Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 23 maja 2025 00:34
Reklama

Kawusia? Chętnie! Debata? Fuuuujjj!

Podziel się
Oceń

Jakub Pieniążkowski, jeden z dwóch pozostałych w grze kandydatów na stanowisko burmistrza Złotowa nie weźmie udziału w telewizyjnej debacie organizowanej przez TV Asta. Mieszkańcy Złotowa muszą więc ocenić czy Jakub Pieniążkowski jest dobrym kandydatem (prawdopodobnie) na podstawie smaku kawy, którą chętnie częstował jeszcze kilka dni temu w towarzystwie sprzyjających mu osób. Ot, taka złotowska specyfika, że zamiast dyskusji na programy i wizje, cenniejszy jest populizm.

Na początek definicja: Debata to dyskusja o sformalizowanej formie, która dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy. Debata może odbywać się w różnych miejscach i okolicznościach, np. na zebraniu, posiedzeniu, zgromadzeniu, zjeździe. W debacie przedstawia się na ogół odmienne tezy, by móc wysnuć z rozmowy najlepsze rozwiązanie w jakiejś kwestii. 

Debata najczęściej dotyczy poważnych tematów, na przykład politycznych lub społecznych. Taką też formułę zaproponowała dwóm kandydatom na stanowisko burmistrza miasta Złotowa TV Asta. Zaproszenia do studia telewizyjnego otrzymali Jakub Pieniążkowski i Grzegorz Piękoś, a więc kandydaci, którzy zmierzą się ze sobą w drugiej turze wyborów. 

Zresztą podobna debata, wówczas z udziałem całej piątki kandydatów, odbyła się również przed pierwszą turą. Wówczas Pieniążkowski wypadł przeciętnie. Czytane z kartki odpowiedzi, oderwane od rzeczywistości wizje czy wyuczone treści nie mogły przypaść do gustu mieszkańcom, choć na szczęście dla Pieniążkowskiego część pozostałych kandydatów wypadła jeszcze gorzej, co przykryło jego braki, głównie merytoryczne. 

Teraz w bezpośredniej konfrontacji z Grzegorzem Piękosiem takiego buforu bezpieczeństwa już by nie było. Kandydaci musieliby przedstawić swoje wizje na funkcjonowanie miasta w kolejnej kadencji. Tyle, że wizji Jakuba Pieniążkowskiego nie poznamy. Dziś - na dzień przed planowaną debatą - ogłosił on, że nie weźmie w niej udziału. 

Zamiast tego, Pieniążkowski zaprosił na jutro na godzinę 17 na “debatę” z nim i radnymi elektami. To wiele mówi o planowanym sposobie rządzenia Pana Kandydata. Nad ważnymi dla miasta sprawami chce on “debatować” w wąskim gronie swoich popleczników. Być może nawet zamiast zwoływania sesji wystarczy zwykłe spotkanie. Najlepiej przy kawusi. Przecież skoro i tak wszystko wiedzą najlepiej to po co narażać się na śmieszność i – o zgrozo - może nawet tłumaczyć się ze swoich wizji. 

To nie pierwsza kapitulacja z debaty kandydata na burmistrza  Na filmie poniżej zarejestrowane przykłady ucieczki i uniki stosowane przez przewodniczacego rady Jakuba Pieniążkowskiego z radnymi podczas sesji rady. 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ale ujma 10.06.2024 19:15
Wstyd p.Pieniążkowski.Takie zachowanie to jak dziecka z piaskownicy. I Tak będzie lekceważył Radę Miasta przez 5 lat kadencji ?

J 19.04.2024 12:36
Słucham trzeci raz wypowiedzi Koronkiewicza z ostatniego filmu. Za nic gościa nie rozumiem...

pseudonim iKAr 18.04.2024 20:34
Jutro jeszcze film z nagraną propozycją płacenia do kieszeni za namiot przy stadionie na Wioślarskiej i po kampanii!

Rybak 17.04.2024 20:25
Radni elekci to jacyś głupole, którzy nie wiedzą czym różni się spotkanie z wyborcami od debaty kontrkandydatów. A Pieniazkowski zamiast samodzielnie zdecydować to słucha tych pseudodoradcow.

wyborca 17.04.2024 14:57
Kolejny obiektywny artykuł jedynego niezależnego medium w powiecie. Ha Ha Ha. Zapomnieliście tylko dowalić Leszczyńskiemu. Żenada.

do larwochrony 17.04.2024 16:08
Dlaczego podszywasz sie pod płeć męska skoro jesteś suką?

