Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 4 grudnia 2025 18:23
Reklama

Ogórasy i cieniasy

Podziel się
Oceń

Trwa sezon ogórkowy. Nie zaskakuje zatem, że mizeria dominuje w mediach. W naszym regionie do tematu numer jeden urosła sprawa wynagrodzenia burmistrza Adama Pulita.

Przypominam, że pan Jarosław Kaczyński stara się obniżyć zarobki politykom. "Ofiarą" lansowanego przez Prezesa PiS "ogólnonarodowego trendu" padł m.in. burmistrz Złotowa. Dowiedziałem się o tym fakcie z felietonu powiatowego kosmopolity, którego "radosna twórczość" ponownie zawitała do mojej skrzynki elektronicznej.

 

Nieoficjalnego rzecznika powiatowej lewicy zbulwersowała kwestia "dodatku specjalnego" dla Adama Pulita. Pragnę zaakcentować, że to powszechnie stosowany przez samorządowców "wspomagacz wynagrodzenia". Pozwala na swobodne obejście wytycznych "rządzącej dyktatury". W tym miejscu wyjaśniam, że termin "rządząca dyktatura" zaczerpnąłem ze słownika lewicy. Mowa m.in. o radykałach, którzy odprawiają "seanse spirytystyczne" w pobliżu miejsca pracy pana Stanisława G. - byłego działacza KW PZPR.

 

W 2007 r. (jako radny) zaproponowałem obniżenie diet samorządowcom z powiatu złotowskiego. Zgłosiłem taki pomysł, bo "praca" radnych powiatu przypominała mi spotkania gimnazjalistów ze strażakami, policjantami itd. Ten sam poziom. Różnica taka, że radni brali za to kasę, prowadzący takie spotkania dostawali zaś jeszcze ekstra dodatek, bo przewodniczący komisji zawsze dostaje bonus finansowy do diety.

 

Interesujące, że mój pomysł obniżenia diet wyśmiał lewicowy "felietonista", który dziś ubolewa nad postawą Adama Pulita. Cóż rzec w takiej sytuacji? O Niemcu napisałem w poprzednim felietonie, nie wypada się zatem powtarzać. Wypada natomiast podpowiedzieć "salomonowe" rozwiązanie. Moim zdaniem radni komitetu "Zadbajmy o Złotów" powinni obniżyć sobie diety. Z zaoszczędzonych w ten sposób środków sfinansować "dodatek specjalny" dla Adama Pulita. Pozyskane w ten sposób pieniądze Włodarz Złotowa powinien przeznaczyć na zorganizowanie prawyborów swojego komitetu. Oczywiście na wiadomym portalu, oczywiście z jednoczesnym zastrzeżeniem, wzorem złotowskiej lewicy, że komentarze należy wyłączyć!

 

W felietonie wspomniałem o panu Stanisławie G. ze Złotowa. Ostatnio prowadził coś a'la "tajne komplety", rzecz miała miejsce w jednej ze złotowskich szkół. Oczywiście tematem wykładu była Konstytucja i prawa obywatelskie. Nie muszę ukrywać przed "KODziarzami" różnej maści, że poruszane kwestie należą do kategorii "bardzo niebezpiecznych dla życia i zdrowia". "Dyktator" Kaczyński zwykł bowiem osobiście zrzucać takich delikwentów ze skały lub pożerać ich dzieci na śniadanie.

 

Wykładowca Stanisław został zdekonspirowany. Rozczaruję "Kodziarzy". Nie stało się tak za sprawą publikacji w "drugim obiegu". "Wsypa" miała miejsce najpierw na ogólnodostępnym portalu informacyjnym, a następnie profilu społecznościowym FB. Póżniej wypadki potoczyły się bardzo szybko. Wykładowcę "dopadł" szef lokalnych struktur PiS. Między Panami wywiązała się internetowa dyskusja, która dotyczyła głównie komunistycznej przeszłości pana Stanisława. Język był na tyle ostry, że sprawa miała trafić do sądu. Ostatecznie rozeszło się po kościach. Dodam jeszcze, że portal internetowy zastosował się do "ojcowskich napomnień" "Wykładowcy o Prawach Konstytucyjnych". Dlatego w imię pielęgnowania konstytucyjnej zasady "wolności słowa", wycofał materiał ze wspomnianym dialogiem. Próżno go tam szukać.

