Spot z jednym wierszem Agnieszki Osieckiej pt. Wysypały się kaczeńce”- czytanym przez przechodniów napotkanych w przestrzeni miejskiej.

Dzisiaj Kononkiewicz dał znowu popis, nazwał Złotów Titanikiem

Miasto daje kasę na Bieg Zawilca, a wyłączność medialną ma szczujnia Larwy. A dlaczego nie 77400.pl?

Tak nic o zachowaniu radnego Piosika na ostatniej sesji.

To co obecnie odbywa się wśród grupy ranych, którzy blokowali bużet i WPF nazywa się w politologii racjonalizacją post factum zaistniałych niepowodzeń. Radna to wylebiedziła na ostatniej sesji, co można było usłyszeć w kwilącym głosie mniej więcej tak: Trzeba nieraz zrobić dwa kroki w tył, żeby potem zrobić jeden krok do przodu. Tu w liczbie kroków pełna zgoda liościowo się wszystko zgadza, tylko jest lekka korekta na ich zwroty. Otóż wykonano 3 kroki wstecz, trzeba teraz odrobić straty. Podpisać umowy, ogłosić przetargi i i dopilnować wykonania robót. Ten krok już musi wykonać burmistrz ze swoim zapleczem. Ten krok nie należy już do rady! Jednak prezentem od rady jest kwartał opóźnienia.

Radni co blokowali WPF przypominaja mi rusków na Ukrainie. Udają, że nic złego nie robią a szkodzą ile mają możliwości.

Jakubie P., coś tam gadałeś, że jednak można się dogadać, przykład wniosek Piosikia i Wojtunia, a i tak się wstrzymałeś. Nie bądź Hipciem

Następnego dnia po sesji na której radni wreszcie uchwalili WPF zgodny z tegorocznym budżetem, Regionalna Izba Obrachunkowa umorzyła postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały budżetowej (!) Oto kolejny dowód , że burmistrz miał związane ręce, wbrew kłamstwom rozsiewanym przez niektórych radnych. Pismo RIO : https://www.facebook.com/adam.pulit.9/?show_switched_toast=0&show_invite_to_follow=0&show_switched_tooltip=0&show_podcast_settings=0&show_community_transition=0&show_community_review_changes=0

To była ostatnia szansa wyjścia z twarzą i ostatnia szansa na samodzielną decyzję. Za chwilę nie decydowaliby już o niczym. Ci co pojawili się na tej sesji i ci co zagłosowali za WPF-em, poza Pieniążkowskim oczywiście, zdecydowali tym samym żeby nie oddawać władzy w obce ręce. Musieli jednak dostać coś, cokolwiek z dodatkowych żądań, nawet na odległy 2024 rok, żeby mieć wytłumaczenie że był sens blokowania budżetu.. Pozostali radni:, poza panią Chamarczuk (bo w sumie nie wiem, co ona ma w głowie poza, no dobra, nie dokończę) Wełniak, Koronkiewicz, Żelichowski, Wegner i Pieniązkowski, zaindyczeni totalnie, chcąc zablokować fundusze, oddali władzę RIO, licząc na to, że płynący czas zniweczy szansę na pozytywne zmiany w mieście. Tak to oceniam, Cel uświęca środki. Miasto byłoby stratne, ale mało kto jest tego świadomym. Wystarczy że cwaniaki rzucą kilka kłamliwych, populistycznych haseł i ludzie lecą jak ćmy do ognia. Brawo dla pana Wojtunia za trafną ocenę tego cwaniactwa. Broń nas Panie Boże przed takimi "samorządowcami"

Nieobecni pieniacze mogliby już do końca kadencji nie przychodzić. :-) Jestem przekonany, że bez szkody dla Złotowa. Niech biorą diety i siedzą w domu.

Okopią się ponownie. Nie mam złudzeń.

Do radnych nawróconych takie pytanie. Ostatnia sesja różni się jedynie wpisem do prognozy remontu parkingu przy SP 3, który prognozuje się wykonać w 2024 roku. Czy więc ta błahostka była powodem zacofania naszego miasta o 3 miesiące?

Ciekawe, czy to oznacza zmianę rozkładu sił w radzie na stałe, jakie będą "konsekwencje" dla głosujących za WPF i jaka będzie narracja naczelnego (tenisisty)?

Łukasz za tę akcję masz lokalnego Nobla. Wczaśnie przyklaskiwałem, ale nie wierzyłem w powodzenie tej akcji. Wczorajszy wykon traktowałem jako ostatni krzyk rozpaczy, albo raczej populistyczne wykorzystanie sytuacji, aby móc potem powiedzieć: -robiłem co mogłem do końca!!

A dlaczego na sesję nie przyszli pokrzyczeć sesyjni kadyrowcy? Mogli przyjść popluć trochę! Smutno bez tego bełkotu, pokrzykiwań. Tych nielogoicznych składni, yyyyy, aaaaa,eeeee, beeeee, meeeeee. Normalnie nie ta sesja!