Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 17 listopada 2025 15:27
Reklama

Miejsce cudów - Górka Klasztorna

Podziel się
Oceń

Nazwa Górka Klasztorna powstała w 1923 roku. Stało się tak po przybyciu do tego miejsca Księży Misjonarzy Świętej Rodziny. Poprzednio nazywano ją Górką na Krajnie. Blisko 950 lat temu objawiła się tu Maryja. Było to pierwsze tego typu zdarzenie odnotowane na ziemiach polskich.
Miejsce cudów - Górka Klasztorna
Fragment Misterium Męki Pańskiej w Górce Klasztornej

Autor: Piotr Tomasz Facebook

W „Rocznikach Serafickich czyli Kronice Konwentu Ojców Bernardynów w Górce koło Łobżenicy” znajduje się następujący opis tego wydarzenia. „W roku 1079 po narodzeniu Chrystusa, Najjaśniejsza Maryja Panna raczyła się objawić nad studzienką obecnego cmentarza, nie w postaci wizerunku namalowanego czy rzeźbionego, ale w żywej postaci jaśniejącej niebieskim blaskiem, trzymając na łonie Boskie Dzieciątko. Studnia ta była wykopana przez pasterzy dla pojenia bydła. Objawienie to widział jeden z pasterzy, pilnujący swego bydła, który to przerażony tak wielkim blaskiem, upadł na ziemię. A skoro podniósł oczy i ujrzał niewysłowiony majestat i chwałę Matki Bożej, z jak najwyższą czcią oddał Jej pokłon pełen uwielbienia, z jak największą pobożnością na jaką mógł się zdobyć, starał się ją uczcić. To samo uczyniły nieme i nierozumne zwierzęta, klęcząc na ziemi i schylając swe karki dla uczczenia wielkiej Pani nieba i ziemi. Ponieważ dość długo trwało to święte widzenie, wspomniany pasterz pobiegł do najbliższej wsi zwanej Rataje, oddalonej zaledwie o jedną milę włoską i opowiedział przedziwne sprawy Boże. Stamtąd wielki tłum ludu przyszedł (i) zobaczył ciągle jeszcze klęczące bydlęta”.

Objawienie na Krajnie zbiegło się w czasie ze śmiercią św. Stanisława ze Szczepanowa, który z rozkazu króla Bolesława II został stracony za zdradę. Jest on jednym z patronów Polski oraz świętym Kościoła katolickiego. Jego zabójstwo miało miejsce 11 kwietnia 1079 roku w Krakowie. Niewątpliwie wydarzenie to stało się impulsem do rozwoju chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Podobnie rzecz się miała za sprawą cudu na Krajnie, bo przez kolejne wieki pielgrzymowały do Górki Klasztornej tysiące osób, prosząc za pośrednictwem Matki Najświętszej o wszelkie łaski. Przykładem księżna Gryzelda z Zamoyskich Wiśniowiecka, małżonka sławnego księcia Jeremiego i zarazem matka króla Michała Korybuta, która przybyła do Sanktuarium Góreckiego w 1672 roku, polecając Matce Najświętszej swoją rodzinę i nieszczęsną Ojczyznę (nawiedzoną w tym czasie przez najazd turecki). Zapiski w „Rocznikach Serafickich” podają, że ostatnie dwie mile drogi księżna przebyła pieszo.

O dokonanych cudach za pośrednictwem Matki Bożej świadczą liczne wota dziękczynne. Na przykład Józef Radliński - przywódca Konfederatów Barskich na okręg nakielski, ofiarował dar za ocalenie życia trzech córek. Miał zresztą ku temu uzasadnione powody. Do mieszkania w którym przebywały córki wpadł granat i mimo wybuchu nie zabił żadnej nich. Górka Klasztorna to również miejsce licznych nawróceń. Zapis z 1718 roku mówi o Żydzie, który po zmianie wiary wychował dwóch swoich synów na kapłanów katolickich. Warto wspomnieć jeszcze o słynnym źródełku, które znajduje się na terenie Sanktuarium. Jego woda ma właściwości lecznicze. Dowodzi tego m.in. świadectwo Jana Grzybowskiego - organisty z kościoła parafialnego w Łobżenicy, którego matka została uleczona dzięki niej z paraliżu. Zdarzenie miało miejsce w 1942 roku. Właściwości zdrowotne wody z „cudownego źródełka” potwierdzają zresztą środowiska naukowe w Polsce. 

