Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 4 września 2025 11:54
Reklama

Test na człowieczeństwo - jak dostępność kreuje nasze społeczeństwo?

  • 30.04.2025 09:33
Test na człowieczeństwo - jak dostępność kreuje nasze społeczeństwo?

Fot. Canva

Zobacz nowy odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca” – o tym, jak dostępność jest podstawowym warunkiem życia w nowoczesnym społeczeństwie.

Jak wygląda obecna sytuacja geopolityczna? Na kogo głosować? Co robi rząd i władza lokalna? Czy radny, na którego oddałem/am głos spełnia moje oczekiwania? Jakie są najnowsze informacje, z którymi muszę się zapoznać? Jak bezpiecznie i dobrze żyć w dzisiejszym świecie?

 

To pytania, które polskie społeczeństwo zadaje sobie coraz głośniej, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń na arenie międzynarodowej, jak i krajowej. Potrzebujemy dobrej informacji i udogodnień, które pomogą nam żyć godnie w stale zmieniającym się świecie.

 

Co jednak gdy nie możemy dotrzeć na sesję rady miasta, bo jesteśmy uziemieni (np. mamy złamaną nogę)? Nie możemy przeczytać informacji ze strony internetowej, bo straciliśmy wzrok w wypadku? Czy zwyczajnie nie jesteśmy w stanie zrozumieć pisma urzędowego, które przyszło do naszej skrzynki na listy?

 

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie miał podobnych problemów.

Dostępność - test na obywatelstwo

Jak czytamy na stronie gov.pl, w Polsce żyje 4-7 miliona osób z niepełnosprawnościami. To ponad 10% do 18% społeczeństwa. Jeśli dodamy do tego osoby starsze, kobiety w ciąży czy osoby z czasowymi ograniczeniami ruchowymi (np. po kontuzjach), liczba ta znacząco wzrośnie. Dla takich osób brak dostępności to codzienność. 

Czy można być w pełni obywatelem bez dostępu do informacji, usług, przestrzeni publicznej? Co jeśli nie można dotrzeć na spotkanie rady miasta, przeczytać uchwały na stronie urzędu albo zapoznać się z treścią nagrania wideo, bo nie ma napisów? Czy można w pełni świadomie uczestniczyć i współtworzyć nowoczesne społeczeństwo?

Nie, nie można.

Dlatego włączenie społeczne i równość, to  jeden z filarów Polityki Spójności Unii Europejskiej, a także Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS+). To właśnie w ramach tego funduszu Polska w latach 2021-2027 otrzyma łącznie 76 miliardów Euro między innymi właśnie na działania sprzyjające włączeniu społecznemu.

Fot. Gov.pl

To nie wszystko. W ramach programu “Dostępność Plus” realizowanego w latach 2018-2025 już wdrażano różne kompleksowe inicjatywy, których celem było zapewnienie swobodnego dostępu do dóbr, usług oraz możliwości udziału w życiu społecznym i publicznym osobom o szczególnych potrzebach. Na realizację tego programu przeznaczono ponad 23 miliardy złotych.

 

Dostępność - test na empatię

Szczęśliwie, w dzisiejszym świecie częściowo udaje się nam już wprowadzić kroki ku zwiększeniu dostępności. Autobusy niskopodłogowe z trapami do wjazdu wózków są przystosowane do obsługi osób, które nie mogłyby skorzystać z normalnych, wysokich pojazdów. Windy, czy odpowiednio zaprojektowane kładki i podjazdy również pomagają w poruszaniu się w budynkach, nie wspominając o innych udogodnieniach, np. oznaczeniach Braille’a, czy pętlach indukcyjnych.

Niestety nasze rozwiązania nadal nie są kompleksowe i ciągle potrzebujemy dalszych prac nad zwiększeniem dostępności dla wszystkich obywateli.

Przykład? Prosty język polski. Jak czytamy na stronie gov.pl:

Prosty język to styl pisania tekstów urzędowych i firmowych, które mają trafić do masowego odbiorcy. Taki sposób pisania zalecają na całym świecie eksperci i zwolennicy idei upraszczania komunikacji publicznej. Prosty język sprawia, że tekst czytamy szybko (w swoim naturalnym tempie) i więcej z niego zapamiętujemy.

Brzmi sensownie, prawda? Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie czytał pisma urzędowego, które brzmiało tak niezrozumiale, że musiała się nad nim zastanawiać cała rodzina.

Dlaczego dyrektywa o prostym języku polskim nadal nie jest wdrażana? Możemy się tylko domyślać…

Dostępność - test na odpowiedzialność

Od 2019 roku obowiązuje w Polsce Ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami, która nakłada na podmioty publiczne obowiązek zapewnienia dostępności architektonicznej, cyfrowej i informacyjno-komunikacyjnej.

