Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 października 2025 11:02
Reklama
Felieton

Akcja „Odra” - czyli hit festiwalu wyborczego

Podziel się
Oceń

W telewizji mówią, że trwa wojna hybrydowa z Rosją, bo raz po raz przez naszą wschodnią granicę dyktator Łukaszenka próbuje przecisnąć śniadych obywateli z krajów Trzeciego Świata. Tej samej narracji nie stosuje się w przypadku jej zachodniego odpowiednika, mimo że Friedrich Merz, trzynasty kanclerz Niemiec od czasów rządów Adolfa Hitlera, robi w zasadzie to samo. Tymczasem w kraju nad Wisłą trwa festiwal wyborczy. Dominują niemieckie lub amerykańskie utwory, które w miarę skutecznie zagłuszają rosyjskie melodie. Niestety, polskie nuty — podobnie jak na Eurowizji — dość słabo wybrzmiewają w przestrzeni publicznej. Na dodatek niektórzy serwujący je artyści fałszują niemiłosiernie, zwłaszcza przy piwie.

Za dwa lata obchodzić będziemy 80. rocznicę akcji „Wisła”, która skutkowała wysiedleniem tysięcy członków społeczności ukraińskiej z ziem południowo-wschodnich obecnej RP na jej zachodnie rubieże, w tym m.in. na tereny obecnego powiatu złotowskiego. Decyzja o jej przeprowadzeniu zapadła w stolicy Kraju Rad — Moskwie. Młodszym Czytelnikom należy wyjaśnić, że była to struktura podobna w formie do dzisiejszej Unii Europejskiej. Też miała swoich komisarzy/sekretarzy i jedynie słuszną linię. Oficjalna propaganda na ziemiach polskich głosiła wówczas, że Kraj Rad — tak jak obecnie Unia Europejska — to samo dobro, a jego potencjalni krytykanci to wichrzyciele, czyli mówiąc dzisiejszym językiem: oszołomy. Zostawmy jednak historię, bo jesteśmy w przededniu jeszcze większego wydarzenia migracyjnego. Jesienią 2025 r. zostanie określona pula "inżynierów" i "lekarzy" na 2026 r., która zostanie przemieszczona z Niemiec do Polski — i to za darmo — przez kanclerza Friedricha Merza do spółki z cesarzową Ursulą. To oczywiście nie element wojny hybrydowej, to jedynie bratnia pomoc. Kraj Rad też jej kiedyś udzielał. Zajrzyjcie do historii.

Oczywiście temat nieco bardziej opalonych przybyszów zza Odry stał się wiodący podczas obecnej kampanii wyborczej. Niektórzy zbili na nim nawet pokaźny elektorat. Szybko go jednak roztrwonili. Wywracanie systemowego stolika zastąpili bowiem żłopaniem piwa z politykami sprzyjającymi Berlinowi. Oczywiście, można zrozumieć strategię młodego bogacza, któremu do pełni szczęścia brakuje jedynie władzy. To człowiek inteligentny, więc doskonale wie, że droga do niej wiedzie głównie przez Niemcy — największego beneficjenta Unii Europejskiej. Logiczne zatem, że to od  przychylności polityków z tego kraju wiele zależy. Rozumie to nawet włodarz pewnej miejscowości w naszym regionie, który dostaje zatwardzenia na samą myśl, że ktoś chce upamiętnić Ofiary II wojny światowej i jednoznacznie wskazać na niemieckie sprawstwo ludobójstwa. Niepotrzebnie tylko ów jegomość chowa się za urzędniczkę pochodzącą z Wolnego Miasta Gdańska (powoli należy przyzwyczajać się do tej nazwy). Lepiej tak oficjalnie, wprost — tak jak pan Sławek, do którego na listę wyborczą do parlamentu owemu jegomościowi pewnie już niedaleko.

1 czerwca należy pójść na wybory. To bowiem przejaw wolności — wolności, którą coraz bardziej ogranicza się w przestrzeni publicznej. Przykładem sprawy prawdziwych lekarzy, którzy zachowali się przyzwoicie w okresie „chińskiego wirusa” i nie ulegli naciskom administracyjnego aparatu przymusu. Problemy mają do dzisiaj. A w kolejce czekają kolejne pomysły Donalda Tuska i jego kompanów — choćby ustawa o mowie nienawiści, którą publicyści określają jako kagańcową, godzącą w wolność wypowiedzi. Oczywiście, to wszystko da się przeżyć. Sam przeżyłem, jako osoba niezaszczepiona, czasy wielkiego szaleństwa w okresie grypy-19. Żyć jednak będzie coraz trudniej. Także pod względem finansowym, bo wariactwa rządzących Unią Europejską kosztują. Przykładem ceny energii, w których zawarty jest podatek na utrzymanie sekty klimatycznej.