Z Górką Klasztorną związane są również tragiczne historie. Pierwszy drewniany kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, który prawdopodobnie powstał w 1111 roku, został spalony w czasach reformacji. Sprawczynią była Urszula Ostrożanka – właścicielka dóbr łobżenickich i fanatyczna kalwinistka. „Jędzę Ostrożankę”, bo tak nazywano ją na Krajnie, spotkała za to kara. Kobieta spadła z urwiska. Nie przestraszyło to jednak jej syna - Andrzeja Krotowskiego, który nakazał zasypanie kamieniami studzienki z cudownym źródełkiem. Protestanckie wybryki ukrócił dopiero starosta Krzysztof Kościelecki, który zagroził, że nie zawaha się przelać krwi dla ukrócenia prześladowań katolików. Dla wzmocnienia ich wymowy przybył do Górki Klasztornej wraz z rodziną i nadwornym kapelanem (proboszczem z Głubczyna). 

Również nowy kościół i pomieszczenia klasztorne, pobudowane w XVII i XVIII wieku, dopadła fala prześladowań ze strony innowierców. W nocy z 24 na 25 kwietnia 1907 roku doszło do wielkiego pożaru. W jego wyniku spłonął ołtarz główny wraz z cudownym obrazem Matki Bożej. Świątynia przed podpaleniem została ograbiona. Najtragiczniejsze dzieje tego miejsca związane są jednak z okresem II wojny światowej. Klasztor w Górce Klasztornej przekształcono wówczas w tymczasowy obóz koncentracyjny. Mordy na jego terenie dokonywane były z niebywałym okrucieństwem. Niezwykle tragiczny los spotkał zwłaszcza Annę Jaworską – bohaterkę Powstania Wielkopolskiego, która została rozerwana żywcem przez grupę Żydów. Rozkaz do wykonania kaźni wydali niemieccy cywile, którzy zrzeszeni byli w tzw. Selbstschutzu. Podobnie okrutnie postąpili Niemcy z duchowieństwem z Krajny, które więzili na terenie klasztoru. Zostali oni rozstrzelani w nocy z 11 na 12 listopada 1939 roku w Paterku koło Nakła. Szacuje się, że niemieccy cywile dokonali ponad 200 zbrodni na ludności polskiej i żydowskiej z terenu Łobżenicy. 

Najstarsze Sanktuarium Maryjne w Polsce przez wieki było pod opieką Bernardynów. Dnia 23 kwietnia 1923 ówczesny Kardynał Dalbor - Prymas Polski, uzyskawszy w Rzymie zgodę władz zakonnych, przekazał Sanktuarium w Górce Klasztornej Zgromadzeniu Księży Misjonarzy Świętej Rodziny. W tym roku obchodzimy więc setną rocznicę tego wydarzenia. Chociażby z tego powodu warto odwiedzić to piękne miejsce i poznać jego historię. Kto wie, a może także doświadczyć cudu. 

Piotr Janusz Tomasz

(20 marca 2023, Krajenka)

kontakt: [email protected]

 

 

źródła:

ks. Zachariasz Kruże, Swastyka nad Górką Klasztorną, 1987

Piotr Zygmunt Pietrzak, Historia Górki Klasztornej, Sanktuarium - Historia (opoka.org.pl), dostęp: 17 marca 2023, 

HYDROGEOCHEMIA CUDOWNEJ WODY W GÓRCE KLASZTORNEJ, WIELKOPOLSKA HYDROGEOCHEMISTRY OF WONDERFUL WATER IN GÓRKA KLASZTORNA (WIELOKOPOLSKA, CENTRAL POLAND) Dorota Pietrucin, Stefan Satora, Tomasz Kotowski Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, 13_4_215.pdf (actapol.net)