Koza 17.04.2024 12:54
Może w Krzyżu się uda, nie bójcie się tak. Trochę daleko, ale z Krajenki jakby bliżej.

awrgth 17.04.2024 12:22
Bo żeby debatować, to trza mieć o czym. Jak się nie ma, to się nie debatuje, tylko kawusię rozdaje.

Tomek 17.04.2024 10:24
Złotów czeka 5 lat bufonady, uników, fałszywego lisa, który bedzie usługiwał Al i fundacji. To kukła promowana 5 lat, której zostało powiedziane, żeby nie podejmowała ryzyka i nie jechała na debatę. Układ to zakrzyczy swoimi przekaźnikami, wystarczy poczytać Al czy PZL i wszystko jasne.

klops 17.04.2024 12:29
Może wierzą, że "ciemny lud to kupi"?

Ups 18.04.2024 01:06
W punkt

MOM 17.04.2024 07:43
Pięknie się zapowiada ta ustawka. Może alpakę wyśle na debatę?

Swit 16.04.2024 20:23
Pien. i jego sekta, ucieczka przed debatą? Słabe to, może listonosz dałby radę?

Gruby 16.04.2024 21:52
Zięć da radę

zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 17 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: Telegram z komisjiTreść komentarza: Wczoraj było rozstrzygnięcie kto ma zabezpieczać plażę. Smutny gość z dużym zegarkiem zadbał o to żeby Złotów wygrał. Miał dwie oferty i podmienił przy członkach komisji. Coś słyszałem o kwocie 200 zł. Był tak bezczelny i pewny, że się nie pierdolił tylko podmienił i wygrał Złotów.Data dodania komentarza: 23.05.2025, 00:20Źródło komentarza: Miasto Złotów w sądzie z kierownikiem USC. Czy ugoda to dowód kapitulacji?Autor komentarza: Sandra BullokTreść komentarza: Łooooo panie. A ona już nie żebra dla Zło…..wianki?Data dodania komentarza: 22.05.2025, 22:47Źródło komentarza: Miasto Złotów w sądzie z kierownikiem USC. Czy ugoda to dowód kapitulacji?Autor komentarza: Ciemno jak w dupieTreść komentarza: W Złotowie ciemno jak w dupie u murzyna. Lampy niby działają a żarówki wymienione na jakieś ćmiki. Mamy już ten dupiarski ład. Ciemności dupiarza opanowały Złotów. Będzie niebezpiecznie i oszczędnie.Data dodania komentarza: 22.05.2025, 22:44Źródło komentarza: Miasto Złotów w sądzie z kierownikiem USC. Czy ugoda to dowód kapitulacji?Autor komentarza: SandraTreść komentarza: Wiecie ile mieszkań na Dębowym szykuje małżeństwo L. Wieci ile z fundacji idzie miesęcznie na wydawnictwo i gazetę? Ponad milion złotych z fundacji zasilana jest lokalną gadzinówka. Zacznijcie o tym mówić głośno.Data dodania komentarza: 22.05.2025, 16:19Źródło komentarza: Multimilioner z Krajenki - film o Siegbercie WilziguAutor komentarza: Nie ma za coTreść komentarza: Kiedyś i ona, i Jakub Pieniążkowski krytykowali, dziś czynią podobnie – tylko pod inną nazwą. W Złotowie ukazał się miejski informator, tym razem pod szyldem nowego burmistrza i ze znajomymi nazwiskami w tle. Czy „Halo, tu Złotów” będzie nową formą autopromocji? Można rzec: nowa kadencja, stara śpiewka. W Złotowie – jak w soczewce – widać, że czasem wystarczy zmiana fotela, by zmienił się przekaz, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czy kolejny raz potwierdza się ta stara prawda? Tym razem na polu miejskiego samorządu? W ubiegłej kadencji radni, którzy byli w opozycji do poprzedniego burmistrza Adama Pulita, niejednokrotnie wypominali mu, że wydaje publiczne pieniądze na zlecane i opłacane przez miasto przekazywanie treści. Chodziło o te ukazujące się w lokalnej telewizji, ale też publikowane w drukowanych materiałach – jak w ukazującym się w tamtym czasie w Złotowie informatorze urzędu miejskiego pod dziwnie brzmiącym tytułem… „Aktualności Złotowskie”. Dlaczego do tego