Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 06:08
Reklama

Tajemnicza jabłoń - legendy z Krajny

Podziel się
Oceń

Krajna bogata jest w legendy i podania ludowe. Wiele z nich zawiera ziarnko prawdy...

Działo się to ponad 70 lat temu we wsi Czajcze, która położona jest około 2 km na południe od Krajenki. Na wzniesieniu górującym nad pobliskimi terenami, w ogromnym domu mieszkał rolnik Bernard ze swoją żoną Adelajdą. Stary, blisko sześćdziesięcioletni Prusak znany był w całej okolicy z tego, że żadnej dziewce nie przepuścił. Pomimo wielkiego temperamentu męża, Adelajda nie mogła doczekać się potomstwa. Szalenie jednak kochała Bernarda.  Dlatego  z niedowierzaniem przyjmowała wszelkie informacje o jego miłosnych podbojach. Do czasu.

Pewnego dnia, był to bodajże wtorek, Bernard pojechał na targ do Krajenki. Trzeba bowiem wiedzieć, że miał najlepsze bydło w okolicy. Mróz był siarczysty (jak na koniec października), toteż szybko zawierano interesy. Nie minęła godzina, a już wszystko sprzedał. Zadowolony i zziębnięty postanowił nieco się ogrzać.

Tam gdzie kiedyś była ulica Langerstrasse, a dziś jest ulica Złotowska, jadąc w kierunku Złotowa, po lewej stronie, stała słynąca w okolicy z przednich trunków gospoda. Los chciał, że u właściciela tego przybytku przebywała krewna jego żony – Eryka. Piękna, o nordyckiej urodzie dziewczyna od razu wpadła w oko Prusakowi. Bernard rozsiadłszy się wygodnie wypijał kieliszek za kieliszkiem, a w miarę jak wódka zaczęła uderzać do głowy, coraz to śmielej począł zagadywać do dziewczyny. Ponieważ ta była sierotą, ujęła ją dobroduszność rolnika, tym bardziej, że im więcej pił, tym większe dawał napiwki. Nie minęło południe, a uniesieni miłosnym amokiem znaleźli się w jej pokoju. Później Bernard jeszcze wielokrotnie, gdy bywał w Krajence, odwiedzał Erykę. Szczęście nie trwało jednak długo.

Zbliżał się front. Żołnierze radzieccy byli coraz bliżej. Niepewny swej przyszłości Bernard zapragnął jeszcze raz zobaczyć swoją ukochaną. Zdziwił się nieco, gdy ta, na powitanie, wręczyła mu jabłko. Wkrótce zrozumiał jednak, co znaczył ten gest. Wyjaśnić bowiem należy, że w stronach, z których pochodziła Eryka, kobieta w ten sposób oznajmiała mężczyźnie, że spodziewa się jego potomka. Dowiedziawszy się w czym rzecz, uradowany Prusak, schował owoc do kieszeni jak najświętszą relikwię. Podekscytowany faktem, że zostanie ojcem, postanowił o wszystkim powiedzieć żonie, zabrać z majątku, co się da i uciec (przed sowietami) z kochanką na Zachód.

Po powrocie do domu, spakował część złota, a ponieważ był niezwykle majętny, kilka tuzinów złotych łyżeczek, sztućców i innych kosztowności wsadził w metalową skrzynkę, która następnie zatopił w przydomowej studni. Wykonawszy te czynności, Bernard zdecydował się wyjawić całą prawdę żonie.

Adelajda w reakcji na słowa męża zaczęła bluźnić tak okrutnie, że aż wstyd to powtarzać. Niech ciebie piekło pochłonie – rzekła na koniec. Jakby ją wysłuchało, bo w chwili, gdy kończyła te słowa, do domu wdarli się sowieci.

Stare powiedzenie mówi, że w miłości i zemście nikt nie dorówna kobiecie. Adelajda boleśnie dotknięta słowami męża zakrzyknęła do sołdatów (wskazując na Bernarda) – to ścierwo prześladowało Żydów w Krajence. Żołnierze niewiele się zastanawiając, wyprowadzili Bernarda do pobliskiego lasu i powiesili. Gdy już wyzionął ducha i zesztywniał, miejscowy pracownik przymusowy, wykopał mu mogiłę. Kilka lat później, w tym samym miejscu, pośród leśnych drzew, wyrosła piękna jabłoń. Starsi mieszkańcy powiadają, że to z tego jabłka, co Bernard otrzymał od ukochanej Eryki.

