Praktyka pokazuje, że najczęściej pożary powstają jako następstwo zapalenia się materiałów palnych od elektrycznych urządzeń grzewczych, na przykład takich jak termowentylatory czy piece akumulacyjne, a także nieszczelności przewodów kominowych lub nagromadzenia się sadzy w kominie.
Kanały i przewody spalinowe oraz dymowe w budynku powinny być utrzymywane w stanie technicznym zapewniającym skuteczne i niezawodne funkcjonowanie, a w szczególności ich drożność oraz szczelność.
Należy pamiętać, że osoba fizyczna, osoba prawna, organizacja lub instytucja korzystająca z budynku lub obiektu, zobowiązana jest zabezpieczyć je przed zagrożeniem pożarowym lub innym miejscowym zagrożeniem. W obiektach lub budynkach, w których odbywa się proces spalania paliwa, obowiązkiem staje się usuwanie zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych:
1) od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych - co najmniej raz w miesiącu,
2) od palenisk opalanych paliwem stałym - co najmniej raz na 3 miesiące,
3) od palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym - co najmniej raz na 6 miesięcy.
Fakt, iż sadze w kominie uległy zapaleniu świadczy, że powyższy obowiązek nie został spełniony. W związku z tym zostały naruszone przepisy przeciwpożarowe, za co osoba odpowiedzialna powinna zostać ukarana mandatem. Właściciel, zarządca lub użytkownik budynku lub obiektu, ponoszą odpowiedzialność za naruszenie przepisów przeciwpożarowych.
Dodać należy, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami zawartymi w ustawie z dnia z dnia 7 lipca 1994 roku - Prawo Budowlane (t.j.: Dz. U. z 2016r., poz. 290 z póź. zm.) obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli okresowej (co najmniej raz w roku) polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).
Warto zadbać o własne bezpieczeństwo.
Polecamy film pod tytułem „Sezon grzewczy” : https://www.youtube.com/watch?v=chrbDgieDXs&feature=youtu.be
Opracowanie: mł. bryg. Leszek Naranowicz.
Napisz komentarz
Komentarze