wracamy? Ponieważ na ostatniej sesji Rady Miejskiej Złotowa radny Stanisław Wojtuń pytał o pierwszy numer miejskiego informatora, jaki ukazał się w mieście przed kilkoma tygodniami. Mamy nową kadencję, nowego burmistrza, więc i tytuł jest nowy. Nie są to już „Aktualności Złotowskie”, ale „Halo, tu Złotów” (na marginesie przypomnijmy, że blisko trzydzieści lat temu w Złotowie ukazywał się już periodyk o takim tytule). Po sukces z radną Radny Wojtuń pytał na sesji, jaki jest nakład miejskiego informatora, kto go redaguje, kto drukuje oraz jaki jest koszt i częstotliwość wydawania tej publikacji. Burmistrz przesłał odpowiedź na interpelację radnego. Poinformował w niej, że nakład informatora wynosi 3 tys. egzemplarzy. Wyjaśnił, że wydawnictwo redaguje pomocnik administracyjny ds. promocji gminy we współpracy m.in. z przedstawicielami miejskich jednostek organizacyjnych: Katarzyną Józefowską (Muzeum Ziemi Złotowskiej), Karoliną Bartosz (Miejska Biblioteka Publiczna w Złotowie), Agnieszką Ramucką–Jeż (Złotowski Dom Kultury) Mateuszem Gappą (Złotowskie Centrum Aktywności Społecznej), Alicją Wojciechowską (międzyszkolny koordynator działań PaT) oraz Aleksandrą Zachęć, Sylwią Muzioł, Magdaleną Wendą, Jarosławem Bobkiem, Anną Suchocką, Iwoną Żołyniak i Katarzyną Urban (wszyscy z Urzędu Miejskiego w Złotowie). Jakub Pieniążkowski wskazał w odpowiedzi, że druku informatora podjęła się firma… „SUKCESOWNIA Agnieszka Jęsiek–Barabasz” ze Złotowa. Koszt wydania jednej sztuki informatora wyniósł 1,30 zł. Burmistrz dodał, że najbliższy numer ukaże się w zależności od potrzeb i zachęcił radnego Wojtunia do lektury oraz promocji informatora wśród mieszkańców. Przypomnijmy, że zarówno Jakub Pieniązkowski – obecnie burmistrz Złotowa, jak i Agnieszka Jęsiek–Barabasz – w tej kadencji radna Rady Powiatu Złotowskiego, niejednokrotnie w poprzedniej kadencji, jako radni Rady Miejskiej Złotowa, krytykowali w podobnych kwestiach burmistrza Adama Pulita. Pieniążkowski krytykował, teraz sam podpisał umowę W lipcu 2022 roku pisaliśmy, że rada miejska nie udzieliła ówczesnemu burmistrzowi Adamowi Pulitowi wotum zaufania (A.Pulit nie otrzymał go wtedy drugi rok z rzędu). Wotum zaufania burmistrzowi Pulitowi nie udzielił wtedy m.in. Jakub Pieniążkowski, który był już wtedy przewodniczącym Rady Miejskiej. Radni głosowali wtedy też nad absolutorium dla burmistrza, a więc oceniali tym samym wykonanie budżetu za 2021 rok. Burmistrz uzyskał absolutorium, ale głosowanie nad nim nie było jednomyślne. Jakub Pieniążkowski głosował przeciw. Dlaczego? Wyliczył argumenty, m.in. wydawanie pieniędzy na promocję, a konkretnie 25 tys. zł dla lokalnej telewizji na emisję programu, oceniając, że nie jest to celowe, że w tych pieniądzach można wykonać dużo fajnych inicjatyw. Tymczasem w lutym tego roku Jakub Pieniążkowski – już burmistrz – zrobił podobnie: również podpisał umowę z lokalną telewizją na produkcję i emisję odcinków programu „Razem dla Złotowa” – taka była zresztą nazwa komitetu, z którego on i większość złotowskich radnych dostała się do rady miejskiej. Umowa opiewa na ponad 21,5 tys. zł. Promocja a nie informowanie Już w 2019 roku, też podczas miejskiej sesji, Agnieszka Jęsiek–Barabasz wytykała Adamowi Pulitowi, jako złotowska radna, promowanie za publiczne pieniądze swojej osoby, a nie samorządu. Jej zdaniem odbywało się to kosztem przekazywania rzetelnej i bezstronnej informacji do mieszkańców (pisaliśmy o tym w artykule „Promocja miasta czy