Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 11 listopada 2025 00:16
Reklama

Coming out – złotowskie szokuje

Podziel się
Oceń

To, kogo kochają, nie uważają tylko za swoją prywatną sprawę. Co jakiś czas w przestrzeni publicznej pojawiają się ich deklaracje, które jednych szokują, u innych zaś budzą poklask. Jedno jest pewne, „wychodzenie z szafy” zagościło w przestrzeni publicznej i wyzwala ogromne emocje. Oczywiście manifestacja ta nie dotyczy już tylko gejów i lesbijek. Byłoby to zbyt nudne. Pojawiają się nowe trendy. Przykładem piosenkarz Sam Smith, który określił się jako osoba niebinarna, czyli „ni to chłop, ni baba”. Okazuje się, że zaszokować nowymi trendami może również Złotów. Na profilu FB pewnej redakcji pojawiła się bowiem sensacyjna informacja, która wywołała dziesiątki komentarzy. Czy „niebinarność” w świecie dziennikarskim można zaakceptować? Gdzie sięgają granice tolerancji?

Informacja o burzliwej dyskusji, która odbyła się na znanym portalu pana Zuckerberga, dotarła do naszej redakcji przypadkowo. Poinformowali o niej „nazi czytelnicy”. Oczywiście nie ma tutaj literówki. Należy wyjaśnić, że w taki właśnie sposób zwykł określać część środowiska patriotycznego pewien postępowy „unijczyk”, który samookreśleniem „unijczyk” leczy zapewne swoje kompleksy. „Nazi czytelnicy” napisali do nas, że zauważyli w mediach społecznościowych coś, co można nazwać w przenośni „pożarem w burdelu”. Zajrzeliśmy, przeczytaliśmy i przecieraliśmy oczy ze zdziwienia.

Awanturę, co szczególnie zaskakujące, wywołał Marcin H. - znany złotowski przedsiębiorca. To właśnie jego wpisy uruchomiły lawinę kolejnych, które doprowadziły do zaskakującego coming out -u. Zadziwiające w tym jest zwłaszcza to, że przedsiębiorca Marcin H. to nie prawicowy faszysta z wrogiego, nienawistnego portalu, który podobno nie istnieje, którego nawet nazwy niektórzy boją się wypowiedzieć w towarzystwie, bo karcone jest to ostracyzmem. Marcin H. to raczej ktoś przychylny niektórym złotowskim mediom. Sympatia ta w przeszłości była zresztą odwzajemniana. Wystarczy przywołać historię konfliktu „demona” z parafii Piotra i Pawła z Marcinem H., który w typowy dla siebie sposób relacjonowały media M. Leszczyńskiego.

Przy utarczkach słownych emocji nie brakuje. Łatwo wtedy może się coś wymsknąć. Podczas dyskusji pod jednym z artykułów na złotowskie.pl (FB) tak właśnie się stało. Otworzyła się przysłowiowa "Puszka Pandory", która spowodowała coming-out. Okazało się bowiem, że w regionie mamy przedstawicieli nowego nurtu w dziennikarstwie.

Kim jest administrator złotowskie.pl na FB? Trudno zgadnąć. Wielkie ukłony jednak w jego stronę i przedsiębiorcy Marcina H. za publiczną dyskusję. Wypłynęło z niej bowiem to, co niekoniecznie podtrzymuje mit rzetelności, którego akurat redaktor przy okazji polemiki z przedsiębiorcą Marcinem H. żałośnie próbował bronić. Co istotne, przy tej szarpaninie, zapewne niechcący, zdradzono wielką tajemnicę. Otóż okazało się, że głośne tytuły z Marcinem H. w roli głównej, powstawały na prośbę samego zainteresowanego. Czy to rzetelność dziennikarska? Panie Leszczyński, a może zamiast pouczać nas co tydzień jacy to „be” są Polacy i jaki to postępowy jest ten Zachód (zwłaszcza nad Odrą i Renem), lepiej zmobilizować swoich wiernych Czytelników do powstrzymania emocji i nie dawania pożywki portalom których rzekomo nie ma?

