Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 14 listopada 2025 18:21
Reklama

Nie kupować od Niemca, wyprowadzanie kasy do Francji? - to mówię ja, prezes

Podziel się
Oceń

– Od małego byłem tak wychowany, że zawsze mi smakowało to, co nasze, polskie. To jest dla nas najlepsze, do tego mamy przystosowany organizm, a wszystko inne nam szkodzi. To jeden z tekstów wypowiadanych w komedii „Kariera Nikosia Dyzmy”. Kolejny wspomina o wyprowadzaniu kasy do Luksemburga. Warto przypomnieć, że tego rodzaju deklaracje wyniosły głównego bohatera komedii na szczyt polityki. Dokąd zaprowadzą biznesmena Ryczka?

Niewykluczone, że w tym samym kierunku. Zręcznie stosowany populizm to przecież znakomite narzędzie - trampolina umożliwiająca wskoczenie na wyższy "level" w karierze.  Czy tak właśnie rozumuje Zbigniew Ryczek - znany biznesmen z Piły? Częściową odpowiedź na to pytanie przynosi wywiad, którego udzielił w prasie należącej do Krzysztofa Rauchuta - prywatnie swojego kolegi z Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski. 

Zapewne szerokie warstwy społeczne zakrzykną po nim: niech żyje prezes, obrońca polskiej wsi. Ewentualnie inny tekst zaczerpnięty z komedii "Kariera Nikosia Dyzmy". Trudno bowiem spodziewać się innej reakcji na fakt, że biznesmen Ryczek odkrył fatalne skutki, które wyrządzone zostały przez macherów polityki, takich jak Kulczyk i Tusk. Można też założyć, że szczególnie entuzjastycznie podejdą  do końcowych słów wywiadu. Dowiedzieć się z nich można bowiem, że prezes Zbigniew Ryczek, przedsiębiorca - współwłaściciel Asta net i TV asta wspólnie z Henrykiem Małdzińskim, na co dzień doświadcza nieuczciwej konkurencji i fatalnych usług. Oczywiście przez ostrożność procesową nie wymienia nazwy firmy wprost. Zarzut o wyprowadzaniu pieniędzy do Francji prowadzi jednak na trop podmiotu gospodarczego z branży telekomunikacyjnej. Aż chce się zacytować kolejny fragment z filmu: - nie będzie takich machlojek, to mówię ja, Dyzma, prezes. 

Czy chodzi o firmę Orange, która w Pile ma dwóch handlowców, biura w Warszawie a pieniądze wyprowadza do Francji? Jeśli tak, to warto pamiętać, że to prawidła funkcjonowania firm w UE. Czy zatem niektórym członkom pilskiej izby obca jest zasada swobodnego przepływu kapitału - podstawowy fundament gospodarki? Podobne pytanie rodzi się po analizie wypowiedzi Zbigniewa Ryczka na temat niemieckiego Lidla. Popularny supermarket nie zasługuje na uwagę prezesa, nigdy nie kupi tam chleba, co więcej, marzy aby wszyscy myśleli tak jak on. 

W tym miejscu należałoby wspomnieć krótko o historii Orange w Polsce. Pamięć ludzka bywa bowiem zawodna i ulotna. Opowieść zacząć oczywiście od Cimoszewicza, przejść przez kilka postaci i zakończyć na Tusku oraz Kulczyku. Rzecz w tym, że krótko się nie da. Dowodzą tego chociażby te i podobne słowa, które bez trudu można odnaleźć w sieci.

"Łapówki, podejrzane debiuty giełdowe, wieloletnie spory Skarbu Państwa i kilkuletnie śledztwo prokuratury - to niektóre ze skutków prywatyzacji. Ostatnie zatrzymanie wiceprezesów Kulczyk Holding w sprawie sprzedaży Telekomunikacji Polskiej jest tylko jednym z wielu przykładów transakcji, które dziś są przedmiotem prokuratorskich śledztw".

