Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 4 maja 2025 08:45
Reklama

Czy można rozwieść się wtedy, gdy małżonek jest za granicą?

Coraz więcej osób pracuje za granicą – zwykle wyjeżdża jeden z małżonków, podczas gdy drugi zostaje w kraju i opiekuje się dziećmi. Niestety, rozłąka może mieć poważny wpływa na kondycję małżeństwa. Czy w przypadku, gdy próby jego uratowania nie dają odpowiednich efektów, możemy się rozwieść?
  • 21.05.2018 09:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Czy można rozwieść się wtedy, gdy małżonek jest za granicą?

Wyjazd za granicę jest szansą na znalezienie lepszej pracy. Zwykle jeden z małżonków zobowiązuje się wtedy do regularnego przesyłania pieniędzy do domu. W perspektywie jest powrót do ojczyzny albo przeprowadzka całej rodziny do innego kraju.

Życie pisze jednak różne scenariusze. Zdarza się, że małżonek pracujący za granicą nie chce wracać, zdradza i znajduje nowego partnera. Co powinna zrobić w takiej sytuacji osoba, która pozostała w kraju?

Rozwód z małżonkiem przebywającym za granicą

Jeśli żadne próby kontaktu czy naprawy małżeństwa nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, warto pomyśleć o rozwodzie. Trwanie w małżeństwie z osobą, która stale przebywa za granicą, nie jest rekomendowane przez prawników.

Dlaczego? Warto wskazać tutaj przede wszystkim na dalej łączącą małżonków wspólność majątkową, a także sprawy spadkowe. Wobec tego najlepiej rozstanie uregulować prawnie. Tutaj jednak pojawia się problem – jak rozwieść się wtedy, gdy jeden z małżonków na stale przebywa za granicą i nie chce wrócić do kraju?

Rozwód może odbyć się zarówno w Polsce, jak i w innym kraju. Problemy w tym przypadku często powoduje ustalenie kraju, w którym należy przeprowadzić rozwód.

Gdzie się rozwieść?

Zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego, jeśli pozwany jest obywatelem Polski i ma miejsce zamieszkania w Polsce albo miejsce zwykłego pobytu w Polsce, sprawy rozpoznawane są w Polsce.

Zastosowanie mają tutaj także przepisy WE nr 2201/2003 w sprawach dotyczących rozwodu, separacji lub unieważnienia małżeństwa.

Aby można było przeprowadzić postępowanie w Polsce, musi wystąpić jedna z takich przesłanek jak:

  • pozwany ma miejsce zamieszkania w Polsce
  • oboje małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania w Polsce, w sytuacji, gdy jedno z nich nadal posiada miejsce zamieszkania w Polsce
  • małżonek składający pozew ma miejsce zamieszkania w Polsce minimum od roku bezpośrednio przed wszczęciem postępowania
  • małżonek składający pozew jest obywatelem polskim i ma miejsce zamieszkania w Polsce co najmniej od 6 miesięcy bezpośrednio przed wszczęciem postępowania
  • oboje małżonkowie są obywatelami polskimi

Zatem jeśli spełnimy jedną z powyższych przesłanek, wtedy możemy złożyć pozew rozwodowy w Polsce. Przekazujemy go do sądu okręgowego właściwego dla ostatniego wspólnego miejsca zamieszkania małżonków, gdy przynajmniej jedno z nich nadal w danym okręgu przebywa. W przeciwnym przypadku pozew składny w miejscu zamieszkania pozwanego. Jeśli także nie ma takiej możliwości, wtedy właściwy będzie sąd w okręgu, w którym zamieszkuje powód – małżonek składający pozew.

Co wtedy, gdy pozwany nie ma miejsca zamieszkania w Polsce lub nie ma polskiego obywatelstwa?

W takiej sytuacji małżonek składający pozew rozwodowy ma wybór i może złożyć pozew rozwodowy w Polsce albo w innym kraju, w którym przebywa współmałżonek.

