Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 10:13
Przeczytaj!
Reklama

„MOTYLEM JESTEM”

Podziel się
Oceń

No tak się składa, że przykładami z działalności obu fundacji mogę sypać jak z rękawa, o ideologii stworzonej na wirtualnych subkontach i wirtualnych podopiecznych.

I tak się składa, że w dalszym ciągu pomimo że Słoneczko wypięło się na tutejszego niepełnosprawnego mieszkańca Blękwitu, tak Złotowianka milczy jak grób. Tutaj żyjąc i mieszkając potrzebowaliśmy wózka inwalidzkiego zastępczego, bo zepsuł się ten z którego korzystał syn. Niestety tutaj nikt nie jest zainteresowany tego typu wsparciem. 

Kolejna sytuacja, potrzebowaliśmy kogoś kto pojechałby z nami do Warszawy na nagranie programu telewizyjnego” Twoja Twarz Brzmi Znajomo” jako wsparcie i towarzystwo w drodze. Załatwiliśmy osobę przez Drużynę Szpiku z Poznania, a dokładnie przez Kasię Wilk wokalistkę, która brała udział w tym programie. Zatrudnienie niepełnosprawnych z projektu na który Złotowianka dostała kasę polegała na tym, że wykorzystując samochód prywatny podopiecznego, w tym wypadku nasz z platformą aby dowozić syna na kurs przygotowujący do pracy, i nawet nie otrzymał zwrotu za paliwo, nawet nie było takiego tematu rozmowy. 

Doświadczenia z tym zjawiskiem i postawą ludzi dla których człowiek jest po to aby wziąć na niego kasę, ale podzielić się to już nie. Tobiasz wytrzymał tam pół roku( umowę miał na rok) ponieważ czuł się ograniczany, umniejszany i kontrolowany. Już wtedy prowadził radio tobiFM, już wtedy prowadził na antenie rozmowy z ludźmi z różnych środowisk. Zresztą po dziś dzień obie Fundacje i ich ideologia nie widzi człowieka niepełnosprawnego jako wartość dodaną do działań Fundacji. 

Niestety ideologia Sukcesu obu Fundacji to statuetki, nagrody i prezentacje wirtualnych ludków popitalających na rowerkach, które kosztują sporo szmalu i zachodu, ale że to Państwo Złotowianka wymyśliło, to znaczy że trzeba popitalać. No pech chciał, że nie każdy i nie wszyscy lubią cisnąć medale dla zaszczytów i zadowolenia Pań Prezesek no i prestiżu oczywista sprawa. 

Nawet księgowość którą prowadzą tzn, obsługę subkont, za wydrukowanie faktury pobierają 5 zł z subkonta podopiecznego, a w razie problemów z brakiem wpłat na subkonta od podatników wszystko spoczywa na barkach niepełnosprawnych i ich opiekunów. Czyżby ideologia sukcesu polega na umniejszaniu innym tylko dlatego, że umniejszając czują się bardzie wartościowi? 

Czyżby samo słowo FUNDACJA jest gwarancją sukcesu? A zaprzyjaźnione i rodzinnie powiązane z Fundacją Złotowianka media piszą tak , cytuję: „… od lat nie lubi Fundacji „Złotowianka”. Denerwują jej sukcesy… szuka afer i węszy, nie może zrozumieć, że ludzie potrafią coś zrobić bez korzyści dla siebie. Sam nic dobrego nie zrobi dla innych, a jeszcze innym dokucza i szkodzi…”

Rzetelne dziennikarstwo i obiektywizm, a w tle niepełnosprawny człowiek, któremu ten człowiek, o którym piszą obiektywne i rzetelne media naprawił podnóżek w wózku inwalidzkim i ten sam człowiek zaangażowany w sprawy społecznego wykluczenia niepełnosprawnego przez obie FUNDACJE ZŁOTOWSKIE dokucza, bzyczy i szkodzi urodzie. A mi nic nie pozostaje tylko zanucić „Motylem jestem…na na na na...motylem jestem”


Napisz komentarz
Komentarze
Halo 10.06.2023 20:42
Wirtualne konta i podopieczni - to chyba temat dla prokuratora

Dziwne 10.06.2023 15:04
Dziwne jest to, że mieszkaniec Blekwitu nie może otrzymać wsparcie o którym tu mowa. Pomocy w naprawie wózka czy wolontariacie o którym tak ciągle mówi Złotowianka. Podobno tyle ludzi w Fundacji pomaga, to komu pomaga????I na czym polega właściwie ich działalność????

Absurd 10.06.2023 14:52
Rozumiem to tak, powstaje Fundacja KRS, niepełnosprawni zakładają konta pod tym KRS czyli są podwładnymi tejże organizacji. Obowiązkiem niepełnosprawnych jest zadbanie o pieniądze na tym tzw. subkoncie, ale te pieniądze wpływające na KRS Fundacji nie są pieniędzmi niepełnosprawnych, a zaksięgowanie ich pod dana osobą dalej nie są ich ponieważ aby uzyskać dostęp do nich mają OBOWIĄZEK WYTŁUMACZENIA SIĘ FUNDACJI na co i po co potrzebują. Choć jest zaznaczony cel szczegółowy na tą osobę. Fundacja w tym wypadku stanowi swego rodzaju kontrolera i decydenta nad niepełnosprawnym. Wg mnie to ograniczenie praw i swobód obywatelskich.

biegnij Lola biegnij 10.06.2023 22:28
Podopieczny, czyli poddany powinien się cieszyć, że władze fundacji wpały na pomysł igrzysk i centrum. Po co zaspakajać przyziemne potrzeby poddanego? Lepiej aby w przyszłości za swoje wypożyczył trójkołowca i wypierdolił na stadionie życiówkę. Jak się umęczy na torze to się odechce czegokolwiek innego.

Lodziary 10.06.2023 14:47
Rowery, które miał służyć złotowianom, to dzisiaj frame coś tam (Kilometry dobra). Biznes pod przykrywką pomocy niepełnosprawnym, gdzieś z Polski.

devoir 10.06.2023 13:17
Niepełnosprawni i ich opiekunowie w fundacjach nie mają PRAW tylko OBOWIĄZKI wobec zasad i regulaminów, do których muszą się stosować.

Kicha 10.06.2023 13:37
Niestety to prawda biorąc pod uwagę sytuację wykluczenia niepełnosprawnego z Blekwitu i zablokowana dostępu do subkonta bez obowiązku chociażby wytłumaczenia natomiast mają prawo żeby to zrobić.

Sieczka 10.06.2023 13:43
Wygląda na to, że regulaminy i zasady zostały stworzone po to aby to fundacje miały nieograniczone możliwości a niepełnosprawni nie. Prawo niestety działa tutaj ale nie dla tych dla których powołują się w swoich hasłach "wyborczych"

zachmurzenie duże

Temperatura: 20°CMiasto: Złotów

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 6 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
Reklama
Reklama