W praktyce oznacza to m.in. konieczność transmitowania obrady jednostek samorządowych online, nagrywania ich i udostępniania w Biuletynie Informacji Publicznej. Nagrania te muszą być dodatkowo opatrzone napisami dla osób niesłyszących lub transkrypcją.

Dodatkowo liczy się zgodność z Ustawą o dostępności stron internetowych oraz z wytycznymi WCAG (Web Content Accessibility Guidelines), które mówią m.in. o konieczności opatrywania materiałów wideo w czytelną i poprawnie zrobioną oprawę w napisy i transkrypcję. Za nierespektowanie tych przepisów, w świetle polskiego prawa, grozi kara nawet do 10 000 zł.

Autoscribe jest jedną z firm, która specjalizuje się w usługach będących w zgodzie z przepisami. Firma tworzy napisy i transkrypcje do sesji rad gminy, powiatu, czy miasta. Autoscribe nie polega tylko na narzędziach automatycznych, np. wykorzystujących AI. Każdy materiał sprawdza również człowiek, dzięki czemu materiały oddawane się z 99% dokładnością, a to oznacza najwyższą jakość dostępności.

A sprawa napisów do wideo jest o wiele szersza, niż mogłoby się wydawać.

Serwis Yahoo w 2023 roku podał, że 80% osób chętniej obejrzy dowolny materiał wideo, jeśli będzie on zaopatrzony w napisy! Oznacza to, że nie tylko w kwestii nagrań urzędowych, ale też biznesowych i rozrywkowych - napisy i transkrypcje wideo są czymś koniecznym, jeśli chcemy upewnić się, że ich treść dotrze do odpowiednich osób i zostanie przez nie przyswojona w całości.

A nawet to jest wierzchołkiem góry lodowej, który kryje w sobie udogodnienia dotyczące dostępności stron i materiałów internetowych oraz informatycznych.

Dostępność - test na człowieczeństwo

Ostatecznie, jak to mówią, osądzi nas historia. O tym, czy pomysły dzisiejszej cywilizacji dotyczące tego, by żyło się nam coraz wygodniej, coraz prościej i coraz przyjemniej, a osoby z wyższymi wymogami dotyczącymi dostępności były zaspokojone - z tego wszystkiego rozliczy nas historia.

Fot. Canva

Tymczasem, dzisiejsza rzeczywistość realizuje się sygnale dźwiękowym, gdy przechodzimy przez ulicę. W braille’owych wypustkach na przyciskach w windzie. W wydłużonym, a nie stromym jak wejście na K2 podjeździe dla wózków.

W uprzejmej komunikacji na co dzień.

I kto wie? Być może już w niedalekiej przyszłości będziemy żyli w dystopijnej rzeczywistości, gdzie rządzi się twardą ręką użyteczności społecznej i wszelka pomoc obywatelowi ze strony władz (czy to lokalnych, czy państwowych) będzie uważana za stratę czasu, energii i pieniędzy. Póki co jednak, szczęśliwie większość społeczeństwa tzw. kultury zachodu pamięta o tym, że o poziomie człowieczeństwa świadczy to, jak bardzo potrafimy zmieniać świat na lepsze. W tym, a może przede wszystkim, świat ludzi, którzy potrzebują wsparcia w zakresie dostępności.

Zwłaszcza, że każdy z nas pewnego dnia może takiej dostępności potrzebować.

Wystarczy tylko złamać nogę.

