Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 października 2025 01:32
Reklama
KONIEC ERY CENZURY

Google przywraca tysiące zablokowanych kont

Podziel się
Oceń

Porażające fakty wychodzą na jaw! Demokratyczna administracja Joe Bidena rozpętała bezprecedensową falę cenzury w internecie, która przez lata tłumiła głosy milionów ludzi na całym świecie. Teraz ta mroczna epoka dobiega końca, a Google w historycznym oświadczeniu przyznaje do systemowego łamania wolności słowa pod politycznym naciskiem
  • Źródło: https://www.foxnews.com/politics/google-reinstate-banned-youtube-accounts-censored-political-speech

Demokratyczna inwigilacja zostaje zniesiona a Google oficjalnie ogłosił przełomową decyzję o przywróceniu dostępu do YouTube wszystkim twórcom, których konta zostały permanentnie zablokowane za treści polityczne dotyczące COVID-19 i wyborów. Ta historyczna zmiana polityki kończy lata bezprecedensowej cenzury, która dotknęła tysiące użytkowników na całym świecie, szczególnie tych dzielących się swoimi doświadczeniami ze szczepionkami i pandemią.

W dokumencie przekazanym Komisji Sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA, Google po raz pierwszy publicznie przyznał, że administracja Joe Bidena wywierała bezpośrednie naciski na cenzurowanie treści na YouTube. Firma ujawniła, że wysocy urzędnicy Białego Domu "prowadzili powtarzające się i uporczywe działania" mające na celu wpłynięcie na usuwanie treści związanych z pandemią COVID-19, które nie naruszały wewnętrznych zasad platformy.

Prawnik reprezentujący Google stwierdził, że administracja "stworzyła polityczną atmosferę, która miała wpłynąć na działania platform w oparciu o ich obawy dotyczące dezinformacji". To przyznanie potwierdza długotrwałe podejrzenia o politycznej instrumentalizacji wielkich platform technologicznych.

Decyzja Google ma ogromne znaczenie, ponieważ firma swoimi "bootami" blokowała treści na całym świecie, dotykając milionów użytkowników pragnących podzielić się swoimi doświadczeniami. Szczególnie dotkliwa była cenzura dotycząca:

  • Osobistych doświadczeń ze szczepionkami przeciw COVID-19
  • Dyskusji o wpływie szczepionek na organizm człowieka
  • Relacji pacjentów o działaniach niepożądanych
  • Alternatywnych opinii medycznych dotyczących pandemii

Wśród beneficjentów nowej polityki znajdą się prominentni konserwatywni twórcy, którzy zostali permanentnie zbanowani w ostatnich latach. Do grupy tej należą między innymi Dan Bongino (obecnie zastępca dyrektora FBI), Sebastian Gorka (szef ds. antyterroryzmu w Białym Domu) oraz Steve Bannon, gospodarz podcastu "War Room".

YouTube w swoim oświadczeniu podkreślił, że "ceni konserwatywne głosy na swojej platformie" i uznaje, że twórcy ci "mają znaczny zasięg i odgrywają ważną rolę w dyskursie obywatelskim".

Google poszedł jeszcze dalej, zobowiązując się, że "nie będzie upoważniać fact-checkerów do podejmowania działań lub etykietowania treści" na platformie. To znacząca zmiana w stosunku do poprzedniej polityki, która polegała na zewnętrznej weryfikacji faktów przez organizacje często powiązane politycznie.

Firma wykorzystała także okazję do skrytykowania unijnych przepisów - Digital Services Act i Digital Markets Act - argumentując, że "nakładają nieproporcjonalne obciążenia regulacyjne na amerykańskie firmy". Google ostrzegł, że będzie "czujny" wobec zobowiązań prawnych pochodzących z innych krajów.

Ta decyzja Google oznacza koniec pewnej epoki w historii internetu, kiedy to wielkie korporacje technologiczne systematycznie tłumiły głosy zwykłych ludzi pragnących podzielić się swoimi prawdziwymi doświadczeniami zdrowotnymi. Przywrócenie tysięcy kont to przyznanie, że poprzednia polityka była błędna i szkodliwa dla wolności wypowiedzi.

Jak stwierdził przedstawiciel Google, firma uznaje obecne naciski ze strony poprzedniej administracji za "nieakceptowalne i błędne". To historyczne przyznanie otwiera drogę do przywrócenia prawdziwej debaty publicznej na temat kluczowych zagadnień zdrowotnych i politycznych.