Na kogo oddać głos? Niestety, wśród kandydatów nie ma kogoś pokroju Temistoklesa, który widział więcej i dalej niż jemu współcześni. Na dodatek jesteśmy w Unii Europejskiej. Społeczeństwo, mamione dotacjami, z pewnością nie opowie się za jej opuszczeniem. Poza tym nie pozwoli na to Berlin. Pozostaje zatem przystać na zasady płynące zza Odry i wybrać gościa, który będzie przyklaskiwał tym zielonym ładom, religii klimatycznej, multipłciowości i sprowadzaniu zza Odry śniadych "inżynierów" i "lekarzy" (przypominam, że policja wciąż bezskutecznie szuka „chirurga” z Opola). Zapewne takim rozumowaniem kieruje się gros mieszkańców powiatu złotowskiego, którzy 18 maja zagłosowali — niewykluczone, że na przyszły „długopis” premiera Donalda Tuska. Oczywiście, należy uszanować głos takich wyborców. Jest jednak pewien warunek — muszą zachować w tym konsekwencję. Na przykład rolnicy z „Rafałem” na płocie niech złożą publiczne przyrzeczenie, że nie będą już więcej blokować dróg swoim rodakom. Prawnicy z Rafałem na balkonach — że zasiedlą opalonych "inżynierów" zza Odry w swoich licznych mieszkaniach, że nie będą spychać tego problemu na innych obywateli.

Oczywiście, takich wyliczeń można sporządzić znacznie więcej. Wystarczy krótka wycieczka po naszym powiecie. Ukazuje ona także to, że pewni politycy, którzy otrzymali różne stołki w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy, którzy kandydowali z wysokich miejsc na listach PiS do Sejmu i organów samorządowych — nie wspierają obecnie w żaden sposób Karola Nawrockiego. Nawet symbolicznie, na portalach społecznościowych. Jak widać, karierowicze to nie tylko przywara lewej strony. Warto o tym pamiętać.

Kończy się już festiwal wyborczy. 1 czerwca 2025 roku — jego ostatni akt. Tak jak na konkursie Eurowizji, oddamy swoje głosy. W moim przypadku nie padnie on na niemiecki utwór, mimo że ostatnio promowany był w toruńskiej knajpie. Zagłosuję na konkurencyjny przebój. Rzecz jasna, nie dlatego, że mi się on specjalnie podoba. Po prostu — ten niemiecki brzmi nad wyraz fałszywie. Podobnie jak cały repertuar kapeli Donalda Tuska.

Piotr Janusz Tomasz


Napisz komentarz

Komentarze

Grzegorz Ciechowski 28.05.2025 16:13
Zorro w Złotowie!

Kolejny pomysł Tuska? 28.05.2025 12:38
Hej czas Covidu to nie czas Tuska, przejrzyj PJT swoje kalendarium

Piotr Janusz Tomasz 28.05.2025 12:46
To czas rządów doradcy Tuska, to czas rządów ludzi Tuska w samorządach, sądach, służbach. To czas ogromnego wpływu na sprawy polskie polityków UE i USA, którzy dziś popierają... Mogę tak długo. Lepiej jednak przypomnieć poniedziałkowy program TVP "19:30". Wystąpił tam niejaki Murański. "Wiarygodny świadek", wręcz koronny. Cel wiadomy. To ten: https://www.youtube.com/watch?v=FWLpIKNECg8 Pozdrawiam.

hello 29.05.2025 22:58
Ale to po objęciu władzy przez Tuska zaczęła się nagonka, zastraszanie i naloty służb na osoby które walczyły o przestrzeganie prawa, które nagminnie było łamane przez rząd podczas pandemii

łamanie prawa 29.05.2025 23:08
No i przez wiernych podwładnych w sanepidzie, samorzadach, a nawet w sądach, o czy wyżej pisze pan Piotr Tomasz

KobiBobi 28.05.2025 12:37
Byłem kiedyś na spotkaniu ludzi zza Buga w kinie, gdzie jeden pan darł się, żeby ludzi z akcji Wisła wygonić z powrotem na ich ziemie z Jastrowia, Okonka itd. Bo się dość nachapali. To o to chodzi?

kos 28.05.2025 07:14
Kolejny dobry felieton, dziękuję za ten głos rozsądku

Grzegorz Ciechowski 27.05.2025 18:23
Jak to jest, że Wruk i s-ka rozdają materiały. Jak to jest, że radni powiatu z PiS siedzą w tym czasie na dupach. Gdzie oni są?

