Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 22:38
Reklama

Jak ORMO czuwało na zachodniej Krajnie

Podziel się
Oceń

Młodzi ludzie czasami sięgają do historii. Popularną formą są tzw. rekonstrukcje historyczne. Nie spotkałem jednak grupy, której celem byłoby odtworzenie działań Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej (ORMO). Jest to tym dziwniejsze, że w naszym regionie część rekonstruktorów (stosunkowo młodych ludzi) tradycyjnie trzyma warty pod sowieckimi pomnikami w rocznicę tzw. wyzwoleń. Co więcej, wiele prominentnych postaci posiada w CV przynależność do ORMO i to skrzętnie ukrywa. Czym była zatem ta organizacja?

ORMO powstało 21 lutego 1946 roku. Od początku była to formacja ściśle związane z partią komunistyczną. „Szlak bojowy” w pierwszym dziesięcioleciu istnienia ORMO był dość imponujący. Dowiedzieć się tego można z zachowanych dokumentów oraz wspomnień samych ormowców. W aktach Mieczysława Trojanowskiego (mieszkańca naszego powiatu) odnajdujemy m.in. zapis pochwalny o treści „bezwzględny dla kułactwa”. Tego rodzaju słowa nie były rzadkością. Ormowcy odcisnęli bowiem swoje piętno nie tylko w ściąganiu dostaw obowiązkowych od chłopów, ale również „bitwie o handel”, „walce ze spekulantami” oraz w terroryzowaniu opozycji podczas referendum (1946) i wyborów (1947). Najważniejszą rolę odegrali jednak w walce z niepodległościowym podziemiem, które wówczas określano mianem reakcyjnego.

Bardzo wiele informacji na ten temat wnoszą dokumenty pochodzące ze Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Była to organizacja kombatancka podporządkowana politycznie i organizacyjnie PZPR. W latach 80. najstarsi członkowie ZBoWiD składali lawinowo wnioski o dodatki emerytalne. Dzięki temu zachowało się wiele świadectw z tamtego okresu. Charakterystyczne, że w większości z nich pojawiał się ten sam motyw „brałem udział w walkach z reakcyjnym podziemiem o utrwalenie władzy ludowej”. Przykładowo ormowiec Józef Tkaczyk z Radawnicy (wraz z oddziałem UB dowodzonym przez Józefa Kazimierskiego) tropił „bandę” (w ówczesnej terminologii określenie członków niepodległościowego podziemia) od miejscowości Krzywa Wieś do miejscowości Lędyczek. W efekcie „aresztowano dwóch endeków”. Podobne osiągnięcia miał Adam Sobczyk ze Złotowa, który był nawet ranny podczas jednej z akcji. W oświadczeniu jego kompana możemy przeczytać: „obywatel Adam wprowadził w zasadzkę 2 bandytów z bronią w ręku”.

W aktach archiwalnych możemy odnaleźć setki nazwisk (Michta, Jonczyk, Brzeziński) i historii, które pozwalają zrozumieć wybory ludzi, którzy w pierwszych latach okupacji sowieckiej byli elementem utrwalania władzy ludowej. W większości przypadków powód był banalny i wiązał się z chęcią podniesienia statusu społecznego. Między innymi członkowie ORMO byli za swoją działalność sowicie nagradzani! Na przykład za znalezione zboże, które gospodarze z różnych względów ukrywali. Władza nie szczędziła także medali i wyróżnień. Tego rodzaju zaszczytu dostąpił m.in. założyciel ORMO w Krajence - Adam Waldowski, który odebrał Brązowy Krzyż Zasługi od „prezydenta” Bolesława Bieruta.

W tym miejscu istotna uwaga. Wśród członków ORMO były także osoby w miarę przyzwoite, a nawet związane z niepodległościowym podziemiem. Ci ostatni wstępowali w jego szeregi w celu zdobycia broni, informacji lub zwykłego zakamuflowania się. Nie może to jednak rzutować na postrzeganie całej organizacji, która jednoznacznie (w opinii wielu cenionych historyków) była elementem służącym utrwalaniu władzy ludowej podporządkowanej Moskwie.