 

Dla mnie, miłośnika historii, szczególnie interesujący w dyskusji był wątek rzekomego prześladowania pana Stanisława G. przez komunistyczną bezpiekę. W tym miejscu bardzo dziękuję za Pana wpis. Do tej pory nie umiałem bowiem zrozumieć pewnego zjawiska, które datuje swój początek pod koniec 2015 roku. Wówczas to dzieci byłych sekretarzy POP PZPR "wyszły z lasu", zaangażowały się w politykę i... powoli zaczęły stawać się twarzami PiS-u w regionie. Dzięki Panu potrafię wytłumaczyć to zjawisko. To naturalny proces, zmiana pokoleniowa. Celem PZPR była bowiem walka z komuną, a największe antykomunistyczne "gieroje" były w POP i Komitetach Wojewódzkich PZPR. Wszystko zatem jasne, wszystko poza faktem, że system trwał mimo heroicznej postawy antykomunistów z partii komunistycznej.

 

Historia kołem się toczy. Kilka dni temu PiS znowelizował ustawę o IPN. Zadowoleni są politycy w Izraelu, zadowoleni są politycy w USA. W PiS też są zadowoleni, bo premier Morawiecki mówił coś o sukcesie, w podobnym tonie napisał również minister Dworczyk (ten sam, który dał patronat MON imprezie "Pierwszy Dzień Wolności" w Jastrowiu, w tym samym czasie IPN chciał zmiany ulicy Kruczkowskiego, gdzie logika?). Ewentualnego "niezadowolonego" w PiS skasowano za wczasu, bo afera z rzekomą kochanką zatrzymała jego dalszą karierę polityczną. Nie ma przypadku! Jest ciąg zdarzeń.

 

Niewątpliwie w relacjach polsko-żydowskich jest wiele bolesnych kart. Dlaczego jednak tylko my mamy się biczować? Przykład z brzegu - Anna Jaworska. Bohaterka Powstania Wielkopolskiego została rozerwana żywcem przez Żydów, którzy chcieli ratować własne życie (zdarzenie miało miejsce w listopadzie 1939 r. w Górce Klasztornej). Dla kontrastu warto poznać historię rodziny Ulmów, która ratowała Żydów i... została za to zamordowana przez Niemców. Oczywiście na Zachodzie tych historii nie znają i nie chcą poznać. Wolą film Speelberga "Opór" (przy okazji zachęcam do poznania historii wsi Koniuchy i innych miejscowości pacyfikowanych przez Żydów) oraz "polskie" produkcje typu "W ciemności" lub "Pokłosie". Tam nie ma nic o żydowskich bramach powitalnych, które we wrześniu 1939 r. witały lewicowych dewiantów ze wschodu i zachodu, nie ma nic o zbrodniach Morela, Michnika, Wolińskiej, Różańskiego i innych.

 

Oczywiście w tym całym zamieszaniu wokół IPN chodziło o test. Sprawa roszczeń żydowskich nabiera bowiem tempa. Szkoda, że PiS okazał słabość i oblał egzamin. Szkoda też, że potrafi tak szybko procedować tylko niektóre ustawy. W przypadku innych, jak np. o ochronie życia poczętego, tego tempa nie potrafi jakoś już narzucić. Szkoda!