Efektem gorącej dyskusji na złotowskie.pl (FB) jest ujawnienie zjawiska „dziennikarstwa niebinarnego”. To tak samo jak z tym Samem Smithem. Trudno je opisać właściwymi słowami, bo można narazić się na pozew za brak tolerancji. Zatem w tym miejscu należy powstrzymać się z oceną. Poza tym jest wielce prawdopodobne, że jakiś niebinarny sędzia mógłby zechcieć zrewanżować się swoim byłym obrońcom i co wtedy? Swoją drogą z „niebinarności” można uczynić niezły oręż. Na przykład określić się mianem niebinarnego biznesmena. Przy okazji „wyruchać” sieć Ruchu na sprzedaży lub "wydymać" fiskusa na zorganizowanej sprzedaży gazet poza obiegiem fiskalnym i tym samym uszczuplić dochody państwa z tytułu VAT. Prawda, że byłoby to nowatorskie? A może nie? Może i w tym przypadku mamy już prekursorów nowych trendów na naszym terenie?

KC

ps. słowa "wydymać" i "wyruchać" to ukłon w stronę lewicowego czytelnika. Prawicowych wypada przeprosić za te wulgaryzmy.


 



Napisz komentarz

Komentarze

wódko, pozwól żyć 11.10.2022 10:50
Z topiku "Mąż pilskiej działaczki skazany w I instancji": Zdaniem oskarżyciela prywatnego, ich treść mogła go poniżyć w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania niezbędnego dla wykonywanego zawodu dziennikarza. Jak kto publikuje w prasie komunikat po obradach Kolegium Redakcyjnego, że w pracy wytrąbił nie mniej niż półtorej flaszki, to sam sobie kopie dół braku zaufania. Redaktor tygodnika i portalu, choćby podłej proweniencji, nie powinien pochwalać picia w pracy flaszek powodujących stan wymagający ratowania delikwenta substancjami cucącymi. Państwo stara się przeciwdziałać pijaństwu, narkomanii, bimbrownictwu, hodowli roślin i grzybów halucynogennych. A tu naczelny Tygodnika Nowego 2006 komunikuje światu, że w w pracy wypił z flaszek płyn, którego oddziaływanie wymaga czynności ratunkowych dla odświeżenia umysłu.

Skorupka 10.10.2022 21:46
bo karcone jest to ostracyzmem. - to jest coś bez treści.

Tylko nie tam 13.12.2021 18:14
Marcin H. i Piotr T. - AL szukają dziennikarza - macie szansę. Marcin - podsunie temat, Piotr napisze. Heja!

Piotr Tomasz 09.12.2021 11:10
"Możesz omijać nasze treści, tylko bądź konsekwentny". "Nie wstydzimy, że o Tobie nie raz i nie dwa pisaliśmy, bo nas o to prosiłeś". Cytaty godne uwagi. Pierwszy ukazuje ignorancję dla Czytelnika. Ten popadł w niełaskę, bo wyraził krytyczną opinię. Drugiego cytatu nawet nie ma co komentować. Wynika z tego, że można poprosić o artykuły i te się pojawią. Oczywiście nie jest to dla mnie zaskoczenie. Pamiętam kampanię wyborczą 2010. Chociażby artykuł ze Stefanem w tytule. Pewnie też poprosił. Przykre, że tak wygląda regionalne dziennikarstwo. ps. pana Mariusza, jeśli to przeczyta, proszę o artykuły na AL o złotowskiej komunie. Także wydrukowanie w odcinkach pracy magisterskiej pana Wełniaka. ps. 2 pozdrawiam pana Sebastiana C. Miło mi, że pozostał Pan moim wiernym Czytelnikiem. Bluzę z napisem AK nadal noszę z dumą. W naszym regionie szczególnie wypada.

MM 09.12.2021 09:56
Putin musi podzielić Europe, żeby realizować swoje interesy z Niemcami. pUnijczycy to takie usługowe psy, którzy absurdalnie bronią baronów europejskich a tych co zadają trudne pytania nazywają kremlowskimi trollami lub nazistami. Przykład wskazanego unijczyka trafiony w punkt. Co do pożaru w b....u, to nie trzeba wiele obserwować komentarze podobne pożary zdarzają się co tydzień. Od czasu jak hegemonia Wełniaka ustała ta gazeta płonie nienawiścią. Czy ktoś jest zdziwiony?

Marcinek 09.12.2021 22:13
Dzisiaj Mariusz L. odwiedził jurtę Seby na Zaleskim . Chyba go nie zastał, teraz bardzo zimno.