 

Na koniec dobra informacja, która zapewne podbije serca mieszkańców naszego regionu., Spółka zarządzana przez prezesa Zbigniewa Ryczka i Henryka Małdzińskiego zasili wkrótce kieszenie zwykłych zjadaczy chleba, którzy na co dzień polują na promocje w Lidlu, przesyłając sobie wzajemnie wiadomości o tym w sieci Orange. Jak wspominał prezes Ryczek w przytoczonym wywiadzie - zarządzana przez niego spółka jest solidna. Dodał też buńczucznie:  "Wszyscy mamy te same standardy. To, co robi różnicę, to jakość usług i oferta" To w ich kontekście należy przypomnieć, że Urząd Konsumentów dopatrzył się że spółka pana Prezesa powinna zwrócić swoim klientom środki w kwocie 5 zł za miesiąc. Chodzi o niesłusznie podniesienie abonamentu tv. Suma to znaczna. Dotyczy bowiem okresu od 2016 roku. Zatem, panie Ryczek, do dzieła! Klienci czekają na przypływ gotówki. Przydają się na świąteczne zakupy w Lidlu i Bożonarodzeniowe mms-y przesyłane w sieci Orange.

LINK 


Napisz komentarz

Komentarze

ego 24.02.2023 09:33
astanet to wiejska tv, popierajaca pis

zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 18 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Coś jest na rzeczy ojciec wprowadził się do Jastrowie w latach pięćdziesiątych opowiadał że po wojnie w podwórzach tej piekarni lub okolicach znaleziono zwłoki ludzkie podtopione w szambieData dodania komentarza: 11.11.2025, 12:10Źródło komentarza: Zbrodnia w Jastrowiu - zapomniany obóz, zapomniana historiaAutor komentarza: Ukrainiec to ZDRAJA POLSKI-PODPALACZ I OSZUSTTreść komentarza: Fałszywa wiedza Ukraińca to KŁAMSTWO BEZCZELNE PRZECIW POLSKIM CZEKOLADKOM,CZEKOLADOM I WYROBOM CZEKOLADOWYM,KTÓRE SĄ Z NAJLEPSZEGO KAKAO .WEDEL I WAWEL MAJĄ NAJLEPSZE WYROBY NA ŚWIECIE. Ukraina to tylko podróbki na margarynie i duzo zapachów,żeby nie odróżnić smaku polskich i ukr podróbek. A mendy ukr.wypisują tu paszkwile przeciw polskim czekoladkom. Kupując,zawsze czytaj,kto wyprodukował aby nie nażreć się świńskich podróbek z Ukrainy.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:43Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: DanielTreść komentarza: Witaj, Jestem osobą, która oferuje pożyczki międzynarodowe. Mając kapitał, który zostanie wykorzystany do udzielania pożyczek między osobami fizycznymi w zakresie od 2 000 do 5 000 000 EUR w perspektywie krótko- i długoterminowej, wszystkim poważnym osobom będącym w rzeczywistej potrzebie, oprocentowanie wynosi 3% rocznie. „udzielanie pożyczek finansowych, kredytów na nieruchomości, kredytów inwestycyjnych, kredytów samochodowych, kredytów osobistych. Jestem dostępny, aby zadowolić moich klientów w ciągu maksymalnie 1 dnia od otrzymania formularza zapytania. Żadnej poważnej osoby do wstrzymania się Szybka odpowiedź: [email protected] WhatsApp; +37125977716Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:33Źródło komentarza: Groteskowe tłumaczenie się przedstawicieli władz powiatu złotowskiego!Autor komentarza: do JolciTreść komentarza: te czekoladki to są z z różnych tłuszczów plus zapach.W nich nie ma kakaa.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:25Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: co tu jeszcze robisz w Polsce? chcesz podpalac?Treść komentarza: pierdoły piszesz ukraińcu.won z PolskiData dodania komentarza: 10.11.2025, 11:18Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: Wiedza to podstawaTreść komentarza: Słodycze z Ukrainy są bardzo dobre, dużo lepsze od ,,naszych" sprzedanych niemcom i szwajcarom markom, które nas trują takimi składnikami jak: syrop glukozowy, karmelizowany syrop cukrowy, skrobia sojowa DMO, GMO, Kwas cytrynowy (e 