Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 6 listopada 2025 03:00
Reklama

Flucht - oszukać przeznaczenie

Podziel się
Oceń

Czy można oszukać przeznaczenie? To niewątpliwie dyskusyjne pytanie. Niektóre historie związane z Krajną zdają się jednak potwierdzać, że jest to możliwe. Takim przykładem są dzieje byłej mieszkanki Krajenki i jej rodziny. Wkrótce na 77400 pojawią się podobne historie.
Flucht - oszukać przeznaczenie
Krajenka (Krojanke), jesień 1939

Autor: Fot. Zbiory GB Krajenka

1 września 1939 roku wojska niemieckie zaatakowały tereny II Rzeczpospolitej. Jeden z kierunków agresji biegł m.in. z Ziemi Krajeńskiej, która po pierwszej wojnie światowej nie zrzuciła jarzma pruskiego zaboru. Konsekwencją niekorzystnych rozstrzygnięć międzynarodowych stało się między innymi to, że obszar ten poddany został silnej germanizacji. Nie powinien zatem zaskakiwać fakt, że wielu ówczesnych mieszkańców Krajenki z entuzjazmem przyjęło fakt wybuchu II wojny światowej. Dowodem potwierdzającym tego rodzaju twierdzenie są chociażby zachowane fotografie z krajeńskiego rynku, na których miejscowa ludność świętuje sukcesy frontowe razem z żołnierzami Wehrmachtu.

Sześć lat później nie było już śladu po tamtej radości. Większość Niemców miała świadomość zbliżającej się klęski. Dla mieszkańców zachodniej Krajny stało się to oczywiste na początku stycznia 1945 roku. To właśnie wówczas niemiecki gauleiter Franz Schwede–Coburg ogłosił hasło „Regen” („Deszcz”) dla południowo–wschodnich powiatów Pomorza, które oznaczało dla ludności cywilnej konieczność przygotowania się do opuszczenia zagrożonego terenu. Kolejne tego typu zarządzenie o kryptonimie „Hagel” („Grad”) zawierało już nakaz ewakuacji. Zostali nim objęci nie tylko stali mieszkańcy Krajenki i najbliższych miejscowości, ale również bliżej nieokreślona liczba osób, która w rożnym czasie przybyła na ten obszar.

Publikacje niemieckie wskazują, że tuż przed wkroczeniem Sowietów Krajenka była niemal całkowicie opustoszała. Potwierdza to również relacja Polaka, Bernarda Kokowskiego, który przebywał wraz z rodziną na terenie miasta w momencie przejścia frontu. Tak opisywał przebieg ewakuacji: „Większa część niemieckiej ludności zastosowała się w Krajence do rozkazu wyjazdu, opuszczając miasteczko w dniu 27 i 28 stycznia 1945 roku. Hitlerowcy byli bezwzględni jeśli chodzi o wysiedlanie. Chodzili po domach i kazali szykować się. Kto nie miał własnego środka lokomocji miał ładować się do wojskowych samochodów, które odwoziły ludność do Szczecinka i dalej. Rodzina moja – ażeby uniknąć ewakuacji – ukryła się w piwnicy”.

Na wyjazd zdecydowała się również Margarete Franz oraz jej dzieci. Nazwisko rodowe tej kobiety brzmiało Stachnik. Niewykluczone więc, że miała polskie korzenie. Warto dodać, że nazwisko to było dość dobrze znane w Krajence, a to za sprawą batalii o zachowanie polskiej szkoły w tym mieście. W 1932 roku placówka została ostatecznie zamknięta przez Niemców. Oficjalnym powodem była zbyt mała liczba uczniów. Wcześniej władze niemieckie zastosowały szantaż ekonomiczny, wywierając w ten sposób presję m.in. na rodzinę Stachników, by ta zaniechała posyłania dzieci do polskiej szkoły. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Margarete Franz była z nimi spokrewniona.

Masowe ucieczki rozpoczęły się prawdopodobnie na tydzień przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Krajenki. Ludność otrzymała zalecenie udania się do powiatu Ueckermunde (Meklemburgia). Ostatni transport kolejowy w tym kierunku wyruszył w południe 26 stycznia 1945 roku. Piła była już pod ostrzałem artylerii, właśnie z tego powodu pociąg ewakuacyjny pojechał przez Złotów. Niektórzy uciekinierzy korzystali z własnego transportu. Tak postąpiła Margarete Franz i jej dzieci, którzy razem udali się na północ. Nie byli zatem świadkami późniejszego spalenia Krajenki, nie padli też ofiarą gwałtów i grabieży ze strony Sowietów.

Można napisać, że mieli szczęście. To zdawało ich jednak opuszczać. Przemieszczaniu nie sprzyjały bowiem panujące wówczas warunki. Mowa o siarczystych mrozach (sięgały około minus 30 stopni Celsjusza), dużych opadach śniegu oraz chaosie towarzyszącym działaniom wojennym. Zapewne to wszystko razem spowodowało, że nie dotarli na czas do Gdyni. Statek pasażerski M/S „Wilhelm Gustloff”, którym planowali udać się do Niemiec, wypłynął z portu 30 stycznia 1945 roku. Tego samego dnia wojska sowieckie zdobyły Krajenkę i rozpoczęły niszczenie miasta.