Akta IPN, zbiory własne autora


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 15 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: StellarTreść komentarza: To moje świadectwo o tym, jak w końcu dołączyłem do Nowego Porządku Świata, Illuminati, po ponad dwóch latach prób, ale oszuści wciąż zabierali mi pieniądze. Od dawna chciałem dołączyć do Illuminati, ale oszuści wciąż zabierali mi pieniądze, aż do początku tego roku, kiedy poznałem online Lorda Felixa Morgana. Skontaktowałem się z nim i wszystko wyjaśniłem. Polecił mi rejestrację, a ja zapłaciłem wysoką składkę członkowską, aby rozpocząć. Zostałem przyjęty do Nowego Porządku Świata i otrzymałem 1 000 000 dolarów po przyjęciu. Jestem taki szczęśliwy! I obiecuję rozgłaszać wieści o dobrej pracy Lorda Felixa Morgana. Jeśli jesteś zainteresowany dołączeniem do Nowego Porządku Świata Illuminati już dziś, skontaktuj się z Lordem Felixem Morganem. To Twoja najlepsza okazja, aby uzyskać upragnione członkostwo w Illuminati. Skontaktuj się z Lordem Felixem Morganem przez e-mail: [email protected] lub przez WhatsApp: +447353027456Data dodania komentarza: 17.11.2025, 12:17Źródło komentarza: Rząd będzie decydować, co widzisz w internecie, zablokuje lub usunie treści bez wyroków i sądówAutor komentarza: G O ThurinusTreść komentarza: Brak znaków interpunkcyjnych (przecinków), literówki ("nue prawidłowosciach", "Wegner", "Pieniazkowskim", "powatarzam"), błędy gramatyczne ("stało sie dnem", "zalogowaniem poszło"), błędna odmiana ("po xa tym"), chaotyczna konstrukcja zdań. Wyczuwam tu podobny interes, identyczny styl, te same błędy i argumentację. Powtarzam zatem, że Koronkiewicz jest narzędziem Leszczyńskiego, co słusznie i delikatnie podkreślił autor. Styl komentarza łudząco przypomina sytuację, w której ktoś sobie tutaj kadzi.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:13Źródło komentarza: Złotowski szpital w cieniu ministerialnych planów?Autor komentarza: G O ThurinusTreść komentarza: "...nie patrzeć czy radny jest wiarygodny czy niewiarygodny bo to pana osobiste odczucia mieszkańców mogą być inne Tym bardziej że bardzo dużo Ci PanowieK Antoniewicz przekazują do publicznej wiadomości jakie są zagrożenia" Zgadzam się z autorem artykułu co do oceny. Radny Koronkiewicz wielokrotnie fikał pod artykuły, szczególnie jak Leszczyńscy niszczyli Pulita. To był ich główny pierwszoplanowy aktor. Kaufka i ten Koselke to byli statyści w porównaniu do radnego. Jednak kiedy Koronkiewicz podniesie słuszny temat, to zauważcie, że redakcja 77400 potrafi to docenić, nie jak inna redakcja, która nie potrafi przełamać zacietrzewienia i nienawiści. Tam pokutuje kult Wełniaka i nic, co potem się nie mieści w tych czerwonych głowach, niestety. Koronkiewicz obecnie w tej kadencji ustawił się w roli opozycji i trafia w punkt. Bardzo mocno wyręczył 77400 albo gra w podobnym rejestrze. To oczywiście dobrze, tylko, że im psy zerwały się ze smyczy...Data dodania komentarza: 16.11.2025, 16:01Źródło komentarza: Złotowski szpital w cieniu ministerialnych planów?Autor komentarza: ZlotowiakTreść komentarza: To co faktycznie się dzieje w naszym szpitalu to można się nogą przeżegnać. Można się zgodzić z tym żeby szpital był sprywatyzowany i przeszedł prywatne ręce ale dlaczego wcześniej Mają być dotowane te szpitale z kasy mieszkańców. I później wypasione szpitale będą przyjmować faktycznie za złotówkę tak jak jest w artykule i co do tych dwóch panów radnych uważam że chyba są najbardziej teraz rzetelnie i wiarygodni bo Patrząc na te kolesiowstwo co się teraz dzieje to po prostu przeraża. Już wszyscy zapomnieliśmy o zastępcy burmistrza i jego audytach o panu kopieńce o awansie na dyrektora szpitala znajomej u pana posła po tych wszystkich układach nawet stare akcja nic nie opisuje a myślę że to jest chyba bardzo ciekawy temat Widać jakie są macki jeden drugiego kryje nie wiem czy to dlatego że jeden z polityków ma taką władzę czy może dlatego że jednego z radnych żona w sądzie pracuje kto to wszystko zamiata pod dywan może temu warto się panie redaktorze przyjrzeć nie patrzeć czy radny jest wiarygodny czy niewiarygodny bo to pana osobiste odczucia mieszkańców mogą być inne Tym bardziej że bardzo dużo Ci PanowieK Antoniewicz przekazują do publicznej wiadomości jakie są zagrożeniaData dodania komentarza: 16.11.2025, 10:46Źródło komentarza: Złotowski szpital w cieniu ministerialnych planów?Autor komentarza: HalinaTreść komentarza: Czy te kondory przyleciały z Ameryki Pólnocnej po to aby uzdrowić nasz Szpital? (żart) ja myślę,że prywatyzacja Szpitala jest nieunikniona i nie ma na co czekać .Tak duży kolos generuje zbyt duże koszty ,gdy będzie podzielony na mniejsze Przychodnio-Szpitale,odpadnie dużo osób z Administracji i Łazików.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 10:29Źródło komentarza: Złotowski szpital w cieniu ministerialnych planów?Autor komentarza: Mieszkanka osiedlaTreść komentarza: Przepraszam za literowkeData dodania komentarza: 16.11.2025, 09:55Źródło komentarza: Złotowski szpital w cieniu ministerialnych planów?
Reklama
Reklama