W ramach happeningu aktywiści w masce lisa i wymalowanych twarzach stanęli z planszami i banerami ze zdjęciami z polskich ferm zwierząt futerkowych, które zostały wykonane podczas tegorocznych śledztw. Przechodniom zostały rozdane ulotki tematyczne, a chętni pilanie mogli wesprzeć protest poprzez podpisanie petycji na rzecz zakazania hodowli zwierząt futerkowych.
Aktywiści podkreślali skalę polskiego przemysłu futrzarskiego - " W Polsce na ponad 800 fermach dla zysku wąskiej grupy biznesmenów zabija się, co roku ponad 7 mln zwierząt -norki, lisy, szynszyle i jenoty. Społeczne śledztwa wykazały, że podobnie jak na całym świecie polskie fermy futerkowe to piekło dla zwierząt, nad którym nikt nie ma realnej kontroli" -mówił organizator koordynator pilskiej grupy Marta Michna.
Fundacja Viva! kończy właśnie prace nad pierwszym w Polsce Pełnometrażowym filmie o przemyśle futrzarskim pt."Jutro będzie futro" [ www.fb.com/vivajutrobedziefutro] , którego premiera planowana jest na 20.01.2016 roku.
Napisz komentarz
Komentarze