Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 11 grudnia 2025 05:40
Reklama

Pacyfikacja Michniowa - epizod z życiorysu Jana Bieli

Podziel się
Oceń

Począwszy od 1945 roku Krajnę zaczęły zasiedlać osoby, które wcześniej mieszkały na wschodnich i centralnych terenach II Rzeczpospolitej. Nowi osadnicy przywozili ze sobą nie tylko ciężki bagaż z osobistymi rzeczami, ale często także ogromny balast tragicznych wspomnień z okresu II wojny światowej. Jedną z takich osób był Jan Biela z Krajenki, który był naocznym świadkiem zbrodni w Michniowie.
Pacyfikacja Michniowa - epizod z życiorysu Jana Bieli
Krajenka - park założony przez Jana Bielę

Autor: Piotr Tomasz

W katalogu niemieckich represji szczególne miejsce, ze względu na swoją brutalność, zajmują pacyfikacje polskich miejscowości. Naukowcy szacują, że na dawnych terenach II Rzeczpospolitej ich ofiarą padło ponad 10 tys. wsi, w tym w 900. z nich dokonano zabójstwa od kilku do kilkuset mieszkańców. Polskim symbolem niemieckiego okrucieństwa stała się pacyfikacja świętokrzyskiej miejscowości Michniów. Jednym z jej naocznych świadków był Jan Biela – po wojnie ceniony w powiecie złotowskim nauczyciel (Górzna, Krajenka), pomysłodawca i założyciel parku szkolnego przy ulicy Bydgoskiej w Krajence.

W spisanych wiele lat po tragedii wspomnieniach napisał: "12 i 13 lipca 1943 roku, to dni, których nie zapomnę do śmierci, widziałem i przeżyłem piekło na ziemi". Nie było w tych słowach przesady. Preludium do tej tragedii stanowił donos do gestapo. Mowa w nim była o tym, że mieszkańcy wsi współpracują z polskim ruchem oporu. Właśnie z tego powodu 12 lipca 1943 roku w Michniowie zjawiła się niemiecka ekspedycja karna. Bilans jej zbrodniczej działalności to 102 zamordowane osoby, w tym 95 mężczyzn w wieku od 16 do 63 lat, 5 dzieci w wieku od 5 do 15 lat i 2 kobiety (44 i 48 lat). Wszystkie kobiety i dzieci zginęły od kul bądź pchnięć bagnetem. 23 mężczyzn zastrzelono, pozostali zginęli zamknięci w stodołach i spaleni żywcem.

Jan Biela, naoczny świadek tej pacyfikacji, tak wspominał jej przebieg: "Między godziną 10-tą a 11-tą weszło do naszego domu kilku żandarmów z mężczyzną w średnim wieku, który był urzędnikiem gminy Suchedniów. Nie znałem tego człowieka, ale dziś wiem, że był to niejaki Kaczmarek, wysiedleniec z poznańskiego, mieszkający u jakiejś rodziny w Michniowie. Nam kazano wyjść z domu. Po kilku minutach mężczyznę tego, popychając kolbami i kłując bagnetami wyprowadzili przed dom. Jeden z żandarmów, narzędziem przypominającym mi tłuczek do mięsa z okrągłą końcówką pokrytą długimi ostrymi kolcami, uderzył mężczyznę w tył głowy. Ten zachwiał się a oprawca powtórzył cios. Do dziś pamiętam tę roztrzaskaną czaszkę wylewający się z niej mózg, strumienie krwi i drgające w konwulsjach ciało. Był to widok okropny".

Równie przerażający jest kolejny fragment relacji Jana Bieli. "Czterech z nich (żandarmów), podeszło do ściany domu sąsiada, wyciągnęli z plecaka dwie flaszki alkoholu, wypili go a następnie z uśmiechem na twarzach, przechodząc między rzędami leżących mężczyzn, strzelali do nich w tył głowy. Trwało to krótko – kilka, może kilkanaście minut. Nie wszystkich kule śmiertelnie trafiały. Wielu zostało postrzelonych. Ciała poczęły drgać i prężyć się. Słyszałem krzyki i błagalne prośby do Boga, lecz nikt nie żebrał o litość. Po dokonanej egzekucji, ustawionym pod płotem mężczyznom kazali wnosić ciała do stodoły, po czym przy użyciu karabinów wepchnęli żywych do środka. Jeden z żandarmów zamknął wrota, drugi rzucił butelkę z benzyną i granat".

W reakcji na okrucieństwo Niemców stacjonujący w pobliżu oddział AK pod dowództwem Jana Piwnika „Ponurego” przeprowadził akcję odwetową. Wybór padł na niemiecki pociąg. Po jego zatrzymaniu (około 1 km od Michniowa) partyzanci oddali kilka serii strzałów w kierunku wagonów z napisem „nur für Deutsche”. Na odchodne umieścili też napis: „Zemsta za Michniów”.