330) ,woskowina syntetyczna carnauba (e 903) , guma arabska (e 414),kwas mlekowy (e 270), aragen (e 407) ,aromat cytrynian trisodowy (E 331) , tłuszcz palmowy dekstryna , maltodekstryna , skrobia modyfikowana, cytrynian sodu (e 331) , koszenila/karminy (e 120) ,kurkumina (e 100(i)), dwutlenek tytanu (e 171) ,indygotyna (e 132),beta-apo-karotenal (e 160e) błękit brylantowy fcf (e 133) ,wosk carnauba (e 903) , estry kwasów tłuszczowych i poliglicerolu (e 475) cukier karelizowany, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, laktoza, serwatka w proszku, skrobia, tłuszcz roślinny, substancja żelująca, emulgatory (lecytyna sojowa, E442), barwniki (E100, E120, E133, E160e, E171), dekstryny, substancja glazurująca (wosk carnauba), olej roślinny, sól, KOSZENILA OZNACZANA JEST SYMBOLEM E120, a inne funkcjonujące nazwy to karmina i kwas karminowy. Uwaga nie mylić z barwnikiem czerwień koszenilowa oznaczanym jako E124. Koszenila jest to naturalny barwnik pochodzenia zwierzęcego, więc wegetarianie i weganie nie powinni spożywać produktów barwionych koszenilą. Obecnie pozyskiwany jest z czerwców kaktusowych czyli czerwonych owadów pluskwiaków, zamieszkujących Amerykę Południową i Meksyk i jak sama nazwa wskazuje żyjących na kaktusach. Dawniej koszenila była również uzyskiwana z czerwców polskich, a w eksporcie barwnika, który wtedy stosowany był głównie w przemyśle tekstylnym, prym wiodła Rzeczpospolita Obojga Narodów. Po odkryciu w Ameryce czerwców kaktusowych, Polska produkcja zaczęła być wypierana przez tańszą nowość. Sam barwnik powstaje z ekstrakcji kwasu karminowego z ciała owada i zmieszaniu go z solami glinu lub wapnia. Pozyskiwanie barwnika z czerwców ogranicza się do wystawienia ich na działanie wysokiej temperatury, czy to pod postacią wrzątku, światła słonecznego czy pary wodnej. Obecnie barwnik ten stosuje się w przemyśle spożywczym (napoje alkoholowe, sosy, nadzienia owocowe, mięsa, wypieki, jogurty i polewy) i kosmetycznym (cienie do powiek, szampony, tusze do rzęs) a jego wielką zaletą jest naturalne pochodzenie, dzięki czemu wyparł z użycia niektóre syntetyczne barwniki (np. alizarynę). Sama koszenila nie jest szkodliwa, ale zanieczyszczony ekstrakt może powodować m.in. wstrząs anafilaktyczny bądź katar sienny czy pokrzywkę. Koszenila w podsumowaniu: • stosowana jako środek odstraszający mrówki • nieodpowiednia dla wegetarian i wegan • działania niepożądane • surowiec może wywoływać obrzydzenie • produkcja powoduje cierpienie zwierząt (pluskwiaki to też zwierzęta) E 133 - BŁĘKIT BRYLANTOWY FCF - syntetyczny niebieski barwnik stosowany przy produkcji napojów, produktów z żelatyny, płatków śniadaniowych, deserów i kremów do ciast a nawet groszku konserwowego. Efekty niepożądane np. reakcje alergiczn, nasilenie astmy czy pokrzywki. Błękit brylantowy E 133 może powodować silną reakcję alergiczną i podrażniać jelita. Jest podejrzewany o działanie rakotwórcze. Z tych względów jest zakazany w produkcji żywności np. w Szwajcarii. Barwnik ten kryje się niemalże we wszystkich słodyczach i napojach o intensywnie niebieskim kolorze. Występuje między innymi w tak popularnych produktach jak M&Ms czy Skittles oraz w smerfowych lodach. Jak się chronić? Największą niewiadomą są mocno kolorowe drażetki czy żelki na wagę i lody gałkowe, które są sprzedawane bez etykiet, a w składy nikt nie wnika. Tam mogą się kryć zarówno barwniki z grupy Southampton jak i błękit brylantowy. Dziewne jest jednak to, że ludzie nie rozumieją dlaczego są takie duże kolejki do usług onkologicznych.Data dodania komentarza: 9.11.2025, 11:42Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.
Reklama
Reklama