Diks 09.12.2021 22:38
Z flintą?To ponoć bardzo zdolny myśliwy jest. Jest taka legenda

Jagt 09.12.2021 22:56
jest tez legenda o człowieku z nabu, który wykorzystuje tego rodzaju sytuacje

Cyk walenty 10.12.2021 00:43
He, he, no była taka legenda, podparta faktami!

P 11.12.2021 10:24
Pracownicy przekazują sobie te legendę, najlepiej znają ją ci z najdłuższym stażem. Na

RomanK 09.12.2021 09:42
Do niedowiarków powiem krótko. Wyraz ruchać, forma czasownika ruchają nie jest wulgaryzmem.! To biblijne slowo , używane w Starym Testamencie w księdze Mojżeszowej tuż po Ksiedze Rodzaju nazywana Ksiegą Wyjścia należąca do pięcioksięgu. Obecnie używa się tego słowa w brzydkim kontekście kiedy chceny nacechować go wzmocnieniem w zastępstwie wyrażenia w przypadku gdy ktoś kogoś zrobił na szaro lub w odniesieniu do czynności seksualnej.

lexycon 15.07.2022 11:05
uważam, że słowa "wydymać" i "wyruchać" nie są wulgarne a natomiast wypierdolić, wyjebać są.

Z 09.12.2021 09:20
Obawiam się, że w tym czasie VAT (poprawna pisownia) był na stawce 0%.

Bober bober 08.12.2021 22:31
Unijczyk, pasuje szczególnie w kontekście afer na sztytach TSUE i EPL.

Krzysztof Kolumb 09.12.2021 01:17
Nie tylko pasuje w kontekście współczesnym. Europa rabunek ma wpisany w genotypie.Synowie tych ziem rabowali na calym świecie.

zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 6 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: Ukrainiec to ZDRAJA POLSKI-PODPALACZ I OSZUSTTreść komentarza: Fałszywa wiedza Ukraińca to KŁAMSTWO BEZCZELNE PRZECIW POLSKIM CZEKOLADKOM,CZEKOLADOM I WYROBOM CZEKOLADOWYM,KTÓRE SĄ Z NAJLEPSZEGO KAKAO .WEDEL I WAWEL MAJĄ NAJLEPSZE WYROBY NA ŚWIECIE. Ukraina to tylko podróbki na margarynie i duzo zapachów,żeby nie odróżnić smaku polskich i ukr podróbek. A mendy ukr.wypisują tu paszkwile przeciw polskim czekoladkom. Kupując,zawsze czytaj,kto wyprodukował aby nie nażreć się świńskich podróbek z Ukrainy.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:43Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: DanielTreść komentarza: Witaj, Jestem osobą, która oferuje pożyczki międzynarodowe. Mając kapitał, który zostanie wykorzystany do udzielania pożyczek między osobami fizycznymi w zakresie od 2 000 do 5 000 000 EUR w perspektywie krótko- i długoterminowej, wszystkim poważnym osobom będącym w rzeczywistej potrzebie, oprocentowanie wynosi 3% rocznie. „udzielanie pożyczek finansowych, kredytów na nieruchomości, kredytów inwestycyjnych, kredytów samochodowych, kredytów osobistych. Jestem dostępny, aby zadowolić moich klientów w ciągu maksymalnie 1 dnia od otrzymania formularza zapytania. Żadnej poważnej osoby do wstrzymania się Szybka odpowiedź: [email protected] WhatsApp; +37125977716Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:33Źródło komentarza: Groteskowe tłumaczenie się przedstawicieli władz powiatu złotowskiego!Autor komentarza: do JolciTreść komentarza: te czekoladki to są z z różnych tłuszczów plus zapach.W nich nie ma kakaa.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 12:25Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: co tu jeszcze robisz w Polsce? chcesz podpalac?Treść komentarza: pierdoły piszesz ukraińcu.won z PolskiData dodania komentarza: 10.11.2025, 11:18Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: Wiedza to podstawaTreść komentarza: Słodycze z Ukrainy są bardzo dobre, dużo lepsze od ,,naszych" sprzedanych niemcom i szwajcarom markom, które nas trują takimi składnikami jak: syrop glukozowy, karmelizowany syrop cukrowy, skrobia sojowa DMO, GMO, Kwas cytrynowy (e 330) ,woskowina syntetyczna carnauba (e 903) , guma arabska (e 414),kwas mlekowy (e 270), aragen (e 407) ,aromat cytrynian trisodowy (E 331) , tłuszcz palmowy dekstryna , maltodekstryna , skrobia modyfikowana, cytrynian sodu (e 331) , koszenila/karminy (e 120) ,kurkumina (e 100(i)), dwutlenek tytanu (e 171) ,indygotyna (e 132),beta-apo-karotenal (e 160e) błękit brylantowy fcf (e 133) ,wosk carnauba (e 903) , estry kwasów tłuszczowych i poliglicerolu (e 475) cukier karelizowany, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, laktoza, serwatka w proszku, skrobia, tłuszcz roślinny, substancja żelująca, emulgatory (lecytyna sojowa, E442), barwniki (E100, E120, E133, E160e, E171), dekstryny, substancja glazurująca (wosk carnauba), olej roślinny, sól, KOSZENILA OZNACZANA JEST SYMBOLEM E120, a inne funkcjonujące nazwy to karmina i kwas karminowy. Uwaga nie mylić z barwnikiem czerwień koszenilowa oznaczanym jako E124. Koszenila jest to naturalny barwnik pochodzenia zwierzęcego, więc wegetarianie i weganie nie powinni spożywać produktów barwionych koszenilą. Obecnie pozyskiwany jest z czerwców kaktusowych czyli czerwonych owadów pluskwiaków, zamieszkujących Amerykę Południową i Meksyk i jak sama nazwa wskazuje żyjących na kaktusach. Dawniej koszenila była również uzyskiwana z czerwców polskich, a w eksporcie barwnika, który wtedy stosowany był głównie w przemyśle tekstylnym, prym wiodła Rzeczpospolita Obojga Narodów. Po odkryciu w Ameryce czerwców kaktusowych, Polska produkcja zaczęła być wypierana przez tańszą nowość. Sam barwnik powstaje z ekstrakcji kwasu karminowego z ciała owada i zmieszaniu go z solami glinu lub wapnia. Pozyskiwanie barwnika z czerwców ogranicza się do wystawienia ich na działanie wysokiej temperatury, czy to pod postacią wrzątku, światła słonecznego czy pary wodnej. Obecnie barwnik ten stosuje się w przemyśle spożywczym (napoje alkoholowe, sosy, nadzienia owocowe, mięsa, wypieki, jogurty i polewy) i kosmetycznym (cienie do powiek, szampony, tusze do rzęs) a jego wielką zaletą jest naturalne pochodzenie, dzięki czemu wyparł z użycia niektóre syntetyczne barwniki (np. alizarynę). Sama koszenila nie jest szkodliwa, ale zanieczyszczony ekstrakt może powodować m.in. wstrząs anafilaktyczny bądź katar sienny czy pokrzywkę. Koszenila w podsumowaniu: • stosowana jako środek odstraszający mrówki • nieodpowiednia dla wegetarian i wegan • działania niepożądane • surowiec może wywoływać obrzydzenie • produkcja powoduje cierpienie zwierząt (pluskwiaki to też zwierzęta) E 133 - BŁĘKIT BRYLANTOWY FCF - syntetyczny niebieski barwnik stosowany przy produkcji napojów, produktów z żelatyny, płatków śniadaniowych, deserów i kremów do ciast a nawet groszku konserwowego. Efekty niepożądane np. reakcje alergiczn, nasilenie astmy czy pokrzywki. Błękit brylantowy E 133 może powodować silną reakcję alergiczną i podrażniać jelita. Jest podejrzewany o działanie rakotwórcze. Z tych względów jest zakazany w produkcji żywności np. w Szwajcarii. Barwnik ten kryje się niemalże we wszystkich słodyczach i napojach o intensywnie niebieskim kolorze. Występuje między innymi w tak popularnych produktach jak M&Ms czy Skittles oraz w smerfowych lodach. Jak się chronić? Największą niewiadomą są mocno kolorowe drażetki czy żelki na wagę i lody gałkowe, które są sprzedawane bez etykiet, a w składy nikt nie wnika. Tam mogą się kryć zarówno barwniki z grupy Southampton jak i błękit brylantowy. Dziewne jest jednak to, że ludzie nie rozumieją dlaczego są takie duże kolejki do usług onkologicznych.Data dodania komentarza: 9.11.2025, 11:42Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: JolciaTreść komentarza: dziwne,że Ukry nie mają plantacji kakao a wzieli sie za produkcje czekoladowych słodyczy.ja tego nie jem bo rozchoruje się jak po ich winogronach i arbuzach.Data dodania komentarza: 8.11.2025, 11:37Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.
Reklama
Reklama