Jan Biela nie był świadkiem kolejnej pacyfikacji Michniowa, która stanowiła reakcję na odwet partyzantów. Ocalenie zawdzięczał temu, że w porę opuścił wieś wraz z najbliższą rodziną. W wyniku kolejnej pacyfikacji miejscowość została doszczętnie spalona przez Niemców, którzy zamordowali niemal wszystkich jej mieszkańców. Ponadto dokonali grabieży mienia. Łącznie w dniach 12 - 13 lipca 1943 roku zostało zamordowanych 204 mieszkańców tej świętokrzyskiej wsi (102 mężczyzn, 54 kobiety i 48 dzieci). Najmłodszą ofiarą niemieckich zbrodni był dziewięciodniowy Stefan Dąbrowa.

 

1 J. Gapys, Pacyfikacje i eksterminacja wsi polskich na terenie Generalnego Gubernatorstwa, martyrologiawsipolskich.pl, dostęp: 20 września 2019

2 Jan Biela po wojnie pracował jako nauczyciel w szkołach podstawowych w Górznie oraz Krajence.

3 J. Biela, Michniowska Golgota, wspomnienia spisane w 2002 roku, kopia maszynopisu w zbiorach autora

4 E. Kołomańska, Michniów w okresie II wojny światowej, www.martyrologiawsipolskich.pl, dostęp: 20 września 2019

5 J. Biela, Michniowska Golgota, wspomnienia spisane w 2002 roku, kopia maszynopisu w zbiorach autora

6 Tamże.


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 9°C Miasto: Złotów

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

ReklamaMarcin Porzucek - Poseł na Sejm RP
KOMENTARZE
Autor komentarza: Tak narcyza ludzie widzą i ci współczująTreść komentarza: Pulit co pół roku będzie publikował artykuły jakie to miał zasługi.Przez 10 Lat kłótnie,kłótnie i kłótnie bo zawsze chciał,zeby jego było na wierzchu.Zaczynał a nigdy do końca nie zrobił.Zaczął i nie skończył.90% swoich prac zlecał zastępczyni. To cienias.Krawaty,kaczkomaty,budki dla dzikich pszczół a ja przyszły powazne sprawy to skrył się za zastepczynią.Sam nigdy nic nie napisał .To narcyz,który lubi pokazywać swoje zdjęcia ze szkoły .Wkrótce z przedszkola będzie pokazywał "Oto ja ,wszystko zaczączem a nic nie dokończyłem" Takie pamiętniki schowaj facet dla siebie. Jesteś jak dziewczynka,która wszystkiego zazdrości i mówi,że to jego pomysł.Żałosny,zazdrosny jestes o wszystko. Niczyje zdanie sie nie liczy tylko twoje ,nie? Samochwała do szpiku kości.Tak dalej będziesz chwalił się cudzymi pomysłami ? To będziesz tkwił w chorobie psychicznej. Zdrowy ,mądry człowiek idzie do przodu i pracuje dla społeczeństwa a ty co teraz robisz ?bawisz się w disc golfa i wypisujesz,że jesteś pasjonatem disc golfa.SMIESZNY ,mały człowieczku lecz się z choroby w której tkwisz.Ludzie sie z ciebie smieją,że odgrzewasz stare kotlety.Nie udław sie nimi. Poważny ,mądry człowiek nigdy by tak nie postępował jak ty,który cały rok wypisujesz kąśliwe komentarze i ubliżasz każdemu.Kazdego byś wdeptał w ziemię.Ubliżanie to twoja domena i wulgaryzmy.Masz dwa oblicza bo lansujesz sie na madrego i dobrego a w rzeczywistości jestes podłym,zazdrosnym,pełnym nienawiści wieśniakiem. Pracowali inni na ciebie a ty sie fotografowałes i lansowałes sie na Lalusia.Szydło wyszło z worka i jestes teraz nikim,zwykłym szeregowym pracownikiem w lasach państwowych.Pojechałeś z górki na pazurki.Żałosne to.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 01:04Źródło komentarza: Złotów na pierwszym miejscu w rankingu. Marka „Złotów. Wielkopolskie Zdroje” nadal pracujeAutor komentarza: Do amantkiTreść komentarza: Zdjęcie „starego burmistrza”, o które Pani pyta, jest… dowodem rzeczowym. Przypomnieniem, że owoce ZIT, funduszy norweskich, dawno zaplanowanych inwestycji nie są prezentami z nieba, które spadły w maju 2024 roku, kiedy przyszła nowa władza z nowym logo i nowym uśmiechem. Ilustracja nie ma robić z nikogo bohatera ani antybohatera. Ma pokazać, że to, co dziś przecina się wstęgą, było planowane i załatwiane wcześniej. Tymczasem próbuje się nam wmówić, że nawet park kieszonkowy wyrósł dopiero wtedy, gdy zmieniły się nazwiska na drzwiach gabinetów.