Ciekawostką jest fakt, że dopiero pod koniec lat 60. zalegalizowano działalność ORMO. W następnych latach doszło do dalszego rozwoju tej organizacji. Utworzono m.in. Oddziały Zwarte, które współdziałały ściśle z ZOMO, choć nie pozostawały z nimi w żadnym związku formalnym. Używano ich m.in. do ochrony wielkich imprez publicznych (np. międzynarodowe mecze piłkarskie, festyny, manifestacje itp.). Ich członkowie pełnili też społeczną służbę patrolową, niekiedy samodzielnie, zazwyczaj jednak wspólnie z funkcjonariuszami MO. W ramach ORMO działały także Brygady Ruchu Drogowego, które zajmowały się nadzorowaniem ruchu drogowego; ich członkowie mieli dość duże uprawnienia, choć bez prawa nakładania mandatów.

Należy podkreślić, że ORMO ani na moment nie odeszło od swojej specyficznej tradycji i wspierania partii komunistycznej. Z pełną determinacją zwalczało wszelką opozycję polityczną do końca swego istnienia. Symbolem tego rodzaju działalności stały się pałki rozdawane studentom (podczas buntu zainspirowanego przez jedną z frakcji partii komunistycznej i sterowanego przez „bezpiekę”) w marcu 1968 roku. W latach 80. działały zaś specjalne grupy, które podczas solidarnościowych manifestacji wnikały w tłum, prowokując zamieszki i akty wandalizmu oraz wyłapując liderów demonstracji.

W 1987 roku doszło do ostatnich wyborów w strukturach ORMO na zachodniej Krajnie. Tego rodzaju wydarzenie miało miejsce m.in. w Złotowie. Dlatego warto odnotować, że ostatni w historii skład Miejsko - Gminnego Społecznego komitetu ORMO w Złotowie wyglądał następująco. Na jego czele stał Stanisław Wełniak, który do powyższej organizacji wstąpił w 1973 roku w Wyrzysku. Jego zastępcą był zaś Wiesław Depta. Poza nimi w skład organu weszli: Jan Wypiór, Edmund Konitzer, Janusz Kulesza, Stanisław Sobczak, Ryszard Bonikowski oraz Stanisław Błądowski. ORMO rozwiązano w listopadzie 1989 roku. 

Kilka lat temu ukazał się artykuł w jednej z lokalnych gazet, której właścicielem jest syn Dionizego Leszczyńskiego (od 1978 roku członek ORMO). Wieloletni radny Zygmunt Wojtuń opowiadał w nim o swojej karierze w ORMO. Przekaz był niezwykle pozytywny. Wręcz ciepły. Można było odnieść wrażenie, że ludzie w niebieskich beretach, czarnych płaszczach i hasłem na ustach „ORMO czuwa” nie mają się czego wstydzić. W tym kontekście warto przytoczyć jeszcze słowa radnego Tomasza Fidlera (były działacz i jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, były wicestarosta), który na jednej z sesji Rady Powiatu Złotowskiego (kadencja 2006-2010), odnosząc się do  byłego członka ORMO Zygmunta Wojtunia (wówczas radnego), stwierdził "iż jest przekonany, że radny (Wojtuń) może być dumny ze swojej przynależności do tej organizacji (ORMO) i nigdy, w żaden sposób nie przyczynił się do kogoś złych przeżyć, związanych z tą organizacją". 

Rzecz jasna przynależność do ORMO jest powodem do wstydu i to niezależnie jakie pełniło się funkcje, jakie podejmowało działania. ORMO było bowiem elementem aparatu represji totalitarnego państwa. Przez cały okres swojego istnienia pielęgnowało również niechlubną tradycję zapoczątkowaną w połowie lat czterdziestych. Na dowód przytoczę fragment protokołu z jednego z zebrań ORMO w naszym regionie. W końcu lat 80. padały między innymi takie słowa: „Jeszcze tu i ówdzie niedobitki reakcji organizowały swe siły do skrytobójczej walki z władzą ludową(...) Wówczas to, gdy w lasach jeszcze grasowały reakcyjne bandy, do walki wraz z MO i UB stanął chłop, który chciał siać i zbierać plony, robotnik, który dążył do odbudowy, kobieta - matka...". ORMO "czuwało" także w III Rzeczpospolitej. Dowodem fakt, że były przedstawiciel tej organizacji stawił się na moim procesie w sprawie rzekomego zakłócenia spotkania z Danielem Passentem, który wytoczyła mi złotowska komuna w 2014 roku. Wyrok sądu skwitował okrzykiem: "mało".

