Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 05:09
Przeczytaj!
Reklama
News will be here

Gdy opadł już wyborczy kurz...

Podziel się
Oceń

W felietonie: Koalicja Obywatelska wciągnęła nosem „Lewicę” i wygrała wybory w powiecie złotowskim. Wyborcy zdecydowali: czas na upartyjnienie samorządów! Gra va banque starosty Goławskiego i anemiczny PiS. Populizm wziął górę nad merytorycznymi argumentami, żegnamy znane nazwiska.

Trwa demontaż postkomunistycznej „Lewicy” w Polsce. Oczywiście jest to następstwem szerszej wizji Donalda Tuska, która ma go zaprowadzić na fotel Prezydenta kraju nad Wisłą. Stąd m.in. aborcja wzięta na sztandary. Najważniejsze w tej strategii jest jednak rozbicie „Lewicy” jako takiej, czyli odcięcie Czarzastego i jego popleczników od dołów partyjnych. Stąd na listach Koalicji Obywatelskiej w całej Polsce znalazło się wielu działaczy „Lewicy” lub osób z nią kojarzonych. Doskonałym przykładem jest tu powiat złotowski. Także powoli należy przyzwyczajać się do faktu, że lewicowa kanapa w naszym regionie, na której jako pierwszy z brzegu zasiada Aleksander Antoniewicz, przestaje być osobnym podmiotem. To już w zasadzie tylko mebel w pokoju Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska. Potwierdza to znakomicie wpis Daniela Sztycha, który obwieścił światu na FB, że zawiązała się koalicja w powiecie złotowskim. Wymienia w nim jedynie Koalicję Obywatelską oraz Trzecią Drogę z PSL i Polską 2050 Szymona Hołowni. O „Lewicy” zaś milczy, choć Aleksander Antoniewicz dopchał się do wspólnej fotografii. 

Zwycięstwo wspomnianych ugrupowań i wynik PiS potwierdzają jednoznacznie, że mieszkańcy powiatu złotowskiego preferują działaczy partyjnych w samorządach. Tym samym także przeniesienie „warszawskich wzorców” na nasz lokalny grunt („wojny na górze”, wzajemne oskarżenia kończące się w sądach i prokuraturach (przy dużym udziale stronniczych mediów), obsada stołków według partyjnego klucza itd.). Oczywiście "suweren" ma do tego pełne prawo. Zaskoczyła mnie jednak grupa wyborców, która zimą i wiosną blokowała nasze drogi. Dowodzi tego wynik elekcji w najbardziej rolniczych okręgach wyborczych. To głównie dzięki nim Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga będą rządzić w powiecie złotowskim w latach 2024-2029. Oczywiście protesty tej grupy społecznej mimo wszystko popieram, bo stoją one w kontrze do klimatyczno-obyczajowej rewolucji. Natomiast nie żywię nadziei, że przyniosą one coś pozytywnego w kontekście dobra wspólnego. 

Koalicja Wyborcza i Trzecia Droga będą więc rządzić i dzielić się politycznymi łupami w powiecie złotowskim. Tymczasem ich liderzy mogli obejść się smakiem i zasiąść w oślej ławie opozycji. Dlaczego tak się ostatecznie nie stało? I tu kamyczek do ogródka lokalnego PiS, którym rządzi od niedawna kuzynostwo: Karol Godlewski i Dorota Banaś. Warto przypomnieć, że jeszcze jakiś czas temu ten skład był zupełnie inny. Władzę w złotowskim PiS sprawowali bowiem Wiesław Fidurski i Henryk Trawiński. Ponadto wymienieni panowie nawiązali współpracę z Ryszardem Goławskim i Porozumieniem Samorządowym. Efektem tego była koalicja, która sprawowała rządy w Starostwie Powiatowym w Złotowie. Warto odnotować, że to właśnie ten czas zapisał się  rekordową ilością inwestycji w całej historii tego organu samorządowego.

Już przed wyborami było jednak pewne, że kontynuowanie tej koalicji w kolejnej kadencji Rady Powiatu nie będzie możliwe. Nie chodzi nawet o to, że Fidurski i Trawiński już dawno przestali być liderami PiS i stracili jakikolwiek wpływ na bieżące decyzje tej partii w naszym regionie. Bardziej istotne w skutkach okazało się bowiem doniesienie do prokuratury, które złożył przed wyborami obecny lider PiS - Karol Godlewski. Temat podchwyciły wiadome media i grzały go mocno w okresie kampanii wyborczej. Największe straty wizerunkowe ponieśli w związku z tym Wiesław Fidurski i ustępujący starosta - Ryszard Goławski (lider Porozumienia Samorządowego). Ten ostatni miał ponadto świadomość, że po wyborach nie dogada się z Trzecią Drogą i Koalicją Obywatelską. W tym kontekście warto przypomnieć, że jeszcze w 2017 roku całe to towarzystwo broniło razem „niezależności sądów” i wykorzystywało samorządowych urzędników przy organizacji wyjazdu na tzw. Błękitny Marsz do Warszawy. Teraz jest jednak „kosa”, zwłaszcza z Trzecią Drogą. Stąd właśnie przed wyborami gra va banque ze strony starosty Goławskiego, bo za taką należy uznać powołanie dwóch niezależnych komitetów wyborczych. Chodziło rzecz jasna o stworzenie Porozumieniu Samorządowemu potencjalnego koalicjanta. 7 kwietnia okazało się jednak, że ten ryzykowny plan spalił na panewce. Na dodatek głosy rozbiły się do tego stopnia, że skorzystał na tym PiS. Dzięki temu partia ta zdobyła cztery mandaty. Tym samym przykryta została indolencja lokalnego kierownictwa PiS, którego ster trzyma rodzinny duet Godlewski-Banaś. Partia ta straciła władzę w powiecie złotowskim, nie zdobyła mandatów do innych rad (gmina, miasto) i stołków włodarzy poszczególnych miejscowości. Co więcej, nie dała nawet szansy konserwatywnym wyborcom, bo nie wystawiła kandydatów!