Pozorny pech okazał się jednak szczęśliwy w skutkach. M/S „Wilhelm Gustloff”, z około 10 000 pasażerami na pokładzie, został zatopiony 30 stycznia około godziny 22:25. Stało się tak za sprawą trzech torped, które zostały wystrzelone przez sowiecki okręt podwodny S-13. W wyniku rozkazu kmdr. ppor. Aleksandra Marineski niemal wszyscy pasażerowie M/S „Wilhelm Gustloff zginęli. Należy wspomnieć, że czyn ten nie został uznany za zbrodnie wojenną. Statkowi pasażerskiemu towarzyszył bowiem torpedowiec „Löwe”. Zatopienie „Gustloffa” było więc zgodne z Traktatem w sprawie ograniczenia uzbrojenia morskiego z 25 marca 1936 r.

Margarete Franz i jej dzieci dotarli na teren Niemiec kolejnym okrętem. Bezpieczne schronienie znaleźli w miejscowości Lutten koło Oldenburga i przeżyli wojnę. W późniejszym okresie dołączył do nich również Lucjan Franz – mąż Margarette. Tragiczna historia II wojny światowej zakończyła się więc dla nich dość szczęśliwie. Mogło być jednak inaczej. Równie dobrze data 30 stycznia 1945 roku mogła zapisać się tragicznymi głoskami w historii tej rodziny.

 

 

 

źródła:

T. Gasztold, Na drogach ewakuacji, s. 161–162, [w:] red. Andrzej Czechowicz, Pogranicze i Kaszuby w latach terroru, Koszalin 1970

H. Lindenblatt, Pommern 1945: eines der letzten Kapitel in der Geschichte vom Untergang des Dritten Reiches, Wurzburg 1984

H. Brodziak, Krajenka miasto i gmina, Krajenka 2001

strona internetowa Muzeum II wojny światowej

https://www.gedenkseiten.de/ursula-funke/


Napisz komentarz

Komentarze

pochmurnie

Temperatura: 5°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 8 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: do wyżejTreść komentarza: ta spłata ma potrwać do 2068r.żydki tak zarzadzili.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 09:02Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: Ukraińcy okradają PolskęTreść komentarza: Samorządy tkwią w stagnacji. Dlaczego Polska za Ukrainę spłaca ukraiński kredyt ?Co roku po 212 milionów ,plus odsetki od kredytu; pytam : Panie premierze i prezydencie Polski Karolu Nawrocki ? dlaczego my za nich spłacamy ?Data dodania komentarza: 3.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: do wyzejTreść komentarza: ale wszyscy na kredytach pacanieData dodania komentarza: 3.11.2025, 08:22Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: 1234Treść komentarza: Wiecznie im mało, nie widziałem biednego rolnika. Dziś to dziedzice a nie rolnicy sprzed lat.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 22:10Źródło komentarza: Czas agonii dla polskiego rolnictwa i przemysłu.Autor komentarza: usunąc wpisTreść komentarza: Zablokowac tego naciągacza-oszusta z USA.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 20:31Źródło komentarza: Kryształowa noc, a właściwie poranek – całopalenie marki Wielkopolskie ZdrojeAutor komentarza: MelissaTreść komentarza: Discover why Infinite Digital Recovery is one of the most reviewed and trusted cryptocurrency recovery firms. Learn about their no-upfront payment policy, proven expertise, and client-focused approach. As cryptocurrencies continue to shape the global financial system, cases of wallet loss, scams, and unauthorized transactions have surged. The growing demand for trustworthy recovery solutions has made companies like Infinite Digital Recovery stand out. Recognized for its professionalism, transparency, and consistent success, the firm has established itself as a leading name in the field of cryptocurrency recovery. No Upfront Payment Policy A major factor behind Infinite Digital Recovery’s popularity is its no-upfront payment model. Clients do not pay before tangible results are achieved. This approach fosters confidence and accountability, offering reassurance to victims who may have already suffered financial loss. The company’s results-driven structure distinguishes it from competitors that often require advance fees. Expertise in Digital Asset Recovery The company’s team consists of experts skilled in blockchain forensics, cybersecurity, and financial investigation. By leveraging advanced digital tracing tools and forensic analysis, Infinite Digital Recovery helps clients locate and recover lost, stolen, or inaccessible cryptocurrencies. Their transparent communication and systematic investigation methods ensure that clients stay informed throughout the process. Proven Track Record of Success Client testimonials and independent reviews consistently highlight Infinite Digital Recovery’s high success rate and professional conduct. Over time, the firm has built a reputation for efficiently handling complex recovery cases, from scam-related losses to wallet access issues. This reliability has made Infinite Digital Recovery one of the most reviewed and trusted crypto recovery services online. Client-Centered Approach At the core of Infinite Digital Recovery’s operations is a client-first philosophy. Each case is treated with confidentiality, urgency, and precision. The firm values clear communication, offering realistic expectations and updates throughout the process. This commitment to integrity and transparency has strengthened its reputation within the global cryptocurrency community. Due Diligence and Safe Engagement Despite the company’s strong reputation, cryptocurrency owners are encouraged to perform due diligence before hiring any recovery service. Always confirm official communication channels, verify credentials, and never share private keys or wallet access codes. Responsible action helps ensure that recovery efforts remain secure and effective. Conclusion With digital assets now at the heart of modern finance, recovery services play a crucial role in protecting investor confidence. Infinite Digital Recovery stands out for its transparent operations, technical expertise, and performance-based approach. Its track record of client satisfaction and ethical practice makes it a leading choice for those seeking to recover lost or stolen cryptocurrency. To initiate your cryptocurrency recovery, please contact Infinite Digital Recovery. Email:  [email protected]  WH47SAPP:   + 1 323** 554** 3592Data dodania komentarza: 31.10.2025, 21:15Źródło komentarza: Kryształowa noc, a właściwie poranek – całopalenie marki Wielkopolskie Zdroje
Reklama
Reklama