Piotr Janusz Tomasz (Krajenka)

[email protected]

 

 

 

 

 

 

 

Opis fotografii: 1. ORMO Złotów 1946 rok, 2. Pieczęć ORMO Złotów, 3. Podanie radnego powiatu Stanisława Wełniaka w sprawie przyjęcia do ORMO (1973 r.). Fot. AP Poznań, IPN Poznań

Źródła: materiały IPN, ZBOWiD, Starostwa Powiatowego i zbiory własne autora.

Artykuł pochodzi z 2015 roku...

 



Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 18°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: He heTreść komentarza: Durny jesteś, chyba z PiSu, a pałac już niedługo... A Dorotka ma rozumek kotka, to fakt.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 23:14Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: do wyżejTreść komentarza: Co ? poprzednikowi sie udawało? Pałac Działyńskich,prywatny chciał Pulit za kasę z UM i ukraińcowi chciał remontować pałac !!! Co durniu ci się udało? napisać więcej ? A ta Dorota z Warsztatów niepełnospr. musi byc zwolniona bo za duże koszty a sama o nic się nie stara aby zdobyć pieniądze.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 14:16Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: DamianTreść komentarza: Oj ktoś tu ma duży kompleks że poprzednikowi udawało się a jemu nie. Czytam te ataki na poprzednika i dziwię się że jeszcze nie dotarło że społeczeństwo nie chce takiego włodarza, brak sukcesów, brak wizji, brak zaangażowania w sprawy miasta, furia pod każdą krytyką i ataki na poprzednika. Jestem zwykłym mieszkańcem Złotowa, ale sądzę że ten z ratusza znów zaatakuje Pana Adama pod moim komentarzem. Przykro się na to patrzy. Panie Adamie mam nadzieję że znosi Pan to dzielnie bo mieszkańcy widzą że Pana następca nie dorósł Panu do pięt. Z wyrazami szacunku Panie AdamieData dodania komentarza: 13.06.2025, 07:33Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: LILYTreść komentarza: Jestem tak podekscytowany, że moje rozbite małżeństwo zostało przywrócone. Mój były kochanek wrócił po tym, jak zostawił mnie i nasze dzieci dla innej kobiety. Byłem tak szczęśliwy, że poznałem dr Geralda i jak pomógł wielu ludziom odzyskać swojego kochanka, więc skontaktowałem się z nim, aby pomógł również mi. W ten sposób dr Gerald pomógł mi odzyskać mojego kochanka. Wielkie podziękowania dla dr Geralda, ponieważ nigdy nie myślałem, że mój były kochanek wróci do mnie tak szybko dzięki twojemu zaklęciu. Jesteś najlepszy i najwspanialszy na świecie. Jeśli jesteś tutaj i potrzebujesz swojego byłego kochanka z powrotem lub twój kochanek przeniósł się do innej kobiety, nie płacz więcej, skontaktuj się z tym potężnym czarodziejem już teraz. Oto jego kontakt: E-mail: [email protected] WhatsApp: +14242983869Data dodania komentarza: 13.06.2025, 06:25Źródło komentarza: Kryształowa noc, a właściwie poranek – całopalenie marki Wielkopolskie ZdrojeAutor komentarza: MędaTreść komentarza: Skąd wiesz, że to on?Data dodania komentarza: 13.06.2025, 00:07Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: BasiaTreść komentarza: jak ci nie wstyd ! 9 lat doiłeś bo słabiutki byłeś a porwałes się z motyką na słońce. Piersza kadencje to było wypytywanie Mieszkańców co chca dla miasta.Wpłynęło ponad 700 wniosków od mieszkańców Złotowa. Gdy padło hasło "Sanatorium" to zaczął Pulit zastanawiać się co dalej a gdy na ten cel dostał 20 milionów z Funduszy od Norwegii to poszły pieniadze na Dom nowy warsztaty dla niepełosprawnych ,parkingi ,dwie drogi i Pulit zwiał do Lasu. Teraz uszczypliwe jego komentarze przeciw UM i każdemu są tu po kilkanascie dziennie pod różnymi nikami . Teraz Adam doi Złotów bo jest ze wsi a dostaje pensję w Nadl.czyli z naszych podatków Złotowian. Tak oto bez bicia przyznaje się jak doi Złotów. Szczery lesnik ale wulgarny.Data dodania komentarza: 12.06.2025, 19:03Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?
Reklama
Reklama