Te wybory to niewątpliwie spektakularne porażki wielu znanych samorządowców. Największe sensacje to oczywiście utrata stanowisk przez Piotra Wojtiuka w Jastrowiu i Stefana Kitelę w Krajence. Uczciwie przyznam, że do pierwszego z nich mam duży dystans. Chodzi m.in. o kwestię zmiany nazw ulic w Jastrowiu i rotmistrza Pileckiego. Natomiast Stefana Kitelę, mimo że mamy diametralnie różne poglądy w niektórych sprawach, cenię bardzo wysoko. Za jego kadencji pozbyto się „radzieckiego wyzwoliciela”, nie było sprzeciwu wobec dekomunizacji przestrzeni publicznej, powstała Izba Pamięci, wyłącznie flagi narodowe upamiętniały różne rocznice, w tym Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Były też ciekawe inwestycje, przykładem promenada. To także człowiek o wysokiej kulturze i dużej wiedzy w zakresie funkcjonowania samorządu. Dlatego z czystym sercem dziękuję za te 14 lat rządów w Krajence i życzę wielu sukcesów zawodowych. Trzymam również kciuki za nowego Burmistrza – Arkadiusza Michalskiego, którego cenię za dotychczasową działalność społeczną. Jego kampania wyborcza nie przypadła mi jednak do gustu.

Generalnie mam mieszane uczucia po zakończonej 21 kwietnia 2024 roku elekcji samorządowej. Z jednej strony cieszy mnie, że przegrał Wełniak, Wojtiuk i kilku innych kandydatów. Smutny jest natomiast fakt, że można nie mieć zielonego pojęcia o funkcjonowaniu samorządu, stronić od jakiejkolwiek działalności społecznej i osiągnąć sukces wyborczy. W wielu przypadkach okazało się bowiem, że wystarczył do tego partyjny znaczek, przychylność lokalnych mediów, banery z wizerunkiem kandydata (zazwyczaj podrasowane graficznie) i krótkie filmy zamieszczone na portalach społecznościowych. Z tych ostatnich często wypływał zresztą brak wiedzy. Kandydaci nie mieli pojęcia o kompetencjach poszczególnych samorządów i mieszali wszystko do kupy. Oczywiście można naiwnie sądzić, że robili to wyłącznie w myśl zasady, że cel uświęca środki. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że było to następstwem braku wiedzy. W takim przypadku źle to wróży naszym małym ojczyznom przez następne lata, bardzo źle. Tym bardziej, że gros z tych osób ograniczy się tylko do brania wysokich diet i przyklepywania wszystkiego.


Napisz komentarz
Komentarze
A 23.04.2024 08:37
Nie pamiętam kiedy przeczytałam tak dobry artykuł.

Żurawina 23.04.2024 09:16
W takim razie wiele nie czytasz.

Głóg 23.04.2024 11:19
Obniża się poziom podstawowy samorządach. Wracamy do wzorców z czasów PRL. Byle nasz. Do tego media. To zlotowskie i PZL. Czy tam czasem nie pracują ludzie z minionej epoki? Po lekturze można odnieść takie wrażenie.

Cóż 22.04.2024 12:45
Komentarz po wyborach: kto ma media ten ma władzę!

Kaktus 22.04.2024 13:40
A kto ma hejterów, ten ma bezrobocie.

Taka prawda 22.04.2024 14:33
Czyli AMB robotę znalazła?;) Szwagierka pomogła?;)

Cyganica z Wodnej 23.04.2024 12:16
Koronkiewicz już usunął wszystkie filmy, pewnie wytrzeźwiał lub cepowi doradzili sztabowcy, że to słabe i niczego nie wnosi.

Joleen 22.04.2024 11:14
Taka kampania z pompą, a wygrana nikła...

64-761 22.04.2024 09:17
Ale przecież Jolka pisał, że koalicja Rycha z PiS i Antonem już gotowa. No to jak? Kłamał? Bo tutaj możemy przeczytać, że Goławski musiał założyć dwa komitety, bo nie miał z kim zbudować koalicji. Czyżby redaktur Anna Kasińska/Jolka mijał się z prawdą?

Seelöwe 23.04.2024 12:21
"Obajtek" dostał propozycję i przyjął do wiadomości. Posiada więc Jockera w rękawie i może spokojnie negocjować pokój bez zegara.

Niemiecki wiatrak i chińskie spalarnie 22.04.2024 08:45
Wygrały pieniądze i grupy interesu, które teraz czeka eldorado związane z OZE. Pozdrowienia dla ograniczonych umysłowo niewolników.

Madaliński 22.04.2024 08:42
,,demokratycznej lewicy,, Panie Piotrze to oksymoron! Jak lewica może być demokratyczna skoro w ich kodzie jest zwalczanie demokracji za pomocą czerwonej rewolucji….,,

Nula 22.04.2024 05:03
Brawo.

zachmurzenie duże

Temperatura: 12°CMiasto: Złotów

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 6 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
Reklama
Reklama