Włókniarz 27.05.2025 19:54
Jacy radni z PIS są z PIS. Oni są tam tylko dla kariery kiedy trzeba pracować to oni nie chcą. Pełnomocnik powiatowy jest też na siłę wybrany . Posłuchajcie wywiadu.

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 11°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 17 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: wyzwolony stalinem od hitleraTreść komentarza: Rodzina była pewnie bardzo dumna i szczęśliwa.Data dodania komentarza: 17.10.2025, 09:51Źródło komentarza: Nasi Chłopcy z Wermachtu z fotografii II wojny światowej kryją historie, które czekały 80 lat na odkrycie ich bohaterówAutor komentarza: HalinaTreść komentarza: Dopowiem,że Jerzy Buzek to wielki szkodnik Polski,który podpisał KONKORDAT-UMOWA POLSKA -WATYKAN,WRAZ Z ALEKSANDREM KWAŚNIEWSKIM, BARTOSZEWSKIM I SUCHOCKĄ.(Suchocka jest Ambasadorem Polski w Watykanie ,w Mielcu na wielki dom) Konkordat dalej w Polsce obowiązuje,który podpisali sami żydzi po to aby mieć poparcie w Kościele.. Z naszych podatków musimy utrzymywać wszystkich biskupów,księzy,zakonnice,kościoły co wynosi 23 mld rocznie a nam rdzennym Polakom pensje ,emerytury na niskim poziomie bo brakuje kasy a jeszcze 1,5 miliona Ukrów jest w Polsce,ich dzieciom to samo co Polskim i dentysta i usługi medyczne,łącznie z operacjami,gdzie przyjechali się kurować. Krew jasna mnie zalewa jak Naród Polski cierpi i jest wykorzystywany ,właśnie przez żydów(w Polsce jest ich 25000 zadekl.w Spisie powszechnym) i Ukrów a wśród nich pełno zdrajców.Data dodania komentarza: 13.10.2025, 14:41Źródło komentarza: Siedmiu krasnoludków i przypadek zagubionego zaproszeniaAutor komentarza: odpTreść komentarza: Jesli chodzi o antypolski film, to własnie mi pani otworzyła oczy tym zydowskim pochodzeniem BuzekData dodania komentarza: 13.10.2025, 07:46Źródło komentarza: Siedmiu krasnoludków i przypadek zagubionego zaproszeniaAutor komentarza: do wyżejTreść komentarza: Co to za powiedzenie , do roboty? Oktoberfest-po niemiecku,Octoberfest to po angielsku a po polsku PAŹDZIERNIK. Głupio napisane,że temat o którym się mówi?Data dodania komentarza: 11.10.2025, 14:19Źródło komentarza: Siedmiu krasnoludków i przypadek zagubionego zaproszeniaAutor komentarza: HalinaTreść komentarza: Mam takie samo zdanie jak Ty. Na ten temat możnaby napisać tysiące stron.Jak byli tu to podpalali wielkie sklepy ,domy ... a teraz film. Agata Buzek to brzydka żydówka ,ojciec żyd wepchnął ją do filmu bo to debil nawet z wyglądu. Jedza Polski chleb a są anty Polsce.Powinni byc wydaleni z Polski.Data dodania komentarza: 11.10.2025, 09:29Źródło komentarza: Siedmiu krasnoludków i przypadek zagubionego zaproszeniaAutor komentarza: OdpTreść komentarza: Głośno powinno się mówić o tym, ze Ukraina, która niby potrzebuje pieniedzy na kontynuowanie wojny, i która robi wszystko aby w tę wojnę wciągnąć nas Polaków, angażuje siły i środki (w tym niewykluczone ze i nasze) na wyprodukowanie antypolskiego filmu - paszkwilu, zakłamujacego historię, oczerniajacego Polaków, i szczujacego Ukraińców na Polskę. Główną rolę w tym kłamliwym filmie gra córka byłego polskiego premiera, Agata Buzek. Ukraina wyciaga od nas pieniadze, a pomimo wojny, ma mniejszy deficyt od Polski i wzrost milionerów o ponad 60 %. Darami od nas ukraińcy handlują poza granicami swojego kraju. Zalewani jesteśmy produktami rolnymi z Ukrainy wypierającymi nasza rodzimą produkcję, a np do sprzedaży niby polskiego mleka polskie firmy importują mleko z Ukrainy, wystarczy że jest zabutelkowane w Polsce zeby nazywało się ze jest polskie. To tylko ułamek tego jak jesteśmy wykorzystywani i okłamywaniData dodania komentarza: 10.10.2025, 20:07Źródło komentarza: Siedmiu krasnoludków i przypadek zagubionego zaproszenia
Reklama
Reklama