burmistrza?”). Chodziło o kilka kwestii: udział w audycjach telewizyjnych, stworzenie profilu dla radnych w mediach społecznościowych, dzięki któremu mogliby komunikować się z mieszkańcami czy zlecanie przez urząd materiałów w lokalnych mediach. Radna mówiła, że odnosi wrażenie, iż przekaz medialny, inicjowany przez urząd miasta (strona internetowa, profile miejskie na facebook’u czy materiały zlecane przez urząd w mediach lokalnych) nakierowany jest w zbyt dużym stopniu na promowanie osoby burmistrza, kosztem przekazywania rzetelnej i bezstronnej informacji dla mieszkańców miasta. Przykłady? Radna mówiła nie tylko o lokalnej telewizji, ale też właśnie o ukazującej się co miesiąc bezpłatnej publikacji, na którą pieniądze wydawane były również z budżetu miasta. Miasto to nie burmistrz – Podobnie rzecz wygląda z publikacją materiałów zlecanych przez urząd miejski w ukazującej się na terenie Złotowa bezpłatnej gazecie. Oczywiście nikt nie odmawia panu burmistrzowi prawa do przekazywania informacji i promowania miasta, ale autopromocja burmistrza nie jest tym samym co promocja miasta – mówiła wtedy A. Jęsiek–Barabasz. Poprosiliśmy o komentarz Agnieszkę Jęsiek–Barabasz. Czy nie czuje, że obecna sytuacja jest sprzeczna z tym, co jeszcze kilka lat temu wspólnie mówili z Jakubem Pieniążkowskim pod adresem Adama Pulita, o postępowaniu poprzedniego burmistrza Złotowa? – Jestem przedsiębiorcą. Ktoś się do mnie zwraca o usługę, to ją wyceniam, później jest zlecenie. To co było wydawane za czasów Adama Pulita trudno było nazwać gazetą. Z tego co wiem „Halo Tu Złotów” ma być na zupełnie innym poziomie, przede wszystkim ma być wydawnictwem tworzonym przy dużym udziale mieszkańców. Pierwszy numer wyszedł średnio, ale kolejne mają być już o wiele bardziej atrakcyjne. Jako mieszkanka Złotowa jestem zadowolona, że władze miasta oferują mieszkańcom bezpłatną gazetę z rzetelnymi informacjami. Mam nadzieję, że nie ucierpi na tym interes wydawnictwa Państwa Leszczyńskich – skomentowała. Wracając do Stanisława Wojtunia, który swoim pytaniem wyciągnął temat „Halo tu Złotów” na światło dzienne – w poprzedniej kadencji, za poprzedniego burmistrza radny ten, któremu inni ówcześni złotowscy rajcy zarzucali, że popiera poprzedniego burmistrza, nie pytał Adama Pulita o tego typu wydatki. Piotr Steffen Komentarz Agnieszko Jęsiek-Barabasz, nie musisz się martwić „o interes Państwa Leszczyńskich”. Przez tyle lat dawaliśmy sobie radę i tym razem będzie podobnie. Jedno szczęście, nie jesteśmy na łasce kapryśnych samorządowców i pewnie w tym tkwi nasza siła. Piszemy dziś o Tobie tylko dlatego, żeby pokazać, jak bardzo rozmijają się Twoje i Jakuba Pieniążkowskiego czyny z Waszymi słowami. Nie o nasz biznes tu chodzi. Dziś mówisz, że jesteś przedsiębiorcą, a jeszcze rok temu – radną. Twoim zdaniem to wszystko zmienia. Dla mnie jesteś człowiekiem, który albo zachowuje twarz, albo ją traci. Na koniec: gdyby nie interpelacja Stanisława Wojtunia, nawet byśmy nie wiedzieli, że jesteś wydawczynią urzędowej gazety. MLeszczyńskiData dodania komentarza: 22.05.2025, 12:21Źródło komentarza: Miasto Złotów w sądzie z kierownikiem USC. Czy ugoda to dowód kapitulacji?Autor komentarza: do niżejTreść komentarza: Taka niestety prawda, PIP, czy sąd pracy nic tu nie zrobią. Bez referendum, to burmistrzowi możecie nagwizdać.Data dodania komentarza: 22.05.2025, 10:45Źródło komentarza: Miasto Złotów w sądzie z kierownikiem USC. Czy ugoda to dowód kapitulacji?
Reklama
Reklama