 

Na koniec optymistycznie. Kilka dni temu obchodziłem jubileusz. To już 10 lat, dziesięć lat temu dwóch znanych Panów wyprosiło mnie z powiatowej imprezy. Herosom nie podobało się, że mówiłem prawdę. Dodam, że Panowie zostali należycie docenieni, kronikarze zaś opisali ich odważny czyn dla potomności. W moim przypadku był zaś ogólnopowiatowy łomot.

 

Minęło "10" lat. Dziś z perspektywy czasu mogę napisać, że wyprosili mnie złodziej razem z kapusiem. Panowie mają bowiem wyroki sądu w CV, które potwierdzają moje słowa. Przypominam ten jubileusz, bo wciąż doświadczam "ciepła" ze strony lokalnych elit. Ostatnio kolejny powiatowy autorytet przyrównał mnie do pewnej wydzieliny. Albo odważny gość, albo zapomniał, że ma w papierach donoszenie na kolegów i potwierdzenie otrzymania srebrników.

 

Piotr Tomasz

 

Prawnik, Dziennikarz, Emigrant

Osoba represjonowana w okresie rządów PO-PSL


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 13 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: memoryTreść komentarza: mało tego, w kalendarzu były błędy, pomylono dniData dodania komentarza: 4.12.2025, 14:15Źródło komentarza: Redaktor manipuluje. Internauci krecą bekę. Alpaki i larwy w tle intrygiAutor komentarza: Wilk i ZającTreść komentarza: Radni zrobili to posłusznie w mieście i starostwie. Naczynią połączano, zobacz rejestr umów. Zobacz KO kosi kasę z komisji alkoholowej i innych wypływów. Samorząd to dobry spisów na dorobek.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Polityczny samobój! Czy w Złotowie niszczą członka zarządu za prawdę o szpitalu i wiedzę na temat pedofila z Jastrowia?Autor komentarza: do wyżejTreść komentarza: WON czytałes,że wójt Lach gminy wiejskiej dostał podwyzkę do najwyższego pułapu i ma pensje 20 500 zł bo radni wiejscy tak na niego zagłosowali.Skandal bo ani jednej drogi nowej nie wybudował.Ślamazara jeden.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 19:50Źródło komentarza: Polityczny samobój! Czy w Złotowie niszczą członka zarządu za prawdę o szpitalu i wiedzę na temat pedofila z Jastrowia?Autor komentarza: PilnujTreść komentarza: Bo jeb... Oni to roblu, ha haData dodania komentarza: 3.12.2025, 19:46Źródło komentarza: Polityczny samobój! Czy w Złotowie niszczą członka zarządu za prawdę o szpitalu i wiedzę na temat pedofila z Jastrowia?Autor komentarza: RomanTreść komentarza: Na ocenę działań i postawę tego szkodnika z Zakrzewa szkoda mi nawet czasu i nerwów podczas opcji stopnia drugiego. Wolę czytać etykiety z butelek z chemią łazienkową. Wspomnę tę idiotkę o nazwisku krzewu co daje orzechy laskowe. ,, PiS przyzwyczaił szpitale, że pieniądze są i to oni robili a teraz tych pieniędzy nie będzie. Tusk to szkodnik tego wszystkiego co sie złego dookoła dzieje i do tego otacza się posłusznymi durniamiData dodania komentarza: 3.12.2025, 18:20Źródło komentarza: Polityczny samobój! Czy w Złotowie niszczą członka zarządu za prawdę o szpitalu i wiedzę na temat pedofila z Jastrowia?Autor komentarza: WONTreść komentarza: Każda podwórkowa władza, każdy reżim może sobie grabić, ile uważa! Przyjdzie na nich czas! No ale jak święte będę bronił swobodnego wyrażania opinii i myśli o tym, co ja o tym skurwysynstwie myślę.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 13:37Źródło komentarza: Polityczny samobój! Czy w Złotowie niszczą członka zarządu za prawdę o szpitalu i wiedzę na temat pedofila z Jastrowia?
Reklama
Reklama