Los nie oszczędził także Adelajdy. Zhańbiona przez Rosjan, dręczona wyrzutami sumienia, targnęła się na życie, zażywając truciznę. Nieznane są za to dalsze dzieje Eryki i jej dziecka. Czasami jednak w lesie, położonym między szosami do Buntowa i Podróżnej, przy stojącej pośród leśnych drzew jabłoni, ktoś kładzie kwiaty. Kto wie, może to właśnie potomek Bernarda?

 

Piotr Janusz Tomasz

 


Napisz komentarz

Komentarze

intensywne opady deszczu

Temperatura: 16°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 22 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: Do He heTreść komentarza: Durnie, którzy najbardziej najeżdzają na Pulita, są w KO. Co to znaczy że pałac niedługo?Data dodania komentarza: 16.06.2025, 00:32Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: Do do wyżejTreść komentarza: Ale ci odwaliło, leki nie pomagają?Data dodania komentarza: 16.06.2025, 00:23Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: He heTreść komentarza: Durny jesteś, chyba z PiSu, a pałac już niedługo... A Dorotka ma rozumek kotka, to fakt.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 23:14Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: do wyżejTreść komentarza: Co ? poprzednikowi sie udawało? Pałac Działyńskich,prywatny chciał Pulit za kasę z UM i ukraińcowi chciał remontować pałac !!! Co durniu ci się udało? napisać więcej ? A ta Dorota z Warsztatów niepełnospr. musi byc zwolniona bo za duże koszty a sama o nic się nie stara aby zdobyć pieniądze.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 14:16Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: DamianTreść komentarza: Oj ktoś tu ma duży kompleks że poprzednikowi udawało się a jemu nie. Czytam te ataki na poprzednika i dziwię się że jeszcze nie dotarło że społeczeństwo nie chce takiego włodarza, brak sukcesów, brak wizji, brak zaangażowania w sprawy miasta, furia pod każdą krytyką i ataki na poprzednika. Jestem zwykłym mieszkańcem Złotowa, ale sądzę że ten z ratusza znów zaatakuje Pana Adama pod moim komentarzem. Przykro się na to patrzy. Panie Adamie mam nadzieję że znosi Pan to dzielnie bo mieszkańcy widzą że Pana następca nie dorósł Panu do pięt. Z wyrazami szacunku Panie AdamieData dodania komentarza: 13.06.2025, 07:33Źródło komentarza: Nowe stanowisko w Urzędzie Miejskim w Złotowie – polityczna spłata czy realna potrzeba?Autor komentarza: LILYTreść komentarza: Jestem tak podekscytowany, że moje rozbite małżeństwo zostało przywrócone. Mój były kochanek wrócił po tym, jak zostawił mnie i nasze dzieci dla innej kobiety. Byłem tak szczęśliwy, że poznałem dr Geralda i jak pomógł wielu ludziom odzyskać swojego kochanka, więc skontaktowałem się z nim, aby pomógł również mi. W ten sposób dr Gerald pomógł mi odzyskać mojego kochanka. Wielkie podziękowania dla dr Geralda, ponieważ nigdy nie myślałem, że mój były kochanek wróci do mnie tak szybko dzięki twojemu zaklęciu. Jesteś najlepszy i najwspanialszy na świecie. Jeśli jesteś tutaj i potrzebujesz swojego byłego kochanka z powrotem lub twój kochanek przeniósł się do innej kobiety, nie płacz więcej, skontaktuj się z tym potężnym czarodziejem już teraz. Oto jego kontakt: E-mail: [email protected] WhatsApp: +14242983869Data dodania komentarza: 13.06.2025, 06:25Źródło komentarza: Kryształowa noc, a właściwie poranek – całopalenie marki Wielkopolskie Zdroje
Reklama
Reklama