Jeśli pozew będzie złożony w Polsce, rozprawa może odbyć się nawet bez stawiennictwa strony pozwanej. Musi być ona jednak poinformowana o sprawie. W takiej sytuacji, gdy pozwany nie może stawić się w sądzie w Polsce, najczęściej odpowiada przed konsulem.

Sprawy rozwodowe w przypadku, gdy jeden z małżonków jest za granicą, są skomplikowane, dlatego warto skorzystać z pomocy ekspertów. Dzisiaj możemy zwrócić się zarówno do adwokata, jak i do radcy prawnego specjalizującego się w prawie rodzinnym jak https://kancelariamc.pl/rozwod.

--- Artykuł sponsorowany ---


zachmurzenie duże

Temperatura: 10°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 27 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: U nas ocenzurująTreść komentarza: Oskar trafi do podręczników historii.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:18Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: HalinaTreść komentarza: To co Rząd planuje to nic nie grozi Polakom. Taka kontrola musi być dla pseuoPolaków, którzy szkodzą Polsce,wypisując z zagranicy różne głupstwa i dezinformacje,strasząc Polaków. Dużo jest także w naszym kraju antagonistów,którzy chcieliby Polskę wciągnąć , w nienaszą wojnę ,szkodząc Polakom. Czytając w internecie ,zawsze trzeba wypośrodkować ,czy taka informacja nie jest czasami Fake news. Zastanowić trzeba się aby nie zaszkodzić sobie .Data dodania komentarza: 2.05.2025, 20:13Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: do wyżejTreść komentarza: Znów ten dupek pisze tu z Wielkiej Brytanii aby oszukać Polaków !!! Won złodzieju-naciągaczu !!Data dodania komentarza: 2.05.2025, 20:03Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: Widzieliście jak rozdygotany jest tuTreść komentarza: Na to czeka wielu historyków a znakomita grupa wieszczy trzęsienie ziemii. Sam fakt istnienia dokumentów o angenturze BND na szczeblach władzy wykonawczej w Polsce gdzie przetwarzane są dane NATO zostały na prośbę służb Merkel przedłużone o kolejne lata utrzymania jako tajne bez wyraźnych przesłanek. Nadszedł kres tej przysługi, którą sygnował gabinet bezpieczeństwa Joe Bidena. To pewne, że ostatni rok nie będzie już obowiązywał a dokumentacja zostanie powielona i oprawiona do użytku zbiorów otwartych. To procedura, która z roku na rok uzupełnia zbiory najlepszych bibliotek stanowych i instytutów federalnych jako zbiory naukowe i historyczne. Przerwanie nieuzasadnionego programu kwerendy oznaczonej jako tajnej pilotowana jest przez W Farrell,a tego samego, który niedawno określił działania reżimu Tuska wobec Marcina Romanowskiego jako klasyczny przykład politycznego prześladowania i nadużycia aparatu państwa, mającego na celu uciszenie wyrazistego, konserwatywnego głosu. Nazwał postępowania prowadzone przeciwko Romanowskiemu „wojną prawną” (lawfare) – czyli instrumentalnym wykorzystaniem prawa do eliminacji przeciwników politycznych na zlecenie interesów i wdrażania polityki Niemiec w UE.Data dodania komentarza: 2.05.2025, 17:01Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: OstateecznieTreść komentarza: Basia ten komentarz napisł ktoś, kto dobrze orientuje się w sprawach samorządu. Godzi się zauważyc, że w tej sytuacji przygłupie dziecko nie zrozumiało komentarza i to właśnie z tej przyczyny wyciągnełaś dobre wnioski, ale niestety pomyliłaś się do osoby nie rozumiejąc i nie korzystając z okazji do...Data dodania komentarza: 2.05.2025, 14:30Źródło komentarza: Czy to zawłaszczenie inicjatywy poprzednich władz Złotowa?Autor komentarza: Tu SKATreść komentarza: Który komentarz Basia ma na myśli?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 21:50Źródło komentarza: Czy to zawłaszczenie inicjatywy poprzednich władz Złotowa?
Reklama
Reklama