Premierowe

Oczywiście chodzi jedynie o wyniki naszego sondażu. Otrzymał aż 45 procent głosów naszych Czytelników. Drugie miejsce zajął Jakub Pieniążkowski. Czy wyniki naszej sondy potwierdzą się 7 kwietnia? O tym przekonamy się już za około 60 godzin. A już za godzinę rozpoczyna się cisza wyborcza.

Czas odpocząć od wyborczych emocji. Jak to zrobić? Na przykład wybierając się na piątkowy koncert Łukasza Piosika. Na tym nie koniec atrakcji! Gościem specjalnym podczas tego wydarzenia będzie Józef Eliasz. Mowa o założycielu bydgoskiego klubu muzycznego "Eljazz" (dziś - Centrum Artystyczne Eljazz) i jednocześnie znanym polskim muzyku. Koncert odbędzie się w hali widowiskowej "Złotowianka". Początek o godzinie 19:00. Wstęp wolny!

Kogo wybierzemy w wyborach samorządowych? Przekonamy się 7 kwietnia. Natomiast już dziś możemy wskazać najbardziej „złotoustych” polityków w powiecie złotowskim. Rzecz jasna w sposób obiektywny, czyli w oparciu o badania naukowe. Te odnajdujemy na najsłynniejszej polskiej uczelni – Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. O czym to debatowali przedstawiciele świata nauki? Otóż rozkładali na czynniki pierwsze np. wypowiedzi radnego Koronkiewicza, a potem przekładali z Koronkiewicza na język polski.

Chyba nigdy w powiecie złotowskim nie było tak ostrej kampanii wyborczej. W ostatnich godzinach media wypromowały na czołówkę doniesienie złożone do prokuratury przez Karola Godlewskiego (obecny pełnomocnik PiS) na Wiesława Fidurskiego (były pełnomocnik PiS). O co chodzi w tym konflikcie? Jaka jest jego geneza? Trudno to rozstrzygnąć na podstawie materiałów zamieszczonych przez lokalne portale. Na Facebooku znaleźliśmy za to ciekawy materiał, który zdaje się wskazuje dalszy trop poszukiwań.

Trwają rolnicze protesty, które należy popierać! Dziś był dzień odwiedzin biur poselskich i senatorskich. Podczas dzisiejszych spotkań oprócz żółtej kartki politycy otrzymali od rolników ekologiczne prezenty w postaci obornika, gnojowicy, słomy i produktów przetworzonych z płodów rolnych. Posłowie Maria Małgorzata Janyska, Piotr Głowski, Krzysztof Czarnecki, Adam Luboński, Grzegorz Piechowiak oraz przedstawiciel Marcina Porzucka przyjęli rolników. Henryk Szopiński umówił się na rozmowę w innym terminie. Natomiast w biurze senatora Adama Szejnfelda rolnicy zastali...zamknięte drzwi. Polityków odwiedziła delegacja przedstawicieli Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników z powiatu złotowskiego wspólnie z rolnikami z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.

Karol Godlewski (obecny pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości) złożył zawiadomienie do prokuratury na Wiesława Fidurskiego (były pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości). Lokalne media, rzecz jasna o określonej proweniencji, „podgrzały” ten temat w okresie wyborów. Nieco wcześniej cytowały kandydatów Koalicji Obywatelskiej, którzy wyrazili jednoznaczne stanowisko, że po wyborach nie będą rządzić razem z PiS powiatem złotowskim. Podobny przekaz popłynął również od polityków z Trzeciej Drogi. Czy tak będzie w istocie? A może stołki obejmą osoby, które będą już byłymi działaczami PiS i wszystko będzie się zgadzać?

Daniel Sztych, lider Trzeciej Drogi w powiecie złotowskim przegrał proces w trybie wyborczym, który wytoczył staroście złotowskiemu Ryszardowi Goławskiemu. Sąd w całości odrzucił jego wniosek, którym chciał zamknąć staroście usta w niewygodnej dla siebie sprawie przyznania niezgodnie z prawem nagrody byłej dyrektor złotowskiego szpitala Joannie Harbuzińskiej-Turek. Sąd uznał jednak, że prawda leży po stronie starosty Goławskiego.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej skierowali wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie zbadania kwestii wykorzystywania przez niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy (PiS , Suwerenna Polska) środków z Funduszu Sprawiedliwości w trakcie październikowej kampanii wyborczej do parlamentu. Politycy KO argumentują, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, które miały pójść na ofiary przestępstw, "szły na kupowanie głosów". "Kartonowe czeki" zaobserwowaliśmy również w naszym regionie. Przykładem kampania wyborcza do Sejmu RP Doroty Banaś z Krajenki (obecnie startuje z ramienia PiS do Rady Powiatu). Na fotografiach kandydatka dzierży "kartonowe czeki", widnieją na nich również loga Funduszu Sprawiedliwości i Lasów Państwowych (mąż Doroty Banaś za rządów PiS otrzymał awans na Nadleśniczego w Złotowie). Jaki cel miała tego rodzaju kampania? Odpowiedź jest prosta. Promocja wizerunku kandydata. Na przykład przeciętny wyborca, który kompletnie nie interesuje się polityką, mógł odnieść wrażenie, że taka osoba coś załatwiła dla lokalnej społeczności lub sama rzuciła nieco kasy. Dlatego dobrze, że fotografie kandydatów z "kartonowymi czekami" znikają obecnie z internetu. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz z tym odejdą z polityki osoby, które stosowały tego rodzaju praktyki.

Jak napisać nośny społecznie kryminał? Recepta jest dość prosta. Wystarczy fikcję pomieszać z rzeczywistością. Taki właśnie kierunek obrały pewne media, które publikują tego rodzaju gatunek powieści w przedwyborczych odcinkach. Oczywiście pojawiają się w niej czarne charaktery. Wśród nich najgorszy jest Adam Pulit - Burmistrz Złotowa. To właśnie głównie jego tropi detektyw Krzysztof „Sherlock” Koronkiewicz. W jednym z odcinków zwęszył on kradzież desek z pomostów na jeziorze. Rzecz jasna błyskawicznie wskazał odpowiedzialnego za ten niecny czyn. Co to jest ZA BAJKA? - zapytacie Państwo słusznie. I tu pojawia się Łukasz Piosik, który wszystko nam znakomicie wyjaśnia. Oddziela bowiem prawdę od fikcji. Obejrzyjcie Państwo film, który pozwala zrozumieć więcej. Przede wszystkim uczy jak traktować „kryminały”, które publikują pewne media.

Przewodniczący najgorszej i najbardziej kłótliwej Rady Miejskiej w historii Złotowa, cytując Katarzynę Urban, już za kilka dni może zostać Burmistrzem miasta. Pracuje nad tym nie tylko sam kandydat. Trudno bowiem nie zauważyć, że u niektórych redaktorów wyraźnie zanikła wrodzona dociekliwość i ostry ton w momencie przedstawiania tej kandydatury. Dlatego wypada nieco pomóc konkurencji i przypomnieć zachowania pana przewodniczącego Jakuba Pieniążkowskiego, który, co warto podkreślić, do otrzymania swojego stołka potrzebował większości w Radzie Miejskiej - "najbardziej kłótliwego gremium w historii Złotowa". Czy jest to człowiek dialogu? Oceńcie Państwo sami po obejrzeniu filmu. Przy okazji także rzetelność pewnych redaktorów.