Obraz zawierający tekst, zrzut ekranu, Czcionka, logo

Opis wygenerowany automatycznie

Współfinansowane przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności

Artykuł sponsorowany


pochmurnie

Temperatura: 24°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 18 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: Obserwator.Treść komentarza: Poza głupawymi uśmiechami i nerwowym tonem głosu to pan magister od fikołków nie prezentuje nic ciekawego .Podobnie jak jego zastępca ,który jest wyspecjalizowany w wykorzystywaniu WOPROWSKICh składek . Błędy ,brak znajomości przepisów. Może warto by wspomnieć ile kasy z budżetu nabili sobie owi panowie . Mało tego jak się ma w okoł siebie Radnych ,którzy dzięki piastowanym funkcjom zapewnili sobie stały dochód na spłacanie zaciągniętych kredytów ,to brawo Wyborcy .Zostaliście zwyczajnie nabici w butelkę.Pulit może święty nie był ,ale miał jaja nadając kierunek rozwoju miasta i jego przyszłości .Dziś nawet urzędnicy za kulisami śmieją się z obecnej władzy,Nazywając ich nieudacznikami i dorobkiewicza mi.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 10:37Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: Analiza tekstuTreść komentarza: Testuję agentów AI i uczę ich złotowskich klimatów. Tak na pytanie o interpretację tego artykułu odpowiedział Claude Sonnet 4.0 Thinking. Analiza artykułu o wydarzeniach na sesji w Złotowie Przedstawiony artykuł zawiera szczegółową krytykę burmistrza Jakuba Pieniążkowskiego za sposób prezentacji danych podczas sesji Rady Miejskiej w Złotowie z 28 sierpnia 2025 roku. Autor formułuje zarzuty dotyczące manipulacji informacyjnej i wprowadzania w błąd radnych oraz mieszkańców. Główne zarzuty wobec burmistrza Fałszywe zestawienie okresów kadencji: Porównanie roku 2014 (0 zł) z 2024 rokiem (ponad 3 mln zł), mimo że Adam Pulit objął stanowisko burmistrza dopiero 8 grudnia 2014 Przypisywanie "zerowych" wyników roku 2014 Pulitowi, podczas gdy faktycznie odpowiadał za nie poprzedni burmistrz Stanisław Wełniak Prezentowanie osiągnięć 2024 roku jako własnych sukcesów, choć Pieniążkowski objął urząd dopiero 9 maja 2024 Manipulacja wizualna i merytoryczna: Używanie nieprawdziwego logo "Wielkopolskie Zdroje" dla okresu 2014 roku Prezentowanie projektów pod zmienionymi nazwami, aby ukryć ich rzeczywiste pochodzenie z wcześniejszych kadencji Brak rozróżnienia między projektami zaplanowanymi przez poprzednią administrację a własnymi inicjatywami Reakcja radnych Autor krytykuje bierność radnych, którzy według niego "połknęli przynętę w całości" i nie zareagowali na oczywiste manipulacje. Szczególnie zaskakuje go brak reakcji ze strony radnych znających kulisy poprzedniej kadencji oraz "czołobitność" radnych popierających burmistrza. Postulowane działania Artykuł zapowiada złożenie oficjalnego wniosku do Urzędu Miejskiego o udostępnienie szczegółowych informacji dotyczących: Danych o tym, kto i kiedy składał wnioski o środki zewnętrzne Informacji o podpisywanych umowach i ich wartościach Weryfikacji rzeczywistego udziału poszczególnych administracji w pozyskiwaniu funduszy Ocena retoryki i argumentacji Artykuł charakteryzuje się ostrą, publicystyczną retoryką, używając określeń takich jak "podła manipulacja", "zuchwałość" czy "cwane szaleństwo". Autor przedstawia konkretne fakty (daty objęcia urzędu, kwoty), ale łączy je z silnie wartościującymi komentarzami dotyczącymi intencji i charakteru burmistrza. Tekst zawiera również zapowiedź dalszych działań kontrolnych, co sugeruje, że sprawa może mieć dalszy ciąg w postaci formalnych wniosków i weryfikacji przedstawionych danych.Data dodania komentarza: 4.09.2025, 09:44Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: kosTreść komentarza: Pieniazkowski, posłuszny uczeń Wełniaka, leczy swoje kompleksy kłamstwami, nic nowego, jako radny tez kłamał. Zabawne w tej obecnej propagandzie jest to ze tym rokiem 2014 dokopał właśnie Wełniakowi :)Data dodania komentarza: 4.09.2025, 07:58Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: odpTreść komentarza: No nie, ale jestData dodania komentarza: 4.09.2025, 07:42Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: Widziały gały co brałyTreść komentarza: Gość przychodzi na debatę do lokalnej kablówki i oświadcza, że od 16 lat jest samorządowcem. A gdy przychodzi termin decydującej debaty jak tchórz unika spotkania i ostatecznie się nie pojawia, mimo że miał do dyspozycji połowę czasu wyłącznie dla siebie. Zamiast tego sprzedaje ludziom farmazon, że ważniejsze jest dla niego pojenie darmową kawą o godzinie 20:00 cyganerii na rogu Kościelnej i Obrońców Warszawy. To już samo w sobie daje społeczeństwu wyraźny sygnał, że czapka mu na głowie gore, facet jawnie konfabuluje. I mimo tego społeczność Złotowska decyduje się wpuścić do urzędu taki przypadek. Może więc lepiej postawić pytanie, czy ze społeczeństwem wszystko jest w porządku?Data dodania komentarza: 3.09.2025, 21:18Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?Autor komentarza: NNTreść komentarza: To jest faktycznie żenująca dezinformacja i przeinaczanie faktów. Podobnie jak ujawniony na sesji plagiat dotyczący informacji zamieszczonej na FB przez Pieniążkowskiego, w sprawie braku dofinansowania z funduszy szwajcarskich. W informacji opublikowsnej przez Radzyń zmienił nazwę na Złotów, zastosował kopiuj-wklej i już! Oczywiście nie przyznał się do tego na sesji. Wstyd panie Pieniążkowski!Data dodania komentarza: 3.09.2025, 19:48Źródło komentarza: Bierność radnych, zuchwała manipulacja burmistrza. Co się wydarzyło na sesji w Złotowie?
Reklama
Reklama