Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:27
Reklama

Cenny regionalizm: Krajeńskie Drogi do Niepodległej

Podziel się
Oceń

Krajenka obchodzi w tym roku 600-lat nadania praw miejskich. Z tej okazji Krajeńskie Towarzystwo Historyczne wpadło na pomysł wydania książki: Krajeńskie do Niepodległej.

 

 

 

 - Skąd pomysł na wydanie książki?

KTH - W 2018 roku obchodziliśmy 100-tną rocznicę odzyskania niepodległości. Z tej okazji odbył się wykład w KOK na temat udziału mieszkańców Krajenki w walkach o niepodległość Polski. Do tego dochodzi jubileusz Krajenki, która właśnie rozpoczęła obchodzenie jubileuszu nadania praw miejskich. Książka wpisuje się w te wydarzenia i pozostawia trwały ślad. 

- Henryk Brodziak napisał kiedyś książkę o Krajence, czy nie jest to zatem kopiowanie jego pomysłu?

KTH - Książka Henryka Brodziaka opowiada głównie o tworzeniu się gospodarki i kultury w Krajence po II wojnie światowej. Publikacja "Krajeńskie drogi do Niepodległej wychodzi poza ten schemat. Mówi przede wszystkim o ludziach, którzy mieszkali na Ziemi Krajeńskiej i tutaj przywieźli swoją historię. Do tego dopisane zostały fragmenty z dziejów Krajenki, których Henryk Brodziak z różnych powodów nie poruszył.

- W jaki sposób pozyskiwano materiały do książki?

KTH - To głównie praca w archiwach i poszukiwania w bibliotekach. Miały również miejsce ogłoszenia w mediach oraz w tradycyjny sposób, czyli np. za pomocą plakatów rozklejanych na mieście. W ten sposób udało się np. dotrzeć do rodzin bohaterów z Krajenki, którzy mieszkają poza Polską.

- Czy każdy będzie miał okazję zapoznać się z książką?

KTH - Pomysł był taki, by każdy mieszkaniec gminy Krajenka mógł się z nią zapoznać. Stąd w 2018 roku został napisany projekt, który po ponad rocznym oczekiwaniu uzyskał aprobatę. Dzięki temu pozyskano środki na wydanie publikacji. Oczywiście pokryły one tylko część kosztów. Poszukiwania w archiwach, napisanie książki i szereg innych czynności zostało wykonanych za darmo. Dzięki temu, że nie jest to komercyjny projekt, niektórzy mieszkańcy Ziemi Krajeńskiej otrzymają książkę do rąk własnych. Inni będą musieli skorzystać z bibliotek.

- Skąd pochodzą środki?

KTH - Za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania "Krajna Złotowska" pozyskano środki z Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie. Instytucją Zarządzająca PROW 2014-2020  jest Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Projekt to dzieło Krajeńskiego Towarzystwa Historycznego. Całość współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wsparcie dla rozwoju lokalnegow ramach inicjatywy LEADER”, poddziałania „ Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” w ramach projektu grantowego pt. „Inwestujemy w dziedzictwo historyczne i kulturowe Krajny Złotowskiej” PROW 2014-2020.

- W jaki sposób warto zachęcić mieszkańców gminy Krajenka do sięgnięcia po tę publikację?

KTH - Idea napisania książki zaaktywizowała ludzi do zainteresowania się historią regionu. Natomiast sama publikacja porusza szereg ciekawych wątków, które zapewne będą stanowić novum dla wielu mieszkańców. Oczywiście historia gminy Krajenka nie jest łatwa. Trudno bowiem przejść obojętnie wobec ofiar nazizmu i komunizmu. Warto jednak ją poznać. Spojrzeć z innej strony, poszerzyć horyzonty, bo przecież większość mieszkańców gminy Krajenka wychowała się jedynie na podręcznikach szkolnych i przekazie medialnym.

Dziękuję za rozmowę



Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 12 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: z czystej ciekawościTreść komentarza: ,, druga na osobę anonimową" Czy z samorządem lokalnym można podpisać umowę anonimową? Pytam, bo nie znam takiego trybu. Proszę wskazać, tylko o to pytam. Zarzut postawiony poważny więc pewnie udokumentowany. Link na stronie kieruje mnie do nieaktualizowanego rejestru umów.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 01:25Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: He heTreść komentarza: Wiemy z czego wy żyjecie - ze sprzedaży gazet przecież. :)Data dodania komentarza: 5.12.2025, 00:24Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: ZorroTreść komentarza: Oj Jolka Jolka ale sie sprzedałeś. I Ty uważasz sie za rzetelnego ? Chyba że sprzedawczyki, ciekawe jak mocno mu rów wylizałeś i ile Tobie dał że taką ciemnota wciskasz. Najpierw row lizałeś Pulpeciakowi a teraz błaznowi, WSTYDData dodania komentarza: 4.12.2025, 23:33Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: Wstydz się Panie CeranowskiTreść komentarza: Zaraz, zaraz. Przecież Pan kłamie. W tym roku były dwie umowy. CRU.330.2025 na kalendarze za 14.000 zł i CRU.331.2025 na logo za 7.000 zł. Pierwsza umowa na AR Gałła, druga na osobę anonimową. Pan połączył te dwa zlecenia w jedno i porównuje ze zleceniem z zeszłego roku, które opiewało na 12.000 zł. I kto tu manipuluje czytelnikami? Widzę, że pogłoski o tym, że dogadał się Pan z burmistrzem nie były wyssane z palca. Kilka miesięcy ciszy i nagle jak wyszła jakaś afera, to odzywa się Pan w obronie burmistrza. Przy tym podle kłamiąc. Brawo Panie rzetelny dziennikarzu.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 23:01Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: JasiuTreść komentarza: No przepraszam bardzo. Kto tu manipuluje? W zeszłym roku były kalendarze z logo w cenie 12.000. W tym roku kalendarze też są za 14.000. Czyli podobnie. Samo logo, które musiało zająć autorowi pewnie z 15 minut kosztowało 7.000. Redaktorze, czy to panu nie śmierdzi? Dla mnie to zwykły skok na kasę.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 22:38Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: Mariusz LeszczyńskiTreść komentarza: Kamilu Ceranowski, od wielu lat jesteśmy "odcięci" od zleceń samorządowych i jak widzisz - żyjemy . To ty za pieniądze emitowaleś rzetelne wywiady, w rejestrze uslug jest i twoja firma. Śmiało, nie wstydź się. Inna sprawa, że mega obiektywny wywiad ze starostą Goławskim, tuż przed wyborami samorządowymi, który przeprowadził twoj wspolpracownik, który kilka dni później został zatrudniony w Staroswtie w Złotowie, przejdzie do historii lokalnego dziennikarstwa. Czemu wtedy nie pisałes o hipokryzji? Nie wspomnę już o twoim pamiętnym odbiciu w witrynie Helpshopu, Fundacji Złotowianka i wpisie sygnowanym imieniem Jolka. Ludzie pamiętają. "Redaktorze" Ceranowski, nie zarzucaj innym hipokryzji skoro sam sięgnąłeś jej szczytów. Na koniec, naprawdę żyjemy bez zleceń polityków, czego i tobie życzę. A logo na kalendarzu... miało być na rocznicę miasta, żeby uwypuklić rocznicę. My jakoś nie wstydzilismy się, że wygraliśmy ten przetarg. Nie mierz proszę ludzi swoją miarą.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:16Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygi
Reklama
Reklama