Decyzja ta stanowi precedens, który może wpłynąć na politykę innych platform społecznościowych i rozpocząć nową erę większej tolerancji dla różnorodnych opinii w przestrzeni cyfrowej.

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 10°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 10 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: You what?Treść komentarza: Gdyby głupota potrafiła latać to radna mogłaby zastąpić flotę LPR w Polsce. Nie musiałby siedzieć z redaktorem tylko zająć się bachorem.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 17:05Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiskaAutor komentarza: OlaTreść komentarza: Dyskusja nad dotacją z miasta w kwocie 100 tys gdzie na iprezy wydaje się po 50 -70 tys a przychodzi na nie setka ludzi. Czy dobrze pamiętam, że na nagłośnienie imprezy wydano 60 tys która była robiona na Hali Złotowianka, Dodatkowo, która była finasowana z funduszu do walki z uzależnieniami? Czy sprzęt z ZDK nie wystarczy aby nagłośnić podobne występy?Data dodania komentarza: 7.10.2025, 13:49Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiskaAutor komentarza: RozczarowanyTreść komentarza: Zmienia się nasza rzeczywistość medyczna Na palcach można policzyć personel medyczny który wykonuje swój zawód z pasją . Spójrzmy prawdzie w oczy liczy się pieniądz .Świetni Ratownicy poszli w pi.. du,Ci co zostali są przemęczeni .. pielęgniarki ,z czystej przyjemności jeżdżą po dyżurach po innych szpital z pewnością w poszukiwaniu "odpoczynku "bluzgając przy tym łacina aż miło. .Lekarz psychiatra który sam potrzebuje pomocy ,stawia diagnozy pacjentom .. Komu trzeba otworzyć oczy... Świetny personel któremu chce się coś jeszcze robić jest tłamszony przez pozostałych . Wstyd .Data dodania komentarza: 7.10.2025, 11:45Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiskaAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Dokładnie, "helikoptery potrafią lądować w polu a lądowisko to kwadrat z betonu" To prawda tak jak to , że lekarze potrafią pomagać w polu, pod namiotem, w piwnicy. Jednak lądowisko, które jest zgodne z przepisami i jest wpisane do rejestru ULC pozwala na operacje lotniczne nie tylko kiedy jest tzw. eRka czyli doszło do tragicznego wypadku. Jest gros przypadków kiedy po rozpoznaniu stanu pacjenta przenosi się w normalnym trybie. To jest duża różnica kiedy nam przyjdzie mieć tylko możliwość przewożenia pacjentów transportem drogowym.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 09:58Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiskaAutor komentarza: ZlotowiakTreść komentarza: Pamiętam tą sesje gdzie były przekazywane 100 tys na lądowisko dla szpitala na wniosek p.Kopinke, wszyscy dobrze pamiętamy jaki cel temu przyświecał a mianowicie wybieleniu sie radnego który nie mieszka w Zlotowie i nie powinien być Radnym ( dziwne , że tego wątku pan redaktor nie pociagnął) . Trudny czas i to co sie dzieje w szpitalu nie jestem przekonany czy słuszne było przekazywanie takiej kwoty, można by było lepiej sporzytkować, całość ma kosztować kilkaset tysięcy a tak naprawdę jest to kwadrat betonu i żeby az tyle kosztowało to szok. Pytanie jest także jak długo ten szpital pociągnie jak stawki godzinowe są horrendalne i ratownicy tez juz zaczynają sie buntować. Czy to szpital udźwignie. Oby sie nie okazało ze powstanie lądowisko na zamkniętym szpitalu. A śmigłowce faktycznie potrafią lądować w różnych miejscach tzn boiska , pola, drogi więc poniekąd radny na rację.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 07:42Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiskaAutor komentarza: Ojciec lubi różeTreść komentarza: Dotowanie straży pożarnej jest również bezcelowe. Każdy dobrze wie, że do przyjazdu straży nie ma sensu czekać. Liczy się wiadro, koc, bosak, drabina i długa lina. Płonący komin spokojnie zgasimy samodzielnie.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 07:11Źródło komentarza: Ratownictwo w polu widzenia, czyli o lądowisku bez lądowiska
Reklama
Reklama