Szpital w Złotowie pod ostrzałem prasy. Jakie są fakty na temat oddziału wewnętrznego?

11 listopada 2025 roku w Złotowie odbyły się uroczyste obchody 107. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.

Zarząd Powiatu Złotowskiego podjął uchwałę, na mocy której funkcję dyrektora Szpitala Powiatowego im. Alfreda Sokołowskiego w Złotowie powierzono Anecie Kaufce. Decyzję poprzedziła opinia Komisji Konkursowej, a sam akt powołania wręczył nowej dyrektor starosta Patryk Wruk.

W Starostwie Powiatowym w Złotowie ogłoszono konkurs na Zastępcę Dyrektora Wydziału Oświaty. Interesujący jest fakt, że konieczności powołania do życia takiej funkcji nie było w czasach, w których szkoły średnie kwitły w naszym regionie i uczyło się w nich mnóstwo młodzieży. Obecnie tego rodzaju placówek oświatowych jest już znacznie, znacznie mniej. Skąd zatem wzięła się nagła potrzeba powołania Zastępcy Dyrektora Wydziału Oświaty w powiecie rządzonym przez Koalicję Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe? Na dodatek zdaje się mamy do czynienia z nowatorską metodą rekrutacji. Nasza redakcja otrzymała bowiem informację z wydarzenia, które rzuca pewne światło na cały proces. Czy możemy już ogłosić zwycięzcę konkursu?

28 maja 2024 roku w Drożyskach Wielkich znaleziono zwłoki mężczyzny w wieku około 60 lat. Informowaliśmy wówczas, że policja podjęła pierwsze czynności. Między innymi sprawdziła okoliczny monitoring. Sprawę natychmiast przejęła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Próbowaliśmy się czegoś dowiedzieć bliżej.

Już na wstępie należy wyjaśnić, że obecny włodarz powiatu złotowskiego nie wziął udziału w żadnym teleturnieju i nie wygrał w lotto. Patryk Wruk za pięć lat może stać się jednak bardzo bogatym człowiekiem. Wszystko za sprawą objęcia funkcji starosty w zadłużonym na kilkanaście milionów powiecie złotowskim. Tytuł to zatem nie żart. Jest jednak pewien warunek. Patryk Wruk musi pełnić funkcję starosty przez całą kadencję. Nowa Rada Powiatu (większość ma koalicja Koalicja Obywatelska – Trzecia Droga PSL/Polska 2050 Hołowni) ustaliła, że będzie kasował (wraz ze wszystkim dodatkami) kwotę ponad 17 tysięcy złotych miesięcznie. Dla działacza Koalicji Obywatelskiej jest to ogromna odmiana, bo w prywatnym biznesie raczej szczęścia nie miał. Można to wywnioskować z jego oświadczeń majątkowych, które składa od 2018 roku, czyli od momentu rozpoczęcia politycznej kariery w partii Donalda Tuska. Platforma Obywatelska (obecnie Koalicja Obywatelska) była wówczas w opozycji.