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 00:01Źródło komentarza: Złotów na pierwszym miejscu w rankingu. Marka „Złotów. Wielkopolskie Zdroje” nadal pracujeAutor komentarza: HalinaTreść komentarza: Redakcjo, po co to dzisiejsze zdjęcie do artykułu starego co było, za byłego burmistrza Złotowa ? , który ztchórzył,zwiał a mógł postarać się o Fundusze Szwajcarskie ale karierowiczowi zamarzył się Sejmik Woj.Wielkopolskiego a i tak sie tam nie dostał. Zostawił po sobie niesmak i rozgoryczenie,ze miasto mogło dostac te pieniądze z Funduszy Szwajcarskich a wiadomo było,że J.Pieniażkowski nie będzie umiał postarać się o te Fundusze .J.Pieniążkowski postawił nie na Złotów tylko na budowę nowej ul.Złotej na której mieszka .To co planuje w 2026r.J.Pieniązkowski jest na stronie pzl24.pl .Teraz gazetki mu drukuje Agnieszka J.B. o jego zadaniach dla miasta.Chodziez dostała pieniadze z Funduszy Szwajcarskich a Złotów nie bo ani były burmistrz ani obecny nie zadbali o Złotów.Wielka szkoda. Dr Głowski poseł dba o Piłę.Natomiast my mamy posła Szopińskiego,którego widujemy na zdjęciach, w Złotowie. Może w przyszłości kobieta zostanie Burmistrzem i wówczas potoczy się rozwój miasta kompleksowo ,poniewaz kobiety sa lepsze ,co widac Ministry w Rzadzie czy nasza Dyrektor Szpitala w Złotowie.One nie potrzebują podpowiadaczy od ludzi tylko swoja elokwencja i własnym rozumem sie kierują i wychodzi im dobrze. mam nadzieje,że przepisy się zmienią i juz nigdy ani Lesnik ani sportowiec nie będzie mógł zostać Burmistrzem żadnego miasta.Tego życzę mojemu miastu Złotów. Halina Trojanowicz.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 19:40Źródło komentarza: Złotów na pierwszym miejscu w rankingu. Marka „Złotów. Wielkopolskie Zdroje” nadal pracujeAutor komentarza: EditediTreść komentarza: Ktoś zapyta ike jeszcze projektówczg dokumentacji marnuje się bo są Pulita. Miała być budowa wieży widokowej na górze Wilhelma i schowana została do ostatniej szafy bo to koncepcja Wielkopolskie Zdroje była.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Złotów na pierwszym miejscu w rankingu. Marka „Złotów. Wielkopolskie Zdroje” nadal pracujeAutor komentarza: BoleslawTreść komentarza: Szanowna Pani, moi pradziadkowie najprawdopodobniej pochodzili ze wsi Górzna (dawniej Gostau) i niewykluczone, że artykuł dotyczy mojej pra-pra babki. Czy zechciałaby Pani skontaktować się ze mną bezpośrednio na mój email [email protected] lub telefonicznie 603-942-042 i podzielić się ewentualną wiedzą na temat innych członków mojej rodziny (Walkowiak, Malewicka, Występska, Mielcarek). Z góry dziękujęData dodania komentarza: 10.12.2025, 15:39Źródło komentarza: Zbrodnia we wsi GórznaAutor komentarza: Jan HeweliuszTreść komentarza: HS nie był w więzieniu tylko w areszcie. Wyrok upadł za sprawą działalności Krystyny Lemanowicz i jej męża Janusza. O uchyleniu pierwszego wyroku przesądziła opinia o niepoczytalności głownego świadka Mariana Janowiaka, który został upubliczniony. Jak twierdził Pan Marian, córka jego miała...To brzmi tak niewiarygodnie, że nie ma sensu tego powtarzać, żeby nei wzywać daremnie . Nagranie zostało wykonane w domu wspominanych na fotelu koło okna w pokoju. Ta scena przypominała jakby ktoś obserwował głównego kapitana promu przez okno okrętowe lub widok serwisanta od pralki automatycznej TAMAT, który ocenia stan wnętrza po uzyciu corega tabs i calgonu jednocześnie.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 00:27Źródło komentarza: Sławny pilski troll internetowy ps. Leman skazany prawomocnie!
Reklama
Reklama