2023 10:27
Max wysłał kogoś w zastępstwie. Tak sobie przypominam, bo byłem na sali. Ktoś na pewno czytał list w imieniu kogoś.

Roman 11.04.2023 10:19
Przypominam sobie, że robił Pan chyba film o prezydentowej. Czy "Masia na Krajnie" to ten tytuł?

zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 16 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Coś jest na rzeczy ojciec wprowadził się do Jastrowie w latach pięćdziesiątych opowiadał że po wojnie w podwórzach tej piekarni lub okolicach znaleziono zwłoki ludzkie podtopione w szambieData dodania komentarza: 11.11.2025, 12:10Źródło komentarza: Zbrodnia w Jastrowiu - zapomniany obóz, zapomniana historiaAutor komentarza: Ukrainiec to ZDRAJA POLSKI-PODPALACZ I OSZUSTTreść komentarza: Fałszywa wiedza Ukraińca to KŁAMSTWO BEZCZELNE PRZECIW POLSKIM CZEKOLADKOM,CZEKOLADOM I WYROBOM CZEKOLADOWYM,KTÓRE SĄ Z NAJLEPSZEGO KAKAO .WEDEL I WAWEL MAJĄ NAJLEPSZE WYROBY NA ŚWIECIE. Ukraina to tylko podróbki na margarynie i duzo zapachów,żeby nie odróżnić smaku polskich i ukr podróbek. A mendy ukr.wypisują tu paszkwile przeciw polskim czekoladkom. Kupując,zawsze czytaj,kto wyprodukował aby nie nażreć się świńskich podróbek z Ukrainy.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:43Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: DanielTreść komentarza: Witaj, Jestem osobą, która oferuje pożyczki międzynarodowe. Mając kapitał, który zostanie wykorzystany do udzielania pożyczek między osobami fizycznymi w zakresie od 2 000 do 5 000 000 EUR w perspektywie krótko- i długoterminowej, wszystkim poważnym osobom będącym w rzeczywistej potrzebie, oprocentowanie wynosi 3% rocznie. „udzielanie pożyczek finansowych, kredytów na nieruchomości, kredytów inwestycyjnych, kredytów samochodowych, kredytów osobistych. Jestem dostępny, aby zadowolić moich klientów w ciągu maksymalnie 1 dnia od otrzymania formularza zapytania. Żadnej poważnej osoby do wstrzymania się Szybka odpowiedź: [email protected] WhatsApp; +37125977716Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:33Źródło komentarza: Groteskowe tłumaczenie się przedstawicieli władz powiatu złotowskiego!Autor komentarza: do JolciTreść komentarza: te czekoladki to są z z różnych tłuszczów plus zapach.W nich nie ma kakaa.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:25Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: co tu jeszcze robisz w Polsce? chcesz podpalac?Treść komentarza: pierdoły piszesz ukraińcu.won z PolskiData dodania komentarza: 10.11.2025, 11:18Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: Wiedza to podstawaTreść komentarza: Słodycze z Ukrainy są bardzo dobre, dużo lepsze od ,,naszych" sprzedanych niemcom i szwajcarom markom, które nas trują takimi składnikami jak: syrop glukozowy, karmelizowany syrop cukrowy, skrobia sojowa DMO, GMO, Kwas cytrynowy (e 330) ,woskowina syntetyczna carnauba (e 903) , guma arabska (e 414),kwas mlekowy (e 270), aragen (e 407) ,aromat cytrynian trisodowy (E 331) , tłuszcz palmowy dekstryna , maltodekstryna , skrobia modyfikowana, cytrynian sodu (e 331) , koszenila/karminy (e 120) ,kurkumina (e 100(i)), dwutlenek tytanu (e 171) ,indygotyna (e 132),beta-apo-karotenal (e 160e) błękit brylantowy fcf (e 133) ,wosk carnauba (e 903) , estry kwasów tłuszczowych i poliglicerolu (e 475) cukier karelizowany, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, laktoza, serwatka w proszku, skrobia, tłuszcz roślinny, substancja żelująca, emulgatory (lecytyna sojowa, E442), barwniki (E100, E120, E133, E160e, E171), dekstryny, substancja glazurująca (wosk carnauba), olej roślinny, sól, KOSZENILA OZNACZANA JEST SYMBOLEM E120, a inne funkcjonujące nazwy to karmina i kwas karminowy. Uwaga nie mylić z barwnikiem czerwień koszenilowa oznaczanym jako E124. Koszenila jest to naturalny barwnik pochodzenia zwierzęcego, więc wegetarianie i weganie nie powinni spożywać produktów barwionych koszenilą. Obecnie pozyskiwany jest z czerwców kaktusowych czyli czerwonych owadów pluskwiaków, zamieszkujących Amerykę Południową i Meksyk i jak sama nazwa wskazuje żyjących na kaktusach. Dawniej koszenila była również uzyskiwana z czerwców polskich, a w eksporcie barwnika, który wtedy stosowany był głównie w przemyśle tekstylnym, prym wiodła Rzeczpospolita Obojga Narodów. Po odkryciu w Ameryce czerwców kaktusowych, Polska produkcja zaczęła być wypierana przez tańszą nowość. Sam barwnik powstaje z ekstrakcji kwasu karminowego z ciała owada i zmieszaniu go z solami glinu lub wapnia. Pozyskiwanie barwnika z czerwców ogranicza się do wystawienia ich na działanie wysokiej temperatury, czy to pod postacią wrzątku, światła słonecznego czy pary wodnej. Obecnie barwnik ten stosuje się w przemyśle spożywczym (napoje alkoholowe, sosy, nadzienia owocowe, mięsa, wypieki, jogurty i polewy) i kosmetycznym (cienie do powiek, szampony, tusze do rzęs) a jego wielką zaletą jest naturalne pochodzenie, dzięki czemu wyparł z użycia niektóre syntetyczne barwniki (np. alizarynę). Sama koszenila nie jest szkodliwa, ale zanieczyszczony ekstrakt może powodować m.in. wstrząs anafilaktyczny bądź katar sienny czy pokrzywkę. Koszenila w podsumowaniu: • stosowana jako środek odstraszający mrówki • nieodpowiednia dla wegetarian i wegan • działania niepożądane • surowiec może wywoływać obrzydzenie • produkcja powoduje cierpienie zwierząt (pluskwiaki to też zwierzęta) E 133 - BŁĘKIT BRYLANTOWY FCF - syntetyczny niebieski barwnik stosowany przy produkcji napojów, produktów z żelatyny, płatków śniadaniowych, deserów i kremów do ciast a nawet groszku konserwowego. Efekty niepożądane np. reakcje alergiczn, nasilenie astmy czy pokrzywki. Błękit brylantowy E 133 może powodować silną reakcję alergiczną i podrażniać jelita. Jest podejrzewany o działanie rakotwórcze. Z tych względów jest zakazany w produkcji żywności np. w Szwajcarii. Barwnik ten kryje się niemalże we wszystkich słodyczach i napojach o intensywnie niebieskim kolorze. Występuje między innymi w tak popularnych produktach jak M&Ms czy Skittles oraz w smerfowych lodach. Jak się chronić? Największą niewiadomą są mocno kolorowe drażetki czy żelki na wagę i lody gałkowe, które są sprzedawane bez etykiet, a w składy nikt nie wnika. Tam mogą się kryć zarówno barwniki z grupy Southampton jak i błękit brylantowy. Dziewne jest jednak to, że ludzie nie rozumieją dlaczego są takie duże kolejki do usług onkologicznych.Data dodania komentarza: 9.11.2025, 11